Kiedy młoda mamusia której wydaje się, że jest mądrzejsza

od radia, internetu oraz wszystkich programów kulinarnych, doświadcza rozumu? - kiedy pierwszy raz dostanie od męża/partnera porządnie w łeb za swój nieustanny przemądrzały jazgot? - jak dzieciak karmiony cudownym słoikowym szajsem zaczyna chorować coraz częściej i ktoś zaczyna kojarzyć, ze ma sraczkę zazwyczaj po potrawce z eko królika? - jak wyprowadzi się od rodziców/teściów/babci i wreszcie sama musi zajmować się swoim dzieckiem i nagle okazuje się że doba bywa za krótka żeby wszystko ogarnąć? - jak z braku kasy musi szukać pracy żeby mieć jakiś wkład w spłacanie kredytu wziętego na ten największy w promocji telewizor, bo juz windykator stoi za drzwiami i czas się zastanowić czy zamówić kolejną pizze na obiad? - KIEDY ONE MĄDRZEJĄ, ILE NALEŻY MIEĆ CIERPLIWOŚCI ŻEBY TAKIEJ DURNEJ MAMUŚKI NIE ZATŁUC???