Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość balbina310

cyrk z zasypianiem 2 latka

Polecane posty

Gość balbina310

Ludzie doradzcie cos bo wariuje!! Moj synek od 1 roku swojego zycia nauczony byl spac u siebie w pokoju bez pomocy,wystarczylo przytulic polozyc i on spal.. jakies 3 miesiace temu zaczelo sie pieklo...Raz mial slabszy dzien kiedy nie mogl zasnac i moj maz stwierdzil ze pokaze mi jak sie usypia dziecko...kladal do lozka i siedzial dopuki on nie zasnie.Czasami bywalo tak ze trzeba bylo siedziec tam 1,5 h!!! Kiedys bylo zupelnie inaczej,moglam w czasie kiedy on zasypial,przygotowac obiad lub robic cos innego byle byc cicho... Probowalam go oduczyc siedzenia przy nim to nie spal wogole...Wiec stwierdzilam ze lepiej jak chwile sie przy nim posiedzi niz mialby wogole nie spac... Problem w tym ze przy mnie nie hcce zasypiac ...lezy ,smieje sie,wstaje wyrzcuca wszystko z lozka..itp. Ja wiem ze kiedys nadejdzie ten moment ze wogole nie bedzie spal.. Ja ostatnio mam problemy z nerwami,nie umiem opanowac zlosci...z mezem mielismy powazny kryzys i wszystko odbja sie na zdrowiu nerwowym Dzisiaj kiedys Syn nie chcial spac wscieklam sie i zaczelam nim potrzasywac bo strasznie poscily mi nerwy...O 11 h przewracal sie ze zmeczenia a jak go polozylam to wyl i wyl... Mamy trudna faze bo on wszystko wymusza,nie slucha...a ja z tymi nerwami...Wiadmomo ze nie zrobie mu krzywdy ale ponosi mnie czasami..Co mam zrobic???Czy jestem beznadziejna matka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś beznadziejną matką, ale zastanawiają mnie te wymuszenia. Co na Was wymusza? Być może Wasz syn poprzez nieodpowiednie zachowanie stara się coś zyskać. Może zauważył taki mechanizm: jestem nieposłuszny- wymuszam coś i to osiągam. Wiem, że to trudne, ale może lepiej spróbować się opanować, zachować pokerową twarz? ;) Dziecko gdy zauważy, że nie reagujecie, może zrezygnuje za którymś razem ze swojego nowego zachowania. "Ja wiem ze kiedys nadejdzie ten moment ze wogole nie bedzie spal.." to jest niemożliwe. Każdy z nas potrzebuje snu. Zastanawia mnie jeszcze jedno. Mowa w tym wpisie o drzemce w trakcie dnia czy o wieczornym układaniu do snu? Jeśli o takiej dziennej, może synek już jej nie potrzebuje? A jeśli o nocnym usypianiu to życzę cierpliwości, opanowania i nie ulegania wymuszeniom swojego dwulatka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może jakies bajeczki mu puscic wiem ze to nie zbyt dobry pomysł,ale lepiej to niz w nerwach go usypiać,albo muzyke,piosenki właczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma dwa latka i nie spi w dzien gdy jest zmeczony poprostu włączam mu bajkę na godzine lezy wypije cieple mleko niekiedy zaśnie a innym razem nie,. moze juz tego snu tyle nie potrzebuje zwłaszacza ze ladnie spi w nocy i sie nie budzi.dla swojej obrony powiem ze nie oglada duzo tv wiec moge sobie na ta godz pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie potrząsaj dzieckiem, które nie wie, o co Ci chodzi.... to ze wymusza, to on się uczy zycia, sprawdza rodzicow, na ile może sobie pozwolić, ale nie ucz siebie i jego takiego traktowania! Absolutnie nie rob tego! Podoba Ci się wladza, jaka masz nad nim?Nigdy więcej tego nie rob kobieto! Jestes zla matka! Wiele z nas ma problemy, ale dziecko, to jest istota niewinna i uczy się zla od nas starszych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina310
Dziekuje za odpowiedzi Chodzilo o spanie w dzien.Wiem ze dzieci w tym wieku juz czasami nie spia w poludnie..Ja staram sie zeby przed spaniem mial dosyc wrazen i byl zmeczony. Doszlam do wniosku skoro Mezowi lepiej wychodzi uspianie to on sie tym zajmie a kiedy go nie bedzie i dziecko nie bedzie chcialo spac to poprotu nie bede go zmuszala Ktos napisal ze jestem zla matka,owszem przemyslalm to i zachowalam sie jak potwor...to swiadczy o tym ze jestem slaba psychocznie i owszem ostanio duzo przeszlam i nie moge sie wyladowywac na dziecku ,chociaz nie robie tego swiadomie,wszystko mnie przeroslo...To byl ten jeden jedyny i ostatni raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina310
dodam ze z wieczornym spaniem raczej nie ma problemow..zdarza sie ze marudzi ale nie ma o co robic krzyku... Wieczorem mamy swoje rytualy czyli czytanie bajek a godzinke przed albo slucha kolysanek albo oglada swoja ulubiona bajke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie cyrk jest wieczorem od kiedy ma normalne łóżko (od 4 dni). Dziecko ma 2 lata. Jak było takie ze szczebelkami to było ok. Zawsze zasypiał sam. Teraz jest masakra. Usypianie trwa czasem 2h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbina310
dlatego jeszcze nie chcialam zmienic lozeczka,bo wtedy wygladaloby u mnie tak samo.Pewnie wychodzilby i plakal ile sie da... Ale predzej czy pozniej tez mnie to czeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×