Od 5 lat cierpie na depresje i fobię społeczną. Psycholodzy mi nie pomagają.

Co teraz mam zrobic ? zabic sie ? bylam tez u psychiatry, biore dwa leki, jeden na depresje drugi na lęk i fobie, moge juz wyjsc z domu, pracuje dorywczo, nie mam mysli samobojczych, ale moje zycie jest jałowe, nijakie, nie mam zadnych znajomych, libido żadne, nie mam w ogole motywacji do czegokolwiek, stalam sie strasznie introwertyczna i flegmatyczna, taka zywa kupa :( mam dopiero 24 lata a czuje sie jakbym miala 80 :(

Może depresję masz przez problemy z tarczycą? Badałaś?

psycholodzy sa wlasnie od tych problemow, znajdz sobie innego

moze przez te leki tak sie czujesz...jak bralam antydepresanty to moglam spa c po 15 h dziennie i mi malo bylo. przeszly mysli samobojcze, ale w duzej mierze jakosci mojeo zycia leki nie polepszyly. mialam problemy z koncentracja, pamiecia, bylam senna i co najgorsze przytylam ponad 20 kg chociaz sie glodzilam :/ takze poszukaj lepiej dobrego terapeuty zamiast faszerowac sie lekami

ja bralam leki 3 lata dzien po dniu, tez sie tak czulam... potem jak dostalam 2 etaty i musialam byc przytomna od rana do nocy, to obeszlo sie bez lekow, nastroje zmienne mam do tej pory ale mi na nie pomaga pracoholizm... to uzaleznienie, ale bardzo skuteczne na ospałość

Depresja działa podstępnie. Na początku wydaje nam się że po prostu złapała nas zwykła chandra i lekceważymy wszystkie objawy. Tymczasem nasz stan potrafi pogorszyć się z dnia na dzień. U mnie było podobnie. Lekarstwem na moje samopoczucie było oczyszczenie energetyczne, które zamówiłam na stronie moc-energii.pl , po kilku sesjach poczułam się znacznie lepiej, teraz normalnie funkcjonuje i radzę sobie z problemami.

nie wiem, gdzie mieszkasz, ale poszukaj dobrego hipnoterapeuty i spróbuj takiej terapii. Mówię poważnie, wielu to pomaga.

Lekami nie zabijesz uczuc,ktore doprowadzily do fobii i depresji. Nie psycholog tylko terapia i psychoterapeuta.