Pobiłam rekord.. olało mnie ostatnio 4 facetów po dostaniu zdjęcia...

Pewnie się dziwicie, z iloma ja facetami koresponduję.. ano tak wyszło, a 2 z nich poznałam przypadkiem na facebooku... i jako, że nie miałam zdjęcia na profilu, a oni mieli i prosili (z jednym miałam iść do teatru), to podrzucałam. Wszyscy jak jeden mąż nigdy więcej nie napisali... :D dwóch z nich było całkiem przystojnych, jeden nawet bardzo (tak wyszło). Wszyscy po 23-27 lat. Nie jestem otyła etc, kiedyś jak byłam młodsza, wrzucałam swoje zdjęcia na zagraniczny portal, gdzie czasem potrafią surowo oceniać.. i praktycznie wszyscy stwierdzili, że jestem słodka i urocza, mam coś w sobie. Także nie wiem, czy po prostu nie trafiłam w gusta tych facetów (ale po co od razu olewać? Nie czaję tego. Ja nie szukam faceta, kolegować się nie można?), czy jestem jednak mimo wszystko zbyt średnia z wyglądu dla większości. W każdym razie mnie to bawi, ludzie mnie bawią, nie wiem, czy wszystkie relacje z facetami muszą się kręcić wokół jednego, jak nie kolega jakiś się we mnie zakocha, czy jakiś facet dotyka, to jakiś inny cię oleje... lubię gadać z facetami, bardziej niż z kobietami, ale niestety nie jest mi dane mieć wielu kolegów

a jeden był najlepszy.. pisaliśmy coś o siłowni, poprosił o fotę, nie chciałam na początku ale potem dałam i coś narzekałam (że jestem niewytrenowana) , a on że nie jest jury, coś tam pogadaliśmy i stwierdził potem, że się odezwie jak ochłonie po zawodach i pogadamy o sporcie... taki był milusi nawet po dostaniu zdjęcia, a mi coś tutaj śmierdzialo. JASNE, nie odezwał się nigdy więcej

bo faceci tez sami nie wiedzą czego chcą weż to olej

No mnie po prostu denerwuje, że nie da się już z nikim kolegować. Ostatnio kumpel do mnie: wiesz.. jak cię poznałem, to wydawałaś mi się aseksualna.. a ja - dlaczego? bo mało z tobą o seksie gadałam? a on - no, między innymi.. jakbyś nie była zainteresowana tym tematem. Walnęłam ręką w czoło. JAsne, jeszcze z facetami mam od wstępu o seksie gadać, kiedyś byłam bardziej otwarta, to jeden myślał że coś sugeruję i mnie na seks zapraszał. O LUDZIE!

Hej to pokaz to foto powiem czy to wygląd ich odstraszyl..

Zrób sobie inną fotkę, może na tej masz zły humor.

Nie pokażę żadnego foto, po co? zresztą wygląd to naprawdę jest subiektywna ocena, jednemu się można spodobać, drugiemu nie +nie o to przecież chodzi, ja ich na portalu randkowym nie poznałam i nie w takiej sprawie :D to tak jakbym ja po otrzymaniu zdjęcia zerwała kontakt z kimś, kogo lubię, bo mi nie podpasował, no bez kitu. nie wiem, czy wszyscy faceci dookoła czegoś szukają, ale zaczyna mnie to wkurzać.

Uśmiechnięta byłam! Jednemu nawet dwie posłałam. I w d***e to mam naprawdę, zabiegać o czyjeś uznanie maniakalnie, jak ktoś nie potrafi utrzymywać z dziewczyną normalnych kontaktów tylko szuka nie wiadomo czego, to nie moja broszka. Niech jednak nie ściemnia, że chce coś doradzić/iść gdzies, jak potem i tak prosi o zdjęcie (choć i tak dalej się zarzeka, że z ciekawości chce! ja im dawałam, bo faktycznie ja ich widziałam, oni mnie nie i wydawało mi się to nie fair - choć coś mi śmierdziało, ale wmawiałam sobie, że przecież jak mamy się spotkać - z tym jednym w tym przypadku - to normalne, że prosi.. no i cóż)

w d***e ich miej i tyle

Mnie olało 4 po spotkaniu w realu, więc chyba wygrywam:D

Tak naprawde wiekszosc facetow w necie szuka zwierzyny i czesto maja wysokie wymagania no chyba ze to podstarzaly sponsor

to ja http://www.turborotfl.com/system/upload/zdjecia/MATI2/young_girl_smiles_normally_for_the_first_time_in_her_life_640_14.jpg

Coś w tym jest gościu z 13:37, że faceci poznani z neta szukają chyba jakiś księżniczek albo sami nie wiedzą czego chcą

A to mnie też kiedyś olało paru, z tym że spora część przez to, że nie reagowałam na ich próby zaciągnięcia mnie do łóżka. A jeden 'mogę cię pocałować?' pod koniec spotkania, ja 'udam, że tego nie słyszałam' (wiem, że to było niegrzeczne), to powiedział że jestem uwaga 'niezdecydowana!' i mnie olał... Potem przestałam się umawiać, a tylko chciałam poznać normalnych KOLEGÓW, niestety nie bardzo się da. Jeden kolega zerwał ze mną znajomość, bo znalazł laskę i ona rzekomo zakazała mu kontaktów ze mną...

