Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rząd da Ci pieniądze, jeżeli urodzisz....

Polecane posty

Gość gość
To nic nowego przecież... z jednej strony rozwiązanie fajne bo zredukuje ilość fikcyjnych zatrudnień- skoro kobieta jako bezrobotna będzie miała takie same świadczenia, z drugiej strony- czy ktoś naprawdę uważa że to jest narzędzie polityki prorodzinnej? Roczny zasiłek ma wystarczyć jako wsparcie dla rodziny która ma utrzymać dziecko 18-20 lat? Bezrobotne, studentki, osoby na śmieciowych umowach zdecydują się na dziecko ze względu na zasiłek macierzyński? Dużo rozsądniejszy wydaje się pomysł przyznawania proporcjonalnych zasiłków, wyrównywania do określonej kwoty, a nie w taki sposób jak teraz- przekraczasz próg o złotówkę, nie dostaniesz ani grosza... W ogóle nie tędy droga, powinny być zredukowane koszty pracy, lepsza opieka zdrowotna (ile nawet tutaj widzi się tekstów o dzieciach wymagających rehabilitacji- trzeba iść z nimi prywatnie żeby dziecko mogło się normalnie rozwijać), zerowa stawka VAT na ubrania, książki i jedzenie dla dzieci... to byłyby jakieś środki. I ulgi podatkowe, to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedna kwestia- żłobki. Od 2016 r. każde dziecko będzie miało zapewnione miejsce w przedszkolu. Wiadomo, od 3 r.ż. I super, bo znam nie tylko z kafe wiele historii rodziców którzy zmuszeni byli oddawać dziecko do przedszkola prywatnego, na co szła połowa pensji mamy której dziecko przez 10 godz. dziennie nie widziało... już w tym roku jest wyraźnie lepiej, co sama odczułam. Ale niewielu rodziców stać na życie przez dwa lata z jednej pensji, żłobki prywatne są często droższe od prywatnych przedszkoli. A ludziom na głowach wiszą kredyty, o braku stabilności zatrudnienia, braku mieszkań nie mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za bzdura,doprowadzą do ruiny ten kraj,powinni inwestowac w gospodarke aby bezrobocie spadło,wtedy by sie wszystko kreciło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
`gość dziś I jeszcze jedna kwestia- żłobki. Od 2016 r. każde dziecko będzie miało zapewnione miejsce w przedszkolu. Wiadomo, od 3 r.ż. I super, bo znam nie tylko z kafe wiele historii rodziców którzy zmuszeni byli oddawać dziecko do przedszkola prywatnego, na co szła połowa pensji mamy której dziecko przez 10 godz. dziennie nie widziało... już w tym roku jest wyraźnie lepiej, co sama odczułam. Ale niewielu rodziców stać na życie przez dwa lata z jednej pensji, żłobki prywatne są często droższe od prywatnych przedszkoli. A ludziom na głowach wiszą kredyty, o braku stabilności zatrudnienia, braku mieszkań nie mówiąc. ` jak nie stać na złobek, to się nie robi dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak nie stać na złobek, to się nie robi dzieci" i właśnie o to się temat rozbija. Bo jednak poza wpadkami gdzie ludzie zaciskają zęby i sobie radzą, albo rodzinami patologicznymi, na dzieci decydują się głównie ludzie których stać. Ludzie których stać na żłobek, nianię, prywatne przedszkole, kredyt mieszkaniowy bądź mieszkanie za gotówkę, prywatną opiekę zdrowotną, zapewnienie dziecku zajęć dodatkowych, wyrównawczych, rozwijanie jego zainteresowań, wykształcenie go... a takich rodzin nie jest zbyt dużo, ewentualnie decydują się na jedno dziecko, ale na drugie już nie bo całej rodzinie obniżyłoby to odczuwalnie standard życia. Efektem jest właśnie ujemny przyrost naturalny który wiadomo, nic dobrego nie przyniesie, i z którym rząd próbuje "walczyć" środkami opisanymi w przytoczonym artykule. Jak dla mnie- żadne środki, nie tędy droga, to jest leczenie skutków a nie przyczyn, i to nieudolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli że co? czyli że jak jestem na bezrobociu, to po urodzeniu dziecka będę dostawała taki zasiłek? nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym kraju połowa Polek sie na to połasi... 12 tys przez rok... ale co potem? kolejne dziecko? akurat dziecko do trzech lat jest najtańsze w utrzymaniu, prawdziwe koszta pojawiaja sie później, szczególnie wraz z rozpoczęciem szkoły... ale wtedy nikt juz da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej by dali pracę a nie zasiłki. Tylko patologia będzie sie mnożyć. Jak niektórzy decydowali się an dziecko by dosatć 1 tys becikowego... to wyobraźcie sobie co bedzie jak dostaną tę kwotę x12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dodatku nazjeżdża się tu ciapatych i będziemy mieć drugą Francję. Jestem w ciąży, bez prawa do zasiłku i wolałabym nie dostać tych pieniędzy w zamian za spokojne życie bez