Mój pierwszy chłopak i obawy z tym związane

Hej, Mam 27 lat. Nie miałam nigdy chłopaka, ani nie całowałam się nawet. Bardzo jest to dziwne, ale spowodowane to było tym, że nie chciałam mieć. Nie to, że nie jestem atrakcyjna, bo wiele razy słyszałam od chłopaków miłe komplementy na swój temat. Pojawił się ktoś, kto wzbudza we mnie bardzo pozytywne emocje, ale z tego co wiem, to On miał już kilka dziewczyn i wydaje mi się być mężczyzną, który zna się na kobietach. Bardzo obawiam się tego, że zwyczajnie (głupio to zabrzmi) nie sprostam jego wymaganiom. Jest bardzo przystojny, wysportowany, miły, pewny siebie. Dwa razy doszło, z jego inicjatywy, do rozmowy na temat ewentualnego związku (utrzymujemy kontakt i spotykamy się od prawie roku). Ja ciągle obawiam się, że będę gorszą od jego byłych. Ale nie mówiłam mu o swoich obawach, tylko powiedziałam: "Potrzebuję więcej czