Kupić mieszkanie czy trzymać na koncie kasę

Mam dylemat jw co myślicie/ mogłabym kupić mieszkanie i wynajmowac, ale słyszałam, ze to tylko więcej nerwów niz pozytku, no ale nie wiem jaka jest prawda. Zainwestowac kasę czy lepiej trzymac na koncie

powiem Ci, że ostatnio z tego co widzę mało kto szanuje wynajęte mieszkanie. Ale jeżeli chcesz już to zrób wszystko legalnie i jeżeli coś się będzie działo zasłaniaj się prawem.

ok, a znasz jakieś konkretne przykłady różnych sytuacji, ja chyba nie mam świadomosci co może pójść nie tak. no ludzie wynajmują i mieszkają sobie, skąd te konflikty

mieszkanie zawsze będzie trzymało wartość a kasa na koncie szybko straci swoją wartość. Za kilka lat mieszkanie które kupiłaś za 200 tys. zł będzie miało wartość 250 tys. tyle trzymając na koncie nie urośnie.

tak myślisz/ Wielu ludzi mówi jednak, że to własnie wartość mieszkań bedzie spadać, że juz znacznie spadła i nadal leca w dół

Kupic mieszkanie i wynajmować, zwracać uwagę komu się wynajmuje.

nie wiem ile masz kasy bo mieszkanie w centrum a na obrzeżach to roznica ja bym kupila w centrum i wynajeła spisała umowe i zaznaczyła w niej ze ma byc oddane takie jak otrzymane w dniu wynajecia , również odmalowane .

Nawet jak spadnie cena nieruchomości to tak naprawdę każdego miesiąca masz dochod który zapewne przewyższy ten spadek :-)

19;18 masz rację a jak to jest opodatkowane nie mogę jeszcze 1 rzeczy zrozumieć... mało kto wynajmuje legalnie [co to znaczy/ sorry nie mam pytajnika] ale wszyscy robią umowy. jak się ma taka umowa jeśli wszystko jest nielegalne/ właściciel sam na siebie kręci bicz, bo potem gdzie pójdzie z taką umową, jeszcze na siebie ściągnie dodatkowe problemy czy ja dobrze rozumuję, czy coś mi umyka/

TYLKO WIECIE, skąd człowiek może wiedzieć komu wynajmuje. to jest niemożliwe, aby się zabezpieczyć w tej kwestii

z wynajmu chyba można rozliczać sie ryczłtowo 8%

Wynajem zgłasza się do US a podatki jakies niewielkie sa. Najlepiej spisac umowę notarialna z wynajmującym gdyż szybciej i latwiej go eksmitować w przypadku gdyby nie chciał się wynieść.

ok, widzę, ze jestem mega zielona w tym temacie. musze poczytać o wszystkim narazie same problematyczne kwestie wyciągacie, ale jednak wszyscy radzicie mieszkanie/

Najgorszym problemem przy wynajmie jest prawo lokatorskie gdyż nie można tak po prostu wyrzucić kogos z WLASNEGO mieszkania-trzeba zapewnić lokal zastępczy dlatego umowa notarialna jest konieczna aby w razie tego problemu zrobić to jak najszybciej.

a skąd ty niby masz tyle kasy na koncie, po twoich wypowiedziach i braku obeznania w tych sprawach łatwo się domyśleć ,że masz może z dwadzieścia lat

nie wiedziałam, ze każdy musi sie znać na wszystkim. ja sie znam na swojej dziedzinie, która przynosi mi dobre dochody, a na takich rzeczach dotąd mi niepotrzebnych, nie muszę się znać. nie bądź wścibska, bo wcale nie chcesz rozmawiać o temacie tylko juz wypytujesz byle się przyczepić do czegoś jak typowa pani hela siedząca w oknie całymi dniami i szpiegująca wszystkich sąsiadów.

po prostu wiem coś o tym bo daw miesiące temu kupowałam mieszkanie,sprawa wyglądała tak : rodzice chcieli dać mi pieniądze na mieszkanie i miało to być tak,żebym ja kupiła je sobie sama i była jedynym właścicielem, ale okazało się ,że ja nie mogę sobie kupić sama mieszkania za gotówkę bo wedle prawa jestem za młoda ( mam 28 lat) aby do tego wieku dorobić się prawie 200 tyś ( jeśli wygrałabym np. w totlka to musiałabym przedstawić US tego dowód) W efekcie czego rodzice musieli kupić mieszkanie na siebie i dopiero notarialnie przepisać na mnie jako darowizna. Więc jeśli masz 20 lat to i tak mieszkania nie kupisz, bo niby skąd masz na to pieniądze?

spokojnie, ja w twoim wieku kupiłam swoje pierwsze mieszkanie za gotówkę

a nawet wcześniej, teraz popatrzyłam w dokumenty i miałam wtedy dokładnie 26 lat i 3 miesiące

to może przepisy sie teraz zmieniły, ja w październiku 2014 kupić sobie nie mogłam za gotówke, bo musiałabym udokumentować skąd mam tyle pieniędzy

ale ja nie miałam kasy od rodziców, miałam swoja kasę

zresztą to nieważne jest przecież moze jednak znajdzie się ktoś doświadczony w wynajmie i zechce cos doradzić

up

up

A skad mialas tyle kasy???

gość wczoraj - ty nie bądź taka odważna, ze za swoje kupiłaś, chyba, ze masz udokumentowane, że miałaś tyle pieniędzy, bo urząd skarbowy ma chyba co najmniej 3 lata jak nie 5 na wezwanie ciebie abyś udokumentowała skąd miałaś pieniądze, jeżeli nie, no to ukryłaś np. darowiznę i zabulisz porządną karę.

Czasami prawie 6 lat :-)

10;34 to ty sie tak nie wymądrzaj, ja tylko odp. na pytanie a poza tym juz dawno mineło te 5 lat i nic mi nie zrobili bo nie mieli zadnych podstaw do tego zazdrosniku

Ale tak z ciekawości skad masz tyle oszczednosci skoro nie sa one od rodziców???

pieniądze trzeba miec udokumentowane, jeśli 20 latek kupi mieszkanie przykładowo za 300 tys to zostanie wezwany przez US żeby wykazał dokument skąd ma taką kasę, jeśli np pokaże że otrzymał w spadku po cioci z Ameryki albo babci to jest ok musi wykazać dokumenty jesli powie że zarobił za granicą to zażądają dokumentów dochodów i odprowadzanych podatków od dochodów jesli powie że dostał od rodziców to równieć dokument notarialny jeśli powie że nie ma to zabuli kase,jeśli nie będzie miał to komornik bierze się za ściąganie