Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawiacie niemowaki w lozeczku jak placza?

Polecane posty

Gość gość

Moj syn ma 3 mce, od poczatku trzeba go nosic caly dzien na rekach, mial straszne kolki i ciagle krzyczal. Teraz kolki sie skonczyly a on wciaz placze, chce byc noszony. Bylam dzis tak glodna, ze zostawilam go chwile w lezaczku i zjadlam obiad .. A raczej wciagnelam :/ . Nie mam juz sily .. Bylam u lekarza, nic mu nie dolega, taki typ. Macie jakies sposoby jak go nauczyc spania w lozeczku, lezenia w chustawce lub lezaku. Nawet jak siedze kolo niego to sie drze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemowlaki mialo byc, ciezko pisac z malym na rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popłacze i w końcu się oduczy noszenia , wiem że to trudne ale tak się wykończysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam to samo,nie maltretowałam dziecka zostawiając go w łóżeczku,przeszło mu jak zaczął chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też swojego tak nauczyłam i szczerze dopiero teraz (ma 5 miesięcy) zostawiam go w łóżeczku, nawet jak płacze bo wiem, że wymusza na mnie zabranie go ze sobą. Daję smoczek, obstawiam zabawkami i robię swoje. Mówię do niego co jakiś czas, pokazuje się ze jestem i powoli oduczam go noszenia na rączkach bo swoje już waży a mi kręgosłup wysiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosilas go przez rok? Nie chce go maltretowac, ale jestem sama caly dzien. Mam jeszcze starsze dziecko, ktorym tez sie musze zajac. Gotowanie, pranie, prasowanie to tylko wtedy gdy ktos mnie odwiedzi i go potrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile wazy? Moj 6,5 kg i tez kregoslup mi siada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nosić dziecko przez rok to chyba przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przez rok:) zaczęłam go nosić jak już był bardziej stabilny i tak mu się to spodobał, że za nic nie chciał leżeć w łóżeczku, uspokajał się tylko na rękach. Zauważyłam, że w pewnym momencie zaczął wymuszać na nas to płaczem i krzykiem a wiem, ze nic mu się nie działo, i jakoś stopniowo zaczynam go przyzwyczajać do leżenia, ew. siedzenia tyle że go trzymam, bo jest za mały na samodzielne siedzenie. Całe szczęście że jest już w takim okresie, gdzie zaczynają interesować go zabawki więc czymś się zajmie. Waży prawie 8kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslicie, ze za wczesnie by do oduczac noszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że nie za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Od urodzenia moje dziecko śpi w swoim łóżeczku.W dzień kładę malutką do bujaczka. Ma 3 miesiące i już chwyta zabawki. Świetnie bawi się sama, gaworzy po swojemu.Śmiesznie wygląda jak chce zjadać swoje rączuchny do buzi.Przyjechała do nas moja teściowa na 3 dni i zaczęła małą nosić na rękach. Nie chciałam JEJ zabraniać, przecież to tylko 3 dni :D Ona pojechała, a my zostaliśmy z płaczącym maluszkiem.Mąż doszedł do łóżeczka, porozmawiał, a ta nadal płacze.Trwało to trochę,aż w końcu zasnęła.Dziś już nie płacze i wszystko wróciło do normy.Dziecko bawi się samo a ja tylko rozmawiam do małej.Dzięki temu wszystko mogę zrobić w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mialam ze starszym synem, dziadki byli 2 tygodnie i byl koniec z lezeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam takie odstawione dziecko nad sobą i mam dość!! ciągle się drze!! MAM TEGO DOŚĆ! nie mogę normalnie usiąść tylko w słuchawkach!! wychodzę z domu już codziennie!! to oni mają dziecko a ja muszę znosić tego minusy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to dziecko ma kolki i placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co ma ale wiem że ja mam prawo żyć normalnie we własnym domu a nie codziennie już do kilku miesięcy wrzask i płacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kilku mcy? Kolki mijaja po trzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy tak nie robilam. Corka ma prawie trzy lata. Czas bardzo szybko minal a ja nie zaluje, ze przez te kilka miesiecy skupilam sie na dziecku a nie gotowaniu i sprzataniu. Corka byla wyczekana i planowana, ja po trzydziestce. Moze dlatego nie traktowalam opieki nad nia jak kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć i czołem kluski
Jak moje niemowlę płakało, to zaraz było noszone. Kocham moje dzieci :) kocham je przytulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2coreczek
