Siedze sam, pozan nauką nic nie mam.

Mam 22 lata, studiuję na dwóch trudnych kierunkach. Starałem się bardziej wyjść do ludzi ale nie potrafię, osoby które mnie znają maja ze mna kontakt ale bardzo rzadko. Starałem się bardziej ale ludzie mnie olewali. Dawałem różne propozycje spotkań ale było odzew "ok, dobry pomysł" ale jak miało przyjść do jego realizacji to kazdy się zwijał. Męczy mnie to bo cały rok siedzę sam, sylwestra też sam, dziewczyny uważają mnie za nudziarza. Rocznie poznaje max 4-5 osób bo mimo tego że jestem dość odważny to nie mam gdzie, z uczelni jadę na drugą uczelnię i tak cały czas na zmianę z nauką i siłownią. Chciałym korzystać z młodości a nawet nie wiem jak to robić.

To teraz zainwestuj w nią naukę jak najwięcej a potem bedziec mieć wszystko co inni mają teraz a nawet wiecej oni pozostaną potem z niczym:)

Moi rodzice też tak zrobili i całe dnie siedza w domu, święta , sylwester, nie maja żadnych znajomych nikogo. Ostatni raz rodzinnie wyszliśmy może 5-6 lat temu do naszych dziadków. Tak zawsze osobno albo w domu.

Bedziesz mondry wiec niema co plakac.

Może poznasz kogoś na siłowni? Albo na jakiś dodatkowych zajęciach? Polecam bloga - http://www.obuwiebuty.com.pl/

Mondry? taa... Moi znajomi imprezują, umawiają się z fajnymi dziewczynami, jeżdźa na wakacje, super imprezy, flirtują, kochają się. Brakuje mi seksu, od 7 miesięcy się nie kochałem, pierwsza dziewczyna mnie zdradziła (nie żałuję bo była stuknięta). Teraz siedzę sam i świruję.

troche słabo

umow sie z jakas pannom z kafeterii np fikku mikkem

Nie da się studiować i jednocześnie zarabiać nagle ogromnych pieniędzy, które mógłbyś wydawać na przyjemności. Nie złapiesz dwóch srok za ogon. Dziś studiujesz i się nie bawisz ale za 10 lat to Ty będziesz Panem a Twoi znajomi co dziś hulają zostaną z wypłatą 1000 netto i kredytem na głowie za 2 pokojowe mieszkanie. Patrz perspektywicznie człowieku. Jak już będziesz wykształcony biznes-manem to każda niunia będzie Twoja a koledzy będą się męczyli z otyłymi przeciętniarami.

p********ie, zawsze tak już będzisz siedział