Różnica w związku 25 lat

Dlaczego życie jest aż tak niesprawiedliwe?! Czemu bardzo często, dwoje kochających się nad życie ludzi musi rozdzielać czas. Jest on nie do pokonania. Można wstrzykiwać sobie botoks, robić operacje plastyczne, być nowoczesną, ale to tylko oszukiwanie rzeczywistości. Mam 21 lat, partner 46. Kochamy się nad życie. Jesteśmy w związku od 4 lat. Musiałam uukrywać swoj zwiazek przed rodzicami przez rok, ale w wieku 18 lat przeprowadziłam się do mojego partnera. Planujemy dziecko i zamierzsmy być szczęśliwą, kochająca się rodziną. Społeczeństwo jeszcze utrudnia sytuację, bo to taki szok taka różnica wieku...

Streszczę całe moje zdanie na ten temat tak: wyobraź sobie, że jesteście razem, ty masz 40 lat, a on 65 :) Fajnie? :D

nie pękaj, u nas jest 22 lata różnicy i 7 lat po ślubie, jedyna niedogodność to nei taka jak pisał ktoś powyżej, że fajnie czy nie fajnie będzie za te dziesiąt lat, tylko taka że zostanę potem sama, ale jakbym miała dzisiaj o tym myśleć, to równie dobrze mogę się połozyć i czekać aż umrę, bo to i tak nastąpi

czemu będziesz sama?moze sie za rok okazac ze masz raka,albo dostaniesz zawału/udaru,poslizniesz sie na ulicy i uderzysz nieszczesliwie w łeb,bedziesz miec wypadek samochodowy,zginiesz w pożarze,ktos cie załatwi nożem/zastrzeli,itd itp itd,i to on zostanie sam,co za durne myslenie

no mnie też rozjebują te filozofki od''zostawiania samemu''bo jak partner mlodszy to ona nie będzie sama,a tu taki 20-parolatek dostał białaczki i dupa blada,bo choc wzięla młodszego to i tak sama:P