Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fejsbuk jako źródło bezgranicznej głupoty

Polecane posty

Gość gość

Kilka dni przed końcem roku zmarła młoda dziewczyna. Bardzo młoda. Kojarzę ją gdyż wielu spośród moich znajomych (fejsbukowych i realnych) przyjaźniło się z nią, kolegowało, zamieszczało wspólne zdjęcia z imprez itd. I oto co widzę na tablicach... wirtualne znicze, deklaracje wiecznej pamięci, a to wszystko przeplatane selfie z dzióbkiem, fotami z sylwestra, komentarzami "kto na bibkę?", "kto wbija na piweczko?", "ten sylwester był najlepszy!". Może jestem dziwna, może zbyt skłonna do egzaltacji, ale! po 1. gdyby zmarła bliska mi osoba to w ogóle darowałabym sobie wyrażanie żalu na fb (epitafium XXIw.?). Po 2. No faktycznie...przyjaźń do grobowej deski, iść 2 dni po śmierci przyjaciółki na "bibkę". Wiem, że życie toczy się dalej i trzeba iść przed siebie, ale no...nie dałabym rady! I nawet przez szacunek dla zmarłej i łączące nas relacje- dałabym sobie spokój z dzikimi harcami. Po 3. no zamieszczanie na fb wyrazów "bólu, żalu, tęsknoty" i deklaracja "przyjaźni silniejszej niż śmierć" przeplatane z fotorelacją z imprezy sylwestrowej (która miała miejsce na dzień przed pogrzebem i jeszcze skomentowanie "najlepszy sylwester ever"), selfie z nowym kolorem włosów, prezentacją nowej pary szpilek i pytaniem kto na piweczko jest... żenujące. Stanowi też wskazówkę życiową- od kogo lepiej trzymać się z daleka bo to głąb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo na fejsbuku durna gimbaza przesiaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy to wina tego poratalu? Jednak nie jest taki glupi skoro wiesz od kogo trzymac sie z daleka-swoja droga....jezeli nie oplakuja jej caly mc i nie maja glebokiej depresji oznacza to ze byli zlymi funflami? To nie wina fejsbuka tylko zmiany zycia ludzi. Kazdy chce sie przylansic by pokazac ze jest lepszy,ma wiecej itd. sami ludzie sobie stworzyli taki swiat. Jesli odstajesz od normy (okreslam tym mianem woekszosc ale slepo nie podazam) bo nie masz nowego wypasionego smartfona tylko zwykla manualna komore jestes zerem bo fejsika trzeba miec zawsze i wszedzie. Zaraz cie obrobia bo jestes biedak-szkoda tylko ze nie zastanowia sie troche nad tym glebiej... takie czasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i te czasy są przerażające. Ludzie za pomocą fb próbują się kreować na ludzi, którymi nie są. Z kolei w przypadku niektórych wychodzi na jaw bezbrzeżna głupota. Do wielu można stracić szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FB ma swoje dobre i złe strony. Ja nie posiadam konta na FB, ale mój mąż ma. Dzięki FB odnalazł przyjaciela sprzed kilkunastu lat. Na swoim koncie ma może z 20 osób, z którymi jest bardziej niż przeciętnie związany. Natomiast obserwując z ciekawości konta przeróżnych osób, dochodzę do wniosku, że niektóre osoby chyba niezrozumiale interpretowały sens posiadania konta na FB. Przykłady: osoba, którą znam, pomimo 37 lat samotna, nigdy nie wychodzi z domu, ma 900 znajomych :) Sąsiadka z bloku obok, która ciągle kłóci się na podwórku ze swoim mężem, wyzywając go od ch*jów itp. wstawiła jego fotki podpisując: "moje kochanie". Moja znajoma, która nie wyjechała nigdy dalej niż poza swoje miasto, ogólnie zamknięta w sobie i nieśmiała osoba ma wśród swoich znajomych na FB ludzi z przeróżnych krajów. Przykłady można mnożyć i nieźle się przy tym uśmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżankę która na FB informuje znajomych dokładnie o wszystkim co robi. Np. "jestem na zakupach w Tesco". "Siedzimy i pijemy kawkę w Cafe Late". "Idę pobiegać" itd. I oczywiście mnóstwo fotek do każdej z tych okazji :) Każdą rzecz którą kupiła umieszcza na FB, nawet majtki. Śniadanie,obiad, kolację też uwiecznia na zdjęciach i umieszcza na FB. Co tu pisać - dosłownie wszystko wstawia na FB. Inni w porównaniu z nią wychodzą na osoby biedne, które nie mają się w co ubrać (skoro nie