Czy wy w ogole lubicie wlasne dzieci? lubicie je przytulac? Przeciez czulosc sprzyja wlasciwemu rozwojowi maluchow, dlatego np. W domach dziecka czesto sa wolontariusze, ktorzy staraja sie dotykiem, zrekompensowac maluszkom brak rodzicow. Po co wam dzieci, skoro nawet w pierwszym roku zycia nie staracie sie o dobro dziecka, o zaspokojenie podstawowych potrzeb. Karmienie i przewijanie to nie wszystko. Trzeba tez kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za chamskie komentarze,że ktoś od razu nie lubi własnych dzieci. nie rozumiecie,że ktoś ma inne obowiazki niż noszenie niemowlaka przez 3/4 dnia? a jak się ma jeszcze jedno dziecko to już w ogóle, poza tym trzeba coś w domu ogarnąć, obiad zrobić, wyjść do łazienki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam,że często dzieci tak sie drą calymi dniami po szczepieniach,bo to jest straszny szok i obciążenie toksynami dla organizmu takiego maluszka.Poczytajcie sobie o NOP-odczyn poszczepienny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku najpierw chcecie dzieci a potem lament ze placza to normalne!! albo to dla meza bo maz chcial,tesciowa bo nei wierze ze taka matka ktora to napisała ze ma prawo zyc normalnie we wlasnym domu to ona chciala dobrowolnie dziecko!! przeciez dziecko to nie mebel zeby go odstawiac!bo chcę zjesc bo jestem zmeczona. kazda tak ma i trzeba to przejsc! jak nie nadajecie się na matkę to sie zastanowcie zanim poczniecie czlowieka ktory bedzie wychowywał się w rodiznie patologicznej i dysfunkcyjnej!! bo to jest patologia ze ja chcę zjesc a mam prawo zyc normalnie. TO PO CO CI TO DZIECKO BYŁO!!! urodz dziecko jak juz bedziesz na to gotowa a nie ze ktos chce. niestety dziecko wymaga poswiecen,wywraca swiat do góry nogami i nie jest przedmiotem tylko czującą osobą ktora pragnie w pierwszych miesiacach byc przede wszystkim z mamą skoro było w jej brzuchu przez 9 miesiecy to zrozumiałe ze przy mamie czuje sie najbezpieczniej i najlepiej!! daj ta milosc jedna z druga a nie traktowac jak niepotrzebną rzecz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny chcę być kulturalna ale napiszę, że dziwnie się czuję jak piszą tu niektóre, że dziecko ma niecałe pół roku, waży 6,5 kg a wam już kręgosłup siada... urodziłam synka, w drugą ciąże zaszłam pół roku po porodzie i pierwszego synka nosiłam na rękach aż do czasu jak nie zaczął chodzić czyli do roku czyli do końca 6 mc. Drugiego synka nosiłam też od urodzenia do 8 miesiąca bo potem w końcu dzieci poszły do żłobka a ja do pracy i odpoczęłam od nich. Czyli ile nosiłam te dzieci ? Niecałe 2 lata, w tym pół roku będąc w ciąży i jakoś kręgosłup mi nie siadł.. Dziś jest mnóstwo księżniczek jak widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co te biedne dzieci cały dzień leża w tych łóżeczkach i bujaczkach bo się przyzwyczaja do noszenia,masakra,tak ja nosiłam dziecko przez ok rok, a obiady i sprzątanie miałam gdzieś,gotowałam jak mąz przyszedł a on sprzatał,masakra tak maltretowac dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój syn ma 2.5 miesiąca i waży już ponad 6 kg, ubranka zaczyna nosić 68 i też ciągle by chciał być noszony. Wybaczcie mamy idealne ale od paru dni czuje już szczypanie w kregoslupie, więc mam gdzieś Wasze teksty o biednych dzieciach. Synek nie leży cały dzień sam w bujaczku czy na macie, wkladam go tam tylko jak np chce zjeść obiad, albo jak biore go że sobą do łazienki bo chce się umyć, tak to rozkladam kocyk na łóżku i bawie się z nim, mówię do niego itp, w nocy śpi że nami bo też nie było opcji żeby spał w lozeczku, nie dało się go nauczyć i już. Ale noszenie ograniczam, więc nie gadajcie że jak się dziecko mało nosi to zaraz będzie miało chorobę sieroca i że to jest maltretowanie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie,maltretowaniem jest na siłe uczenie dziecka lezenia w lozeczku gdy ono placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że nosiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko w sumie non stop płakało/marudziło/krzyczało do pół roczku czyli do momentu aż zaczęło raczkować (najpierw ślamazarnie ale jednak). Najpierw kolki, refluks, a później ząbki. Jak miał pół roku miał już 4 zęby. Potem zainteresował się światem jak już raczkował i odetchnęłam trochę. Więc co robiłam jak płakał? Siadałam w bujanym fotelu, na siebie kładłam małego i się bujałam razem z nim. Jak musiałam iść do toalety czy pod prysznic to w bujak, włączałam wibracje i tam go zostawiałam ale starałam się mieć na oku (nie zamykałam drzwi do łazienki). Non stop płakał wkładałam nawet korki w uszy, ale go bujałam, albo nosiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja proponuje kołyskę, bujaki, nie widzę nic złego w bujakach ale noszenie jest niezdrowe na kręgosłup i po porodzie nie powinno się nosić ciężarów. niemowlę może potrzebować bujania ale niekoniecznie noszenia. do noszenia się przyzwyczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×