staro wygladajace rowiesniczki

Spróbuje Ci to inaczej wytłumaczyć. Np. ja nie rozumiem dlaczego niektóre kobiety na co dzień ubierają się elegancko. Nie lubię eleganckiego stylu, wydaje mi się "za sztywny". Sama lepiej czuję się w podartych jeansach i krótkich włosach. Teraz - czy mam prawo dawać takie "cenne" rady w stylu "ubierajcie się bardziej na ludzie i nie zakręcające codziennie loków" tylko dlatego, że mnie jest lepiej w innym wydaniu? Nie. Ty w tym temacie dokładnie tak się zachowujesz.

ale skąd ty wiesz jakie one są i jak się ze sobą czują? Poza tym piszesz o zaniedbaniu, a noszenie młodzieżowych ubrań i ścinanie włosów nie ma nic wspólnego z zadbaniem. Piszesz o postarzaniu się strojem (podkreślając, że to ty się odmładzasz). One nie są zaniedbane, po prostu wyglądają na 27 lat, starzej od ciebie bo natura obdarzyła cię dobrymi genami i młodzieńczym charakterem, ale nie ma nic złego w wyglądaniu na tyle lat ile się ma.

a swoją drogą - jak podejrzewają męża o zdradę to nic dziwnego, ze są smutne i smutny wygląd jest skutkiem, a nie przyczyną, że ktoś ma męża drania.

ciesze sie, ze temat wzbudza tyle emocji. niemniej jednak nie zmienie zdania, ze wiekszac kobiet 20-30l bez wiekszych oporow, nie przywiazuje wagi do swojego wygladu tym samym wygladaja jak swoje matki czy starsze siostry. na pewno kazda z Was ma taka znajoma i zastanowcie sie w glebi duszy czy nie mam racji.

Nie, nie masz racji. Z góry zakładasz, że ktoś chce wyglądać młodziej, a to naprawdę nie jest takie ważne.

mam racje. nikt mi nie powie, ze kobieta ktora ma 30 lat, a kreuje sie na 40 jest atrakcyjna kobieta. i tu nie chodzi o geny, bo na to nie mamy wplywu, a na wlasne dzialania. i nikt mi nie powie, ze kobiety nie chca wygladac mlodziej. skoro tak caly przemysl kosmetyczny- odziezowy dawno by sie pozegnal z rynkiem- popyt napedza podaz:)

gdyby nie chciała wyglądać na 40 to by nie wyglądała :P Swoją drogą...znasz jakieś kobiety które mają 30 i wyglądają na 30? Bo chyba całe twoje środowisko składa się ze skrajności, albo młodziej albo starzej ;)

ps i nie mowimy tu o jednostkach, bo zawsze znjada sie indywidualistki, tylko mowimy o ogolnej grupie kobiet 20-30l,

oczywiscie, ze znam 30 wygladajace na 30, ale nie o nich mowa. znam wiele 25l, ktore nijak wygladem maja sie do swojego wieku.

no właśnie wychodzi na to, że nie znasz żadnej 20-30 latki wyglądającej na swój wiek. Wszystkie się jakoś postarzają. Może to Ty odstajesz swoimi wyjątkowo młodym wyglądem (który, jak sama twierdzisz, jest zaletą), a te kobiety są całkiem normalne? To tak jakby wyjątkowo wysoka kobieta nazywała wszystkie inne kurduplami...

kogos juz wlasne, niepotwierdzone mysli wybiegaja w przod. temat nawiazuje do tych ktore sie na sile postarzaja. jezeli masz ochote mozemy zalozyc drugi temat odnosnie kobiet ktore wygladaja na swoj wiek lub mlodziej:)

już kilka osób c***isało - niektórzy po prostu wyglądają starzej (np. przez rysy twarzy) i to co odmładza ciebie im może nie pasować.

a ja wyraznie pisalam, ze nie o geny chodzi tylko o czynnosci samodzielne, czyli fryzura i ubior czy figura. no chyba, ze uwazacie, ze nie mozna byc szczuplym, ladnie ubranym i uczesanym, bo to w tym wieku juz nierealne. skupcie sie na konkretach a nie na sile cisniecie cos czego nie ma.

