Czy wypada się jeszcze raz do niego odezwać????

Jakiś czas temu pierwsza zagadałam na fejsie do faceta, który bardzo mi się podoba. Bałam się, że po prostu przeczyta i nie odpisze, a jak nawet odpisze to jednym słowem i koniec. Ku mojemu zaskoczeniu, on pociągnął rozmowę dalej, zadawał mi pytania, to było bardzo miłe. Niestety teraz, kontakt nam się urwał. Ostatnio wysłał mi życzenia w święta i wspomniał też o tym, że prawdopodobnie w drugiej połowie stycznia będzie miał jakiś zabieg czy operację w szpitalu bo nabawił się kontuzji, niby nic poważnego. Ja odpisałam, że mam nadzieję, że wszystko będzie ok, on już na to nie odpisał i jakoś rozmowa się urwała. Widzę, że czasami jest dostępny na facebooku.. Czy powinnam się do niego jeszcze odezwać? Np. w następnym tygodniu zapytać co z tą operacją? Czy to już będzie narzucanie się?

Mam prawie identyczną sytuację! z tym, że ja zagadałam do gościa na gg, ale również był bardzo miły i zaangażowany rozmowę no i minął prawie tydzień od ostatniej rozmowy inie gadaliśmy.. on często nie siedzi na gg, ale był na zaraz wracam cały dzień, weszłam na dostępny.. nie napisał, potem o dziwo zmienił opis na taki sugerujący, że jest poza komputerem (dziwne, bo nie widziałam u niego opisów, a mam go na liście dłużej). I nie wiem, czekać aż on kiedyś zagada czy samej zagadać 2 raz?

dziewczyny też miałam podobnie, tydzień ciszy, ale nie wytrzymałam, powiedziałam sobie, że trudno jak nie chcę ze mną pisać to nie, ale muszę sprawdzić.. i ja napisałam i na szczęście u mnie się udało i znajomość się rozwija. Pomyślcie sobie, że może on tez nie chce się narzucać..w koncu jednak to ty do niego pierwsza pisałaś

No tak, ale ja temu pojechałam, że wydawał mi się interesującym mężczyzną, więc napisalam :D połechtałam mu ego tym (szczerym) stwierdzeniem zapewne..

nie wypada

trolol

uo

ktoś coś doradzi?

to masz zamiar czekać aż nie napisze? ja bym napisała, a co jest złego w tym