Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćwzruszony

Podłuchałam rozmowę męża z bratem i się wzruszyłam:)

Polecane posty

Gość gośćwzruszony

Przyleciał do nas na tydzień brat męża z za granicy, już jest od 4 dni i widzi jak u nas wygląda życie, mamy dwójkę dzieci (1 rok i 2,5l). dziś mąz ma wolne i wczoraj mógł się z bratem napić piwka, ja kładałam dzieci spać i gdy schodizłam z sypialni na dół usłyszałam taką rozmowę: Brat: ja to ci wpsółczuję, zapieprzasz po 9h i jeszcze w domu zmęczony po pracy zajmujesz się dziećmi, to kierat nie życie Mąż: być może ale jak widzę usmiech mojego synka i małej księżniczki to czuję, że mi nic nie trzeba. Nawet na kasę nie będę narzekał bo mam ogromne szczęście i doceniam to B: tak czy siak masz przerąbane M: wiesz mam najlepszą kobiete jaką poznałem, ufam jej jak nikomu innemu, mamy zdrowe, wspaniałe dzieci, za które dałbym się pokroić. Nie, ja nie mam przerąbane, ja wygrałem chyba na loterii lepsze życie niż mogłem sobie wyobrazić xxx Po prostu się wzruszyłam wczoraj:) różnie między mną mężem bywało, ale jestem naprawdę z niego dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze świecą takiego szukać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmyślaj, faceci tak nie rozmawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To brzmi jak dialog z jakiejś taniej i beznadziejnej telenoweli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym chciała coś takiego usłyszeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwzruszony
Wiadomo, ze nie napisałam tutaj słowo w słowo, bo nawet nie pamiętam:P I słowo przerąbane jest zmaiennikiem słowa p********e, ale po co mam pisać który będzie wygwiazdkowany:P Chodzi o kontekst i o to co mąż powiedział o mnie i o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz tak zawsze mówił , nie żyje od kilku tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz super męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój by nigdy tak nie powiedział. Nawet gdyby tak myślał, i wiem że w dużej mierze tak myśli, to nie okaże nikomu tego na zewnątrz, nie przyzna się. Zapewne na taki tekst zareagowałby jakimś żartem o skończonych czasach kawalerskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego maz zmarl? Przykro mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mormiko
Jakbym usłyszała coś takiego to byłabym najszczesliwsza kobieta na świecie! W sumie miałam takiego chłopaka ale ja to chyba wszystko potrafię s*******ic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwzruszony
mój też wspominał czasy kawalerskie:P to była dłuższa rozmowa, przyznam się, ze brzydko podsłuchiwałam:Dale dowiedziałam się też interesujących rzeczy o męża bracie, no ale mniejsza z tym. Po prostu między mną, a mężem nie było ostatnio różowo, więc bardzo mnie ucieszyło to co powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwzruszony
tak, jakby był nieszczęśliwy to by się przyznał, bo to jego brat, a nie jakiś zwykły kumpel. Nie wiem, moze w twojej rodzinie szczerość jest wam obca:O Dzieci były planowane wyobraź sobie i co ma znaczyć "z********a na nią". pragnę cię poinformować, że nie żyjemy w XIX wieku i kobiety też pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że zmyśla. Faceci tak nie badają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz fajnego meza,ja nawet nie snie,ze kiedys tak uslysze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwzruszony
nie wiem po co miałabym zmyślać, ale niech wam będzie:D P.S nienawidzę seriali za to lubie dobre horrory i thrillery:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje meza ja nie wiem co wy macie z tym, ze faceci tak nie gadaja:O dla was pewnie rozmowa facetow to co drugie slowo rzucanie miesiem. Moj maz przed slubem tez powiedzial cos pieknego swojej matce mianowicie ze jestem kobieta jego zycia, kocha mnie i jesli ona tego nie zaakaceptuje to jego noga wiecej w jej domu nie postanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dałby się pokroić tylko za dzieci, a nie za rodzinę nagadał się o dzieciach, o tobie wspomniałm mimochodem i tak ma ciebie za inkubator ale jak sie cieszysz to się ciesz, i tak kochasz go na drugim planie, aż tak dalekosiężna jest twoja duma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ignoruj wszystkie negatywne wpisy, to nasz polska mentalność, trzeba wbić szpilę, nic tak w oczy nie kole jak szczęście innych. masz super męża i ty tez pewnie jesteś fajną żoną, super że się kochacie i doceniacie siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doceniaja siebie nawzajem trak bardzo, że są dla siebie na drugim miejscu ona mu te dzieci w bólach rodziła, od niej zaczeła sie jego rodzina i nowe życie,a on ją na drugim planie wspomina taka kanapka, dzieci, ona, znów dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olewaj! Jakie frustratki tu siedzą, jakie musicie mieć beznadziejne życie, że wszystko tak czarno widzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:57 Widać, że nie masz dzieci, przynajmniej nie chcianych. Dla kochających rodziców dzieci zawsze są najważniejsze, chociażby dlatego, że to my my powołaliśmy ich do życia, my za nich odpowiadamy, one są bezbronne i zależnej nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego era miłości kończy się wraz z pojawieniem sie dzieci wcześniej ludzie kochają sie, bo się kochają,a potem stanowia głównie mamę i tatę, ich relacja, choć fundamentalna, staje się dość marginalną machiną potrzymującą całokształt rodziny przy zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×