ale pierd/olisz kobieto , moja znajoma miała 34 , dawali jej 25 i nie robiła z tego elaboratu na forum.A jak masz zainteresowania to zrób coś pożytecznego , bo pieprz/ysz w kólko macieju.Nudna jestes jak chooy

to co maja powiedzieć osoby które nie mają smukłej sylwetki (np. takie z szeroką miednicą), dalej mają się wciskać w jeansy dla nastolatek z których wyrosły jak miały 15 lat? Co z osobami które lubią bardziej konserwatywny styl, na siłę maja się zmieniać i zapuszczać włosy bo komuś innemu taki styl odpowiada? Starasz się na siłę narzucić swój sposób myślenia innym i jeszcze zasugerowałaś, że to przez brak tego młodzieńczego wyglądu mąż się komuś puszcza.

hahaha:D skoro ktos ma szeroka miednice, nie ozn. ze musi ona byc dodatkowo pokryta trzema zbednymi rozmiarami:) widze, ze to tak jak z kobietami ktore urodzily dziecko 5-10 lat temu, a na pytanie dnosnie sylwetki odpowiadaja "to po ciazy zostalo". przeczytaj wyzej co pisalam o jednostkach, bo nie o nich mowa. no ale do czegos trzeba sie doczepic skoro nie ma sie nowych argumentow:)

niektórzy nigdy nie wracają do sylwetki sprzed ciąży bo za dużo się narozciągało i bez ćwiczenia 5 razy w tygodniu nie da rady. Sama dziec***ewnie nie masz, co? Do tego dochodzi fakt, że niektóre kobiety zawsze były większe, z tendencją do tycia, a im jesteśmy starsze tym metabolizm jest wolniejszy. Skoro o ciąży mowa - to jeden z głównych powodów dla których kobiety ścinają włosy (chociaż ja sobie ciachnęłam jako nastolatka i tak mi zostało). W każdym razie - nie bądź suką dla koleżanek i nie udzielaj rad o które nikt nie prosił.

z tego co wiem to jest forum i kazdy moze wyrazic swoje zdanie:)

i wyraziłaś - twoim zdaniem lepiej się odmładzać strojem i fryzurą. I fajnie. Potem próbowałaś je na siłę przeforsować innym i nawet nie próbujesz zrozumieć czemu to jest chamska postawa.

to nie jest chamska postawa to sa realia :)

nie, to jest twoje zdanie, nie realia. Realia są takie, że nie podoba ci się wygląd koleżanek i poza tym, że ci się to nie podoba nic z tego nie wynika.

Jest takie powiedzonko: Z przodu liceum a z tyłu muzeum...

hehe, a moze odwrotnie, geniuszu? :D

szczegóły :D Ale ten gość ma trochę racji, bo może kiedyś ktoś tobie powiedzieć poprawną wersję tego powiedzonka, więc mniej czepialstwa życzę.

Do autorki: tak, tak, Internet wszystko przyjmie, tu na forum są tylko takie, które wyglądają na 15 lat młodziej, zawsze są pytane o dowód, jeśli mają dzieci, to słyszą, że wyglądają jak nieco starsze siostry kilkulatków ;) Nie mówiąc już o tym, że każda skończyła co najmniej dwa kierunki studiów, ma własną firmę, zarządza setką pracowników i zarabia na czysto kilkadziesiąt złotych miesięcznie :)

do gościa z 16:02 - akurat do mnie ktoś może kiedyś co najwyżej powiedzieć, że z każdej strony wyglądam jak muzeum :D

Nie moge sluchac juz kobiet ktore chwala sie ze wygladaja lepiej i mlodziej jak rowiesniczki... bo tak powiedzial np.konduktor w pociagu. Kazda kobieta wyglada raz mlodxiej a raz starzej w zaleznosci od ubioru, mskijazu, od tego czy wyspana.... zapewniam cie ze gdybys stanela w szeregu z kolezankami- rowiesnivzkami kazdy ale to kaxdy dalby wam tyle samo lat. Pomijam przypadki alkoholiczek narkomanek itp. Dlsczego komus jest potrzebnr zeby poczuc sie lepiej cudzym kosztem?

pewnie to wynika z tej dobrej samooceny :P Miałam taką znajomą, studnia złotych rad (oczywiście tak samo jak autorka "nie" podawała siebie za przykład jak te rady wprowadzać w życie). Oczywiście najbardziej doradzała tym lepiej wyglądającym :D

bo jest pusta jak wiadro po cemencie , beton bez zainteresowań

to cie autorko przebije,jestem w niemczech,kupujac czekoladki z likierem zostałąm wylegitymowana i spytana czy mam juz lat 18.za 3 tyg skonczę 33.