Wstydzę się przyznać chłopakowi że jeszcze nigdy nie

byłam w związku, nie całowałam się i nie uprawiałam seksu. Nie jesteśmy jeszcze parą, mamy się jednak ku sobie i chyba czas o tym pogadać, a ja się krępuję. :(

ile macie lat ?

Ja 26, on 33.

E, tam daj mu się poprowadzić. A jak on też nie ma doświadczenia, to przynajmniej będzie wspólny temat do odkrycia

A czego tu się wstydzić? Każdy kiedyś był niedoświadczony, jedni zdobywają doświadczenie wcześniej, inni później. Zaufanie i umiejętność rozmawiania na takie trudne, osobiste tematy, to podstawa związku, jak facet cię pokocha, to nawet to doceni.

Chciałabyś być puszczalska, mieć już w łóżku 20 facetów i kilka związków za sobą? Ucieszy się, że będzie tym pierwszym, zobaczysz.

On miał już kilka kobiet, z jedną nawet miał się zaręczyć, ale rzuciła go. Boję się więc, że może źle zareagować, jeśli dowie się, że ja niedoświadczona w te klocki.

Jeśli źle zareaguje, to dobrze, przynajmniej będziesz mieć pewność że to kretyn i d**ek i nie zasługuje na ciebie. Bardziej martwiłabym się tym czy aby traktuje cię poważnie, czy nie wykorzysta i nie porzuci.

Wydaje się w porządku facetem, więc mam nadzieję, że nie.

Wszystkim samotnym matkom też się tak wydawało, nie masz doświadczenia z facetami, więc czeka cię sporo nauki, zawodów, itd... A tobie nie przeszkadza, że on ma spore doświadczenie?

Właśnie nie ma jakiegoś sporego. Miał kilka dziewczyn i tyle, ale z żadną mu nie wyszło i czuje się teraz zraniony.

Bądź ostrożna, nie wierz w każde słowo, nie zakochuj się jak głupia już na samym początku i nie rób nic wbrew sobie, aby tylko nie zawieść faceta, bo to częsty błąd popełniany przez kobiety, myślą że jak zrobią dla faceta wszystko to go zatrzymają przy sobie. Powodzenia i nie bój się rozmawiać o uczuciach, obawach i pragnieniach.

Ja bym nie mówiła że nigdy nie byłam w związku. Chyba powiedziałabym, że spotykałam się np po 2-3 miesiące, ale to nie było to... Dziewictwa nie ukryjesz, więc lepiej powiedzieć, ale nie w rozmowie jak na ścięciu tylko po prostu tuż przed i nawet niekoniecznie, że jeszcze nigdy, tylko żeby był delikatny, bo ty jeszcze nigdy. A póki co możesz po prostu stwierdzić, że masz bardzo małe doświadczenie. Myśle że ja bym tak zrobiła :)