Faceci są niestety hipokrytami. Szukają panienek łatwych jednocześnie ładnych , ale mówią ze nie musi być ładna byle była porządna, Sami nie wiedza czego chcą , byłam z jednym w związku opartym na seksie bo tylko mi o to chodziło , jemu tez, wszystko mu odpowiadało nagle po kilku spotkaniach stwierdził ze szuka kogoś innego , jakiejś porządnej kobiety. Poczułam sie jak d****** ale cóż, nigdy nie możesz być sobą , jak wykazujesz małe zainteresowanie seksem jesteś oziębła jak duże jesteś d******* Chcą super sexu ale chyba z dziewicami. Hipokryci i tyle.

i upa

To ja gość z 13:37. Ja dopiero od niedawna zaczęłam się tak umawiać z facetami..Wcześniej byłam w wieloletnim związku i od jakiegoś czasu stwierdziłam że chciałabym kogoś poznać. Niekoniecznie zaraz chłopaka, po prostu chciałam poznać kogoś ciekawego. Na portalu cieszę się dosyć sporym powodzeniem, po spotkaniu w realu kontakt się urywa. Spotkania same w sobie są miłe, zastanawiam się w czym jest problem. Nie jestem dla nich już tak atrakcyjna jak w necie? Z jednym chłopakiem spotykałam się przez jakiś czas ale on potem urwał niespodziewanie kontakt. Widzę że oni logują się nadal i dalej szukają. Tylko kogo? Mam wrażenie że w ten sposób nigdy nikogo nie poznam, bo oni chyba tak w to wsiąkli że szukają i szukają ciągle lepszego modelu? A może inna będzie fajniejsza, ładniejsza.

to zależy od faceta .. Ale to prawda , że generalnie szukają łatwych panienek

Ja już nie szukam , jestem sama i huj. Tak lepiej.

Polaczki cebulaczki już tak mają, że szukają diabli wiedzą jakiej super piękności myślącej wyłącznie o seksie i w ogóle jakby tu dobrze zrobić jakby nie było byle jakiemu, przeciętnemu pod każdym względem facetowi. takie mają wielkie o sobie mniemanie. dlatego na zachodzie możesz uchodzić za ładną, a nawet jak się nie spodobasz, to utrzymają kumpelskie właśnie kontakty, bo mają coś, czego polaczkom cebulaczkom brakuje - kulturę, klasę i dystans do siebie. Ja mam faceta Polaka, fantastycznego, ale ileż ja się go naszukałam. A był zupełnie blisko. Cebulaczkom dziękuję raz na zawsze.

No, mi nie zależy na facecie, jak mam być szczera. Pewnie, że fajnie byloby kogoś mieć, ale wychodzę z założenia, że jak się trafi, to trafi. Bardziej mi brakuje naturalnych i swoich znajomych. Znam takiego jednego gościa z innego miasta, bardzo fajny (a przynajmniej wydaje się taki być), i chciałabym tą znajomość poprowadzić po prostu naturalnie, a nie matrymonialnie (a on już coś przebąkuje o kawie). Naprawdę totalnie nie czaję, o co tym ludziom chodzi, nie można się na luzie poznawać i kumplować? To właśnie moi kumple często niszczyli nasze znajomości przez swoje zachowanie, a niepotrzebnie.

Z kolei z dwiema dziewczynami to ja zerwałam 'przyjaźnie', bo były niestety toksyczne. I tak wyszło, że mam może jedną koleżankę aktualnie.

faceci szukaja seksu i o to chodzi

zgadzam sięz wypowiedzią o polaczkach cebulaczkach - 100 % prawdy ! zero dystansu do siebie, mysla ze sa bogami.. a sloma z butow wystaje k***a

up :D

:d

Ładna jesteś ;) - piszę to ja dziewczyna

Dlatego ja wolę poznawać ludzi w realu bo wtedy nic na siłę, i bez żadnych mylnych wyobrażeń...

To nie zdjęcie autorki tematu tylko niejakiej Stefanie Grant.

autorka wyglada duzo gorzej