Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaaga23

Pomocy, on mnie niszczy psychicznie

Polecane posty

On w moim wieku rozstal sie z dziewczyna z ktora byl 4 lata wiec mial wtedy na "koncie" tylko jedna. Pozniej zaczal sobie "uzywac" zycia, nie wiazal sie tylko bawil. a on jest moim 4 wiec "cnotliwa" dla nigo nie jestem. twierdzi ze jak bede w jego wieku (jst staszy o 4 lata) to moj "licznik" z 1o dobije. Nie zalezy mi na seksie, nie mialam zadnych przelotnych przygod, po prostu zycie tak chcialo ze nie trafilam na tego jedynego. Nigdy nikogo nie zdradzilam, zawsze byla uczciwa. Moze zbyt malo uczuciowa, myslalam ze teraz doroslam do uczuc dopiero bo sie bardzo zmienilam. Powiedzial ze jakby wiedzial ze zwiaze sie z taka dziewczyna ja ja to by jeszcze bardziej sobie "uzywal" i nie zaluje zadnej z nich zaluje tylko ze sie zakochal w kim "takim" jak ja. bo o tego jednego jest dla niego za duzo, o ten jeden raz. i ze jego zdaniem "tamten" mnie nie kochal. Ja sie staram to tylko zrozumiec, czy moze ja jestem jakas dziwna i zla ze tak sie to wszystko potoczylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot tak
Wiesz, słyszałam wiele historii, w których dziewczyny próbują wmówić sobie, że są złe i zasługują na takie traktowanie. Ile czasu jeszcze masz zamiar być ofiarą w tym chorym układzie? Niestety związkiem już tego nazwać nie można. Przestan sobie wmawiać miłość, brak wartości i pytać nas, czy on ma prawo tak cie traktować czy nie. Tutaj dziewczyna napisała, żebyś udała się do terapeuty i wiesz, że to jest najlepsze rozwiązanie, bo nam tutaj na odległość ciężko będzie ci wpoić nowe wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bsp
STOP! Błagam,zatrzymaj sie dziewczyno i przestań pisać :"on mówi,on to,on tamto".Nie przyjmuj za prawdę tego,co on mówi.Raz na zawsze zapamiętaj,że COKOLWIEK ON MÓWI O TOBIE MA NA CALU PONIŻENIE CIĘ,UMNIEJSZENIE CIĘ .I tyle.Nie ma to więc nic wspólnego z obiektywną prawdą.Wziął w sumie bardzo niedoświadczoną dziewczynę i pastwi się nad nią.Nad dziewicą tez by się pastwił,uwierz,bo tu nie ma twojej winy,to tylko jego osobowość patologiczna.Poczytaj o takiej osobowości ,znajdź w google,zobaczysz,że to jest taki schemat zachowań-raz marchewka,czułość,"jesteś dla mnie idealna",a potem kij-wyzwiska,znęcanie się,bicie,groźby. Dziewczyno,on cię chciał zabić! I grozi,że jak pojdziesz na policję,to przed zabiciem będzie cie torturował!!!!Wyobraź sobie,że takie rzeczy robi ktoś twojej przyjaciółce.Co byś jej powiedziala?Żeby uciekała,prawda?Obojętnie,co mówi jej głupie,wytresowane w strachu i uzależnieniiu serce,prawda?Żeby ratowała zycie,prawda?Bądź dla siebie PRZYJACIÓŁKĄ, A NIE WROGIEM.Tak mi ciebie szkoda!!!Dlaczego marnujesz swoje życie dla psychopaty? Wiem,że bardzo cięzko się wybrać na terapię,ale bardzo tego potrzebujesz , żeby wzmocnić poczucie własnej wartości. A póki co,póki nie pójdziesz,albo póki terapia nie zacznie mieć pozytywnych skutków to CZYTAJ.Mnie to pozwoliło zrozumieć wielu ludzi i przede wszystkim siebie. Poczytaj o toksycznych związkach,o patologicznej osobowości (np.Patricia Evans"Toksyczne słowa"),o tym co nami kieruje (polecam książki Beaty Pawlikowskiej,np."Księga kodów podświadomości","W dżungli podświadomości","W dżungli miłości" itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość newbrand
