Pożyczyć czy nie...

Mój mąż pracuje zagranicą. Ostatnio aby odłożyć trochę grosza nie widzielismy się przez 4 miesiące, aby mąż więcej zarobił i nie tracił na dojazdy do Polski. Siostra mojego męża pożyczyła od nas ostatnio bardzo dużą sumę pieniedzy. Jej mąż prowadził biznes który nie przynosił mu żadnych dochodów, między czasie dostał dobrą propozycję pracy, ale jej nie podjął bo dalej prowadził swój biznes który nie przynosił mu już od dawna dochodów, ostatecznie został w grudniu bez pracy. Oni mają troje dzieci i po 35 lat, mieszkają od 10 lat w Belgii. My jesteśmy młodym małżeństwem, pierwsze dziecko w drodze. Ja mieszkam w Polsce, a mój mąż przyjeżdża tylko na weekendy, lub co 4 miesiace na tydzień lub dwa. Przez prawie całą ciąże praktycznie byłam sama tu w Polsce, po to aby mąż więcej zarobił zagranicą. Większość oszczędnosci im pożyczylismy ostatnio. Teraz znów pytają nas czy im pożyczymy z 1000 euro, za miesiąc pewnie znów nie będą mieli pieniedzy. Czy powinniśmy im poraz drugi pożyczyć, i za miesiąc znów? Nie mam pojęcia co robić. Mój mąż znów wyjeżdża i będzie dopiero za 6 lub 7 tygodni, czyli już przed moim porodem. Dopiero będziemy w stanie tak naprawdę kupić wszystko dla dziecka, parę niezbędnych rzeczy jeszcze brakuje. Co byście sami zrobili w takiej sytuacji?

hmm, ciężka sytuacja. A dlaczego jej mąż nie podjął pracy gdy miał propozycję?

trzeba było sie nie chwalić pieniędzmi; teraz musisz pożyczyć bo powiedzą że jesteś pazerna. Ale jak ma się długi jęzor i się chwali zarobkami to tak jest niesttey

nie,ja bym radzila skupic sie na waszym dziecku i waszych potrzebach,oni sa dorosli,niech sobie radza

jesli ktos nie oddal 1 to nie pozycza sie tej os 2,naucz sie tego

Ja bym odpowiedziała "nie pożyczymy wam, przecież poprzedniej pożyczki jeszcze nie zrobiliście" . Nie wiem jak można pożyczać komuś pieniądze, nawet w rodzinie, bez jakiegokolwiek zabezpieczenia. Mi się zdążyło pożyczyć, ale spisaliśmy weksel i gdybym nie oddano mi pieniędzy w terminie to nie zawahałabym się go użyć.

*zwróciliscie

Ciekawe kiedy Wam zwrócą? Jeszcze nie oddali jednego długu i znów chcą pożyczać następna kasę.Trudno, ale nie pożyczyła bym już więcej pieniędzy.Miał okazje pracować i nie podjął proponowanej pracy - dlaczego? Niech zaczną myśleć rozsądnie. Przypomnij im ze nie oddali jednego długu! NIE POŻYCZAJ! Z rodzina najlepiej wychodzi się na zdjęciu! Powiedz im ze po prostu nie masz kasy i czekasz az zwrócą!!!!

Nie pożyczaj, bo coś mi się zdaje, że tych pieniędzy oni Wam nie oddadzą, a będą ciągnąć od was ile dacie. Tyle wyrzeczeń z Waszej strony. Nie masz wyprawki, mąż daleko i kasy też nie macie dużo, bo pożyczacie. Ja bym im powiedziała że nie, i że czekacie na zwrot tego, co już pożyczyli.

Autorko, dobrze Wam obojgu zyczę, ale zycie jest nieprzewidywalne, i moze się tak zdarzyc, ze nagle będziesz potrzebowac trochę gotówki. Jeszcze nie masz wyprawki, moze przydalaby Ci się jakas platna pomoc po porodzie, przy dziecku, itp. Jak mozna byc tak bezczelnym, żyjąc w Belgii, mając troje dzieci, i perspektywę pracy, której się nie podejmuje. Aa, no tak, w razie czego WY pozyczycie! Jest pozyczka, a do oddania na święty nigdy. Nie pozyczajcie,, pamiętaj o popularnym powiedzeniu- jak masz miękkie serce, to musisz miec twardą du/pę.

Nie pożyczaj.Niech nauczą się zarabiać sami na siebie.

Zobacz tak obiektywnie ,ty żeby mieć pieniądze wyrzekasz się z mężem bycia razem w tak ważnym dla was okresie ,tak bardzo się poświęcacie dla korzyści finansowych.A oni rezygnują z oferty pracy i nie mają się z czego utrzymać .Już raz okazałaś serce i pomogłaś ,nie zwrócili ,teraz gdy pożyczysz okażesz nie serce ale swoją naiwność . Wszystko ma swoje granice .Ja też lubię pomagać ,ale robię to bardzo rozważnie ,bo kurcze takie niepewne mamy czasy że nawet sobie ciężko zaufać.