jak wygląda rywalizacja dwoch kolegów o jedną dziewczynę

Któryś się usówa żeby ten drugi mógł działać? Czy obaj dają sobie spokój, a może wygląda to jeszcze inaczej?

tobie mozg usuneli o swoje sie walczy sie gra sie ma

Sorry piszę z tel. W t9 wyszedł taki byk usuwanie przez u nie ó.

taka rywalizacja nie ma sensu, to nie sprawi ze dziewczyna sie zakocha. A i tak wybierze tego, ktorego ona bedzie chciala. Bez wzgledu na to, co ci faceci beda sobie myslec.

Czyli nie ma rywalizacji? Więc jak to jest nie robią nic i czekają aż sama wybierze?

tak czekaj na polecony

Pewnie ze jest, ale moim zdaniem bez sensu. tak jakby to mialo wplynac na uczucia dziewczyny. Przylklad: dwoch facetow kloci sie o dziewczyne, jeden drugiego bije, podsrywa mu, sciemnia na jego temat, zeby wygladac przed nia lepiej, niz rywal. Tak jakby klotnie miedzy dwoma facetami mialy wplyw na to, ze kobieta zakocha sie w tym, ktory utlumi tego drugiego. Zakochanie to cos, na co nie ma sie wplywu i co dzieje sie niezaleznie od nas samych, a co dopiero od klotni czy rywalizacji dwoch innych osob.

Po co rywalizować i psuć przyjaźń z powodu jakiejś baby? Poza tym co da taka rywalizacja? Jak laska sama nie wie którego woli, to trzeba ją olać i nie zawracać sobie głowy idiotką, która sama nie wie czego chce.

Rywalizować o kobietę, po co? Aby się z nią związać i aby ona dawała d**y koledze po kryjomu? Trzeba być debilem aby tak robić :P

Widząc jak frajer chamsko do niej podbija, a ona radośnie pisdę cieszy, to najzwyczajniej odpuszczam ... w myśl zasady - ustąp głupszym itd.

o dziewczyne trzeba walczyc. trzeba rywalizowac, pokazac ze jest sie lepszym od klegi. wtedy ona sie zakocha.

Proponuje od razu honorowy pojedynek rewolwerowy rodem z dzikiego zachodu :D Tylko marny powód do radości po wygranej jak pójdę siedzieć :(