nie zrobiłaś nic złego. nie jestes dziwna. jestes normalna. nie szukaj probleu tam gdzie go nie ma, bo on ci to wmówił. to on jest tutaj problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko ponoć z dziewczyną ktora byl 4 lata to ja szanowal i szanuje dalej bo oddala mu swoje dziewictwo. Z ostatnia dziewczyna jaka mial przede mna spotykal sie rok, ale nawet z nia nie byl. poszla z nim do lozka po pierwszym spokaniu majac wtedy chlopaka, ponoc bardzo sie w nim zakochala ale on no coz.. bardzo ja "szanowal" bo miala przed nim tylko jednego. a mnie "mialo" 3 wiec on teraz uwaza ze nie jest nikim wyjatkowym. Pomozcie mi to zrozumiec. Oferuje mi "przyjazn" i jest bardzo zdziwiony dlaczego nie chce sie z nim przyjaznic skoro z moim poprednim moglam i swiadczy to dla niego o tym ze ja go nie kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jakim on jest kochankiem zaspokaja cię masz orgazmy z nim jak wam się układa w łóżku . Jak ciebie traktuje podczas stosunku. Jak często to robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj. I przestan gadac on to, on tamto. To jest chory psychicznie czlowiek, ktory powinien sie leczyc na oddziale zamknietym w dobrze strzezonym szpitalu. Zwiewaj do rodzicow, siostry, gdziekolwiek byle z dala od niego. I jak najszybciej do terapeuty!!! Niech terapeuta pomoze odnalesc Ci Twoja pewnosc siebie! Nastepnym razem nie mow facetom o twoim zyciu seksualnym. Twoja sprawa. A tak naprawde to zadnego bujnego zycia to Ty nie mialas-przepraszam jesli zabrzmi to nieladnie, ale kobieto poczytaj co ludzie (bo ta sprawa jest wspolna i dla facetow i dla kobiet) wyprawiaja. I jesli z tym co mialas czujesz sie zle to tez warto sobie przerobic, aby czuc sie ze soba dobrze. Naprawde lec pedem do terapeuty!!! I uciekaj od psychola, ktory po 8 babkach, chce dziewice! To jest bardziej niz chory na umysle facet!!!!!! Wierze, ze Ci sie uda odnalesc prawdziwa siebie bez tego czlowieka!!! Tylko zacznij dzialas, krok po kroku. Idz po pomoc, znajdz terpeute, odetnij sie od niego...zobaczysz juz niedlugo poczujesz, ze zyjesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seks dla niego jest kwestia podstawowa, najlepiej pare razy dziennie, dwa dni przerwy dla niego to koszmar. nigdy nie bylam czegos takiego nauczona, wiadomo seks zwiazku jest wazny ale nie byl nigdy dla mnie najwazniejszy. nie mam zbyt duzego doswiadczenia czym byl bardzo zdziwiony bo po moim wygladzie myslal ze cytuje " z chu** wiatrak robie". On mnie wszytskiego dopiero nauczyl, i to doslownie uczyl. Bylo mi z tym zle ale to tez nas zblizylo. pozniej ten koszmar.. On potrafi mi mowic jak to niektore z jego panienek dobre w lozku byly, jak to mu sie zawsze chcialo a ze mna az sie mu czasami nie chce bo mysli o tym ze wtedy z moim byłym doszło do czegos.Mowil ze z tymi panienkami juz musial spac bo tak mu sie chcialo ze az go "skrecalo". Przyznal mi sie ze chcial kiedys ze mna skonczyc bo nie czul takiej satysfakcji ze "spuszczenia sie" jak kiedys czul przy innych. Wypytywal mnie o sczzegoly mojego bylego zwiazku. jak mnie przytulal, jak z nim spalam, jak sie z nim calowalam. Twierdzi ze po co mam sie przytulac do niego skoro pewnie kiedys przytulalam sie do tamtego itp. Mowil tyle okropnych rzeczy a pozniej przeprasza i "przeciez wiesz ze tak nie jest". Czuje sie zniszczona psychicznie bez sil juz na jakakolwiek reakcje, moje zycie stalo mi sie juz obojetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On twierdzi ze nigdy taki nie byl. Ze ja z niego takiego zrobilam, bo trafil na "taka" dziewczyne jak ja. Ze agresja wobec mnie spowodowana jest tym ze ja sie rzucam na niego z rekami. ale to juz z bezsilnosci. Bylam cierpiwa, spokojna, wyrozumiala. dawalam mu czas, rozmawialam, tlumaczylam. On rozumial mialo sie wszystko zmienic, juz obiecywal. a pozniej znowu jaka to szmata bez wartosci jestem. Zniszczylo mnie to na tyle ze chce juz jedynie krzyczec, plakac, rzucac. nie poznaje sama siebie. Bo jednej z akcji zamknelam kiedys drzwi i nie chcialam go wspuscic, walil tak mocno ze sie nadlamaly wtedy go wpuscilam bo wstyd przed