ciapatych, cyganów i innych rumunów którzy tu poprzyjeżdżają i będą się rozmnażać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie chcę nic od państwa dostawać, ja chciałabym, żeby w końcu państwo przestało konfiskować pół mojej pensji na chuj wie co, bo drogi są w stanie opłakanym, żłobka dziecko nie dostanie bo za dużo zarabiam, a do lekarza kolejki na kilka miesięcy. Niech państwo przestanie mnie okradać to na wszystko mi starczy i nawet może pomyślę o drugim dziecku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artykuł beznadziejny, jak wypracowanie pisane na siłę na trzy strony. A myślę, że pomysł po może zwiększyć dzietnosc, ale rok po wprowadzeniu tej ustawy zwiększą się znaczenie kolejki do mopsu. Nie tędy droga. Jak zwykle zapomina się o rodzicach pracujących, posiadajacych jedno lub dwójkę dzieci. Przykre to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie wprowadzili rocznego macierzyńskiego to z całą pewnością usunęłabym swoją ciążę, nie miałabym możliwości urodzić dziecka, bo zwyczajnie umarłabym z głodu. teraz mam pół roczne dziecko i mogę z nim jeszcze posiedziec w domu, na spokojnie szukać pracy. MOże to i jest jakis pomysł na zwiekszenie liczby urodzeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mnie to trochę przeraża,bo jak zwykle patologia się ucieszy :/ z drugiej strony kobieta pracująca na umowie o dzieło nigdy by nic nie dostała.Zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 13:12 rzeczywiście te pół roku dużo ci daje. Całe g****o...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co nie macie racji! to lepiej by te skromne pieniązki brał sobie rząd?! niech te młode mati mają te pare groszy bo zawsze to jakaś pomoc! 1000zł to smieszne pieniadze ale duzo ludzi bez znich z dzieckiem by z głodu padło taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy te 1000zl dostanie kazda matka rodzac dziecko?moja kolezanka nie pracuje i nie jest zarejestrowana w urzedzie siedzi po prostu na utrzymaniu meza czyli jak to by bylo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to ma byc ja nie pracuje i jestem na utrzymaniu meza czyli bym dostawala co miesiac czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:43 nie nie lepiej żeby dostały młode matki - bezrobotne. Niech się te młode matki postaraja i pracy poszukają. A te pieniądze można by było przeznaczyć np. na przedszkola i żłobki, na opiekę stomatologiczną dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, pracy trzeba dla młodych matek a nie jałmuzny. dziecko nie jest na utrzymaniu rok a 20 lat! lepiej jakies ulgi, darmowe ksiązki, dofinansowania do kolonii, bezpłatne zajecia dodatkowe a nie becikowe. Taki maluch niewiele kosztuje... a co potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie wprowadzili rocznego macierzyńskiego to z całą pewnością usunęłabym swoją ciążę, nie miałabym możliwości urodzić dziecka, bo zwyczajnie umarłabym z głodu. teraz mam pół roczne dziecko i mogę z nim jeszcze posiedziec w domu, na spokojnie szukać pracy. MOże to i jest jakis pomysł na zwiekszenie liczby urodzeń... x a co zrobisz za poł roku, jak nie znajdziesz pracy? oddasz do adopcji? nie ośmieszaj sie kobieto swoim wpisem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto to potwierdzi? pic na wode! a co powiesz moja droga jak duzo matek robi na czarno bo nie ma pracy! pracują! ale na czarno i sama byłam w takiej sytuacji i dużo by mi to pomogło by być te 12 miesięcy z dzieckiem w domu! chociaż tyle! sranie w banie jestem za bo lepiej zeby rząd sie napasał tak?! śmieszne jesteście jakie przedszkola? stomatolog? za to musisz zapłacić,moze jeszcze zrobią tak by matki po macierzyńskim mogły wrócić do jakielkolwiek pracy niekrzywdząc dziecka z braku mamy w domu,moja mama pracowała całe zycie ciężko niebywała zemną w domu! płkała nie raz i do tej pory mnie przeprasza! choć to nie jej wina!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a więzi matki z dzieckiem? dobre i te 12 miesięcy,ludzie wam cięzko dogodzić! nie wszystkich stać jak co niektóre bogaczki a chlapią jęzorami na prawo i lewo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGILLA
Bo niewolników zaczyna brakować dużo ludzi emigrowało z dziecmi szkoly puste a interes się musi krecic czyz nie kto bedzie te dzieci robil menele bo 500zl jest ale pracownik juz bedzie dorastal na emigracje pracowity zaszczepiony polak wykształcony tym cudownym polskim szkolnictwem bo do anglii na zmywak trzeba tak wiele:) czemu pensji nie podniesli po co:) w********ac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×