pokazują zdjęć ubrań) nie mają co jeść, nie umawiają się z nikim na kawę. Prawda że to zabawne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam koleżankę 36 lat która na fb co tydzień informuje w weekend gdzie wychodzi , linki do danej dyskoteki, restauracji, lokalu , foty jak sie ubrała, foty butów, w sukience przed lustrem, po imprezie fotorelacja z imprezy , informuje gdzie wyjeżdża na długie weekendy, linki do danego ośrodka wczasowego,hotelu, gdzie będzie jadła obiad,gdzie się zatrzymała po drodze i jadła obiad - linki, jaką trasą jedzie , że z mężem itd pokazuje jakie osoby poznała na wyjeździe w ten sposób daje informacje że jej 17 letnia córka zostaje sama w domu wg mnie nie powinna robić takich rzeczy i nie wiem jaki to ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie dla tych ludzi to są atrakcje na niesamowitą skalę, skoro tak się nimi chwalą, ludzie dla których to norma, nawet by o tym nie pomyśleli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to, ale też jeśli zdjęcia z imprez czy wycieczek są naprawdę ciekawe, a jedzenie to coś innego niż mielone z ziemniakami, to przecież jest na co popatrzeć :) Można się zainspirować jakimś miejscem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałabym o tym wspomnieć że :D foty obiadów, kawy , foty śniadania, ciastka oczywiście bardzo częste u koleżanki i nie tylko tej najbardziej nawiedzonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie cała szczęście nikt tak nie napastuje świata swoimi posiłkami :D od dawna nie widziałam jedzenia na fejsie, czasem ktoś się pochwali jeżeli sam przyrządzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, jeśli jedzenie jest naprawdę niesamowicie przyrządzone, ale żeby wstawiać fotki wszystkiego co się upichci :) Mam kolegę, który wstawia zdjęcia ze swoich wypraw w bardzo ciekawe miejsca i sam zainspirował mnie niektórymi, ale on naprawdę robi niesamowite ujęcia, aż dech zapiera. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko co niestandardowe jest ciekawe i warte uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej co mnie wkurza to wstawianie codziennie fotek dzieciaków. Sama mam dziecko i zdarzy mi sie wrzucić zdjecie małej na fb, ale nie codziennie i nie 100 naraz. Patrzysz na album a tam dziecko malutkie w jednej pozycji a 56 zdjeć. No i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ludzie nie sa tacy jak my chcemy i ja się z tym godzę ale to co niektórzy wyprawiają kolega wklejał epitafia poetyckie o śmierci brata 20 minut po jego tragicznej nagłej śmierc****ewnie jeszcze mu przeprowadzali reanimację a ten siedział z nosem w smartfonie , makabra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale są też i plusy :) Kobiety nauczyły się korzystać z fotoszopa, niektóre naprawdę wzięły się w realu za odchudzanie żeby jak najlepiej wypaść na fotkach FB, czasem coś ugotują żeby się pochwalić, to i mąż od wielkiego dzwonu coś zje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak mąż taki głodny, to niech też ugotuje :P Skończyły się czasy, kiedy kobiety siedziały cały dzień w domu, więc o niego dbały, teraz pracują tak samo jak panowie. A ponoć to panowie są lepszymi kucharzami, niech udowadniają :P Czyż zdjęcia z podpisem "dumna - mój mąż ugotował" nie będą lepsze od tych podpisanych "ugotowałam"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zadziwia takie pisanie, że mąż skorzysta bo kobieta ugotuje normalnie jak w jakimś islamie gdzie kobieta chodzi w burce i służy Panu i Władcy sam nie ugotuje bo baba od tego jest gdzie takie poglądy jeszcze są ? chyba w jakis zacofanych wsiach na wschodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gdzie takie poglądy jeszcze są ?" Wszędzie, gdzie facetowi się nie chce, bądź gdzie mamusia tak wychowała (owego faceta, bądź nawet kobietę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumieliście o co mi chodziło. Właśnie o to, że kobiety teraz już nie gotują, czyli jest tak jak piszecie, a więc mąż przy okazji skorzysta, bo nie będzie musiał sam gotować, co pewnie robi zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalozylam tam konto w tamtym roku i mam tyle znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd oni nagle się wzięli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie jest tak, że teraz pary gotują po połowie? Bo ja jestem sama to nie wiem, u mnie w domu tylko moja mama gotuje, dziadkom babcie, siostra mojej mamy też tylko ona dopiero u brata mamy na spółkę gotują i u siostry taty każdy radzi sobie sam. Koleżanka zawsze zajmuje się obiadem, choć nie jest z tradycyjnej rodziny w starym stylu, inna koleżanka jak się pochwaliła, że jej mąż coś przygotował, to koleżanki prawie ją zjadły, bo jak ona tego dokonała, że mąż coś w domu robi. I stąd moje zaskoczenie, że niby teraz tylko faceci gotują itp., bo ja znam tylko opcje wszystko kobieta albo po połowie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zalozylam tam konto w tamtym roku i mam tyle znajomych usmiech.gif gość dziś A skąd oni nagle się wzięli? XX A bo ludzie patrzą: 'o kojarzę typa' i wysyłają zaproszenie. A że na ulicy mijają bez słowa albo tylko z krótkim "Cześć" to nieważne. Ważne, żeby zaznaczyć, że przecież się znamy. ;) Ja tak kilka osób przyjęłam do znajomych na zasadzie "bo ten kontakt może się przydać, żyjmy w zgodzie, a potem się najwyżej usunie, bo przecież i tak nigdy nawet nie rozmawiamy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to, ludzie zamiast przyjmować do znajomych te osoby z którymi mają naprawdę jako-taki kontakt, to przyjmują wszystkich jak leci, wysyłają zaproszenia do wszystkich osób ze szkoły czy to podstawowej, liceum, potem ze studiów, byle zebrał się tabun ludzi. No a potem oczywiście mijają się bez słowa na ulicy. A najlepsi są ci, którzy obrażają się że 99% z tych osób nie zalajkuje im żadnego z fotek i potem wywalają z zemsty te osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie tylko mąż gotuje i lubi to robić wręcz nawet kiedys ja bym chciała ale on rządzi w kuchni i mnie wygania więc są wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie temat kulinarny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeginajmy jednak w drugą stronę. Słysze często od znajomych teksty typu, "a ta wstawiła 5 fotek swojej małej córki". No i co z tego, jednego cieszą dzieci z których są dumni, a innych cieszą tylko wypady zagraniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie bardziej niż fotki z życia innych drażnią gify, wiersze, które tylko zaśmiecają FB Są też osoby, które nigdy nie wstawią żadnego zdjęcia, że niby tak strzegą swojej prywatności, ale podglądają innych i komentują, lub też tacy którzy nic własnego nie wstawiają, nie komentują, a udostępniają zdjęcia chorych osób potrzebujących pomocy i oczywiście podglądają przy okazji innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia takie pisanie o zmarłej osobie, dla mnie temat śmierci jest zbyt poważny aby go poruszać na fejsie, tak jak autorka to napisała wśród sweet foci z lustra itd. Ja ostatnio też patrzę na fejsa jak na takie kółko wzajemnego wsparcia. Co by się nie wstawiło, to jest śliczne, nawet jak zdjęcie jest lekko mówiąc niekorzystne, to i tak każdy słodzi, podlizuje się, laski się uwielbiają, kochają itd. A w życiu to ciężko spotkać takie miłe koleżanki, bo baby są zawistne i wredne. Hipokryzji nie ma końca. I też jeszcze inna sprawa, niektórzy kreują swój idealny wizerunek. Na pokaz starają się przedstawić jako piękni, młodzi, mądrzy i bogaci. Szukają aprobaty u innych w postaci lajków, jakby sami nie znali swojej wartości. To się zwykle tyczy dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o tak, gify z wierszami, cytatami itp, trzem koleżankom ustawiłam, że nie chcę widzieć większości ich wydarzeń i się pozbyłam tych smętów o przyjaźni, miłości i cytatów Paulo Coelho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×