sasiadami. rzucil sie na mnie zaczal dusic powalil na ziemie i powiedzial "patrz k***o co zrobilas teraz cie zabije". Ale to jest moja wina bo ja zamknelam mu drzwi, a on nie mogl wejsc do siebie i ktora normalna dziewczyna tak robi.. czy ktora normalna dziewczyna rzuca sie z rekami na swojego faceta, dlatego ja jestem tym "prowodylem" ja i moja przeszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede tego czytac . Są trzy drogi gdzie moze to pojsc. Odchodzixsz od niego lub zostajesz i nic sienie zmienia lub razem pracujecie nad relacja ale to wymaga ustepstw z obu stron. jestes na to gotowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot tak
Chwila, a Twoja rodzina wie w ogóle co się dzieje w twoim życiu? Nie wierzę, że nawet nic nie podejrzewają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sie niszczych i wciskasz kit że to on ci to robi. On jest tylko rekwizytem w twoim przedstawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, dlaczego non stop piszesz o seksie? Seks z nim, seks z tamtym, seks z bylym? Kobieto, daj se spokoj z tym seksem i idz sie ratowac. Zamiast tego, Ty w kolko o tym samym. Masz juz powiedziane, ze ten facet to psychopata, a Ty zwiewaj czym predzej. Dzis, teraz pakuj torbe i uciekaj. Po swoje rzeczy wroc w asyscie policji, prawnika, i jakiegos mistrza sumo. Masz jakas rodzine, skoro tu piszesz o siostrze, napewno Ci pomoga przez ten czas az staniesz sama na nogi. Lec do terapeuty...dzwon i pytaj o pilna wizyte. Mysle, ze choc jedna wizyta moze dodac Ci dopingu do dzialania. Zadzwon na niebieska linie czy inny telefon zaufania-tam siedzi ktos fachowy, kto wie co Ci ma powiedziec abys zaczela dzialac. Daj se spokoj z powtarzaniem, a zacznij zwiewac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak tobie jest z z nim w łóżku zaspokaja cię , zmusza cię do czegoś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze ciagle o seksie bo on wpoil mi ze to kwestia najwazniejsza. Patrzac na innych ludzi mysle juz tylko kto ilu mial. Czy ta kobieta jest dziewica, ilu juz miala? to chore wiem.. Moja rodzina o niczym nie wiem, ba nawet powiem ze uwazaja go za super faceta. Jest to pierwszy chlopak ktorego moi rodzice sami chcieli poznac, kotrego sami zapraszali, na swieta na uroczystosci, na herbatke itp. Wczesniej bylam prawie 3 lata w zwiazku z czego moze raz czy dwa usiadl tak z moimi rodzicami, i to glownie dlatego ze jego rodzice tak byli za mna i mnie wciaz zapraszali. Moi rodzice sami zauwazyli jak bardzo sie zaangazowalam, jak bardzo wazny jest dla mnie i jaka dla niego jestem dlatego wyszli z inicjatywa. Chcialam kiedys powiedziec cala prawde rodzicom ale wtedy on mowi zebym powiedziala o moim bylym, ze spal u mnie pod ich nieobecnosc, ze doszlo miedzy nami do czegos. ze jak ja tego nie powiem to on to zrobi. i ze wspolczuje moim rodzicom "takiej" corki. wstyd.. po prostu mi wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam to i wiesz co? Ty naprawdę postepujesz jak ostatnia idiotka. Wiesz co powinnas zrobić a zamiast tego się zalisz i snujesz opowieści. Zrobilby z Ciebie szmate, wytarl swój tylek i wyrzucil a Ty byś go dalej tlumaczyla! Nie daj sobą poniewierac. Odejdz. To nie jest związek tylko terror psychiczny. I to przez kogo? Sam prawiczkiem nie byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W łóżku jest mi z nim dobrze, naprawde. dopiero teraz poznalam co to seks. wczesniej no coz naprawde nie mialam okazji mimo tych 3 to zrobilam bardzo malo. zaczelam czuc przyjemnosc, zrozumialam ze to tez zabawa dwojga kochajacych sie ludzi a nie tylko wyrazenie uczuc. ale czasami dla niego jest zbyt normalnie. on lubi prewersje, lubi czuc wtedy wladze nad kobieta. ok nie przeszkadzalo mi to wrecz przeciwnie, ale teraz? nie jestem nawet w stanie wyobraznic jak moglabym sie skupic na przyjemnosci jak w glowie mam tylko jedno. nie raz pokazywal paluszkiem i mowil ze bylo tam 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mozna być tak glupiw
Do Ciebie to nic nie trafia. Jak jesteś glupia to się z nim mecz. Miej takie życie skoro to Twoj ukochany. A później dzieciaka który też będzie Toba poniewieral bo tego go tatuś nauczy-ze Mamusia miala 3 wiec można jej nasrac na glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisze to wszystko chyba dlatego ze potrzebuje sie komus wyzalic, a nie mam komu. Odwrocilam sie przez niego od przyjaciolek, wybralam jego, on byl dla mnei wazniejszy. Mam z nimi sporadyczny bardzo oddalony kontakt, a wstydze sie im o tym wszystkim powiedziec. Wstydze sie chyba komukolwiek powiedziec, bo nikt by mnie o takie cos nigdy nawet nie podejrzewal. naprawde bylam kompletnie inna. a teraz? staralam sie jak o zadnego faceta, okazawalam tyle uczuc jak nigdy zadnemu, wszystko dla niego robilam i dostalam TO. Wlasnie to pisanie jest pewnego rodzaju terpia dla mnie. bo piszac to, przytaczajac i wspominajac wszystkie te sytuacje uswiadamiam sobie coraz bardziej w czym tkwie. Wasze komentarze i bezstronna opinia tez mi wiele daja. Miejcie mnie za idiotke bo taka jestem, zdaje sobie z tego w pelni sprawe. Dlatego pisze to wszystko zeby wysluchac waszych opinii i nabrac sily do dzialania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe tylko czy naprawdę zaczniesz działać i go zostawisz czy skończy się tylko na pisaniu że tak zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jest nam razem cudownie" "Wyzywa mnie od najgorszych" "On mnie niszczy psychicznie" Ciekawa masz definicje słowa Cudownie :-) masz kolo siebie wspaniałego przyjaciela a jesteś z jakiś psychopata :-) Nigdy nie zrozumiem kobiet :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo tego przyjaciela nigdy nie pokocham tak jakby tego chcial. Dlatego zerwalam z nim kontakt i to jeszcze zanim zaczelam byc z moim obecnym, w kotrym sie bardzo zakochalam, traktowalam wyjatkowo w porownaniu do tego jaka bylam dla poprzednich. Wszyscy mu nawet mowili zeby docenil to co ma. Nie raz sam mowil ze koledzy mu zazdroszcza takiej dziewczyny, ktora tak sie stara. Ale on twierdzi ze oni mysla ze jest moim pirwszym.. Pierwszy raz ie tak postaram i dostalam tyle wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze to z tego powodu że nie jesteś jego pierwsza masz całe życie cierpieć??? a nawet jakbyś była jego pierwsza i tak by cię tak traktował bo widocznie nie umie inaczej traktować kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćteż idiotkaalebyła
dajesz sobie prać mózg, ja też dawałam sobie prać takiemu jednemu co mnie dorwał jak miałam autentyczną depresję po 15latach robienia tego co kazali tatuś z mamusią. Kazali i mnie opluwali słownie jak mi coś nie wyszło, albo wyszło nie dość dobrze. Jak cię w domu traktowano? Skąd ty masz w sobie akceptację na takie traktowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćteż idiotkaalebyła
aha i też robił mi jazdy w takim stylu, tylko nie miał mi co zarzucić w tej sferze, bo ja głupia byłam i z nikim nie szalałam. Zaraził mnie natomiast hpv (jeszcze nie uzbierałam pieniędzy na testy po kilkaset zł i leczenie 160zł za wizytę+leki). Ciekawe, czy te wszystkie inne co takie cnotliwe były, to prawdę mu mówiły czy przymknął oczy na prawdę, bo dobrze mu dawały. I ciekawe skąd takie umiejętności miały. A ty głupia jesteś, że się spowiadasz chłopu. Chłopu się całej upy nie pokazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale durna jestes...nie moge cie czytac. Twoj facet to ewidentnie psychol, czub, dewiatnt i nie wiem co jeszcze ale ty jestes powalona chyba jeszcze bardziej. Jak mozna sluchac takiego ublizania, dac sie szarpac.sluchac wyzwisk a pozniej jeczec mu w lozku i pisac ze seks masz z nim dobry. Jedna taka sytuacja i pozegnalabym goscia. A on zlapal taka idiotke i sie pastwi bo mu sie dajesz. Moj maz jest moim 8 partnerem. Kiedys na poczatku spytal, powiedzialam i wszystko. Ani razu nie wspomnial o tym, jestesmy 11 lat razem w bardzo szczesliwym zwiazku, nigdy nie uslyszalam zadnej obelgi. Badz sobie z nkm nadal, chorzy wariaci, oby dziecka z tego nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety NIGDY przenigdy NIE WOLNO mowić facetowi o poprzednich partnerach oni są czyli na tym punkcie.Ja mojemu mężowi kiedy zapytał i to dopiero po ślubie ilu miałam partnerów to powiedzialam ze 1 go i na tym byl koniec pytań.Jestesmy 10lat razem i nigdy do tego tematu nie wrócił.A oczywiscie bylo to klamstwo.W tej kwestii trzeba kłamać dla swietego spokoju.Nigdy nie wiadomo jak facet zareaguje.Moja siostra raz pewnemu chlopakowi pokazywała zdjecia :tu poprzedni chlopak,i tu poprzedni,i tu kolega,tu z kolegą ,tu na imprezie z przyjacielem itd.Po pewnym czasie chlopak wstal i wyszedl i powiedział ze jak tylu ich byli to on spada,a większość to zwykli koledzy byli i kolezanki i chlopcy koleżanek,taki świr byl.Nic nie chciał słuchać.A ten twój to kretyn.Sama nie wiesz tego tylko na forum pytasz.Kto to z takim oszołomem siedzi.On sie z tobą nie ożeni bo cię nie szanuje,a jak w ciąże zajdziesz to będziesz ku::::r:::w:::a:::z dzieckiem dla niego,nawet dziecka moze nie uznac ani nazwiska nie dać i będziesz po sądach chodzić a in cię tam będzie gnił.Ilu mieliśmy partnerów to nasza sprawa pamietajcie kobietki,faceci to hoojeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilu się miało partnerów to można powiedzieć jak chce się umiejętni pozbyć faceta żeby się odczepił skoro twojemu tak przeszkadza że było trzech przed nim to czemu z tobą chodzi do łóżka?? Nie brzydzi się ****ać cię gdy trzech wcześniej tam było?? Zobacz jaka hipokryzja robi ci karczemne awantury że miałaś przed innych mężczyzn ale pieprzyć cię mu to nie przeszkadza, jakby faktycznie miał taką zasadę że brzydzi się kobietą która nie jest cnotliwa to powinien po tym gdy mu powiedziałaś o innych mężczyznach zerwać z tobą całkiem kontakt i nigdy nie pójść z tobą do łóżka, uważam że jemu nie przeszkadza to że byli inni przed nim bo z tobą sypią tylko podoba mu się że ma taką ofiarę z którą może robić sobie co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha na twoim miejscu to bym mu powiedziała: "skoro ci przeszkadza że byli przed tobą trzej to koniec z seksem" i na twoim miejscu dotrzymałabym słowa, nigdy więcej z tym facetem po jednej takiej awanturze nie powinnaś pójść do łóżka a seks z nim to tak naprawdę masz beznadziejny, bo pieprzy cię sadysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On wychodzi z założenia że "powalić" jak daje to można, ale życie ułożyc to chce sobie z wartościową osobą, a ja tą wartość straciłam bo o tego jednego ostatniego za dużo. Nie liczy się ze w ciągu tych miesięcy stało się to raz, że na chwile, że sie wycofalam. oddałam się mu i to sprawiło ze sie "zeszmaciłam". On zawsze tylko "brał" jak dawały i nic w tym zlego nie widzi. ale to ja jestem ta gorsza, bo zyłam jak normalna młoda osoba, w zwiazkach w ktorych były uczucia. Ja nigdy nie miałam do niego pretensji o byłe, a powodów miałam mnostwo. Tylko wychodze z zalożenia ze to co było już nie wróci więc po co to rozstrząsywać. On sie zachowuje z kolei jakby moj były był ciagle w naszym zyciu, a jego juz dawno nie ma i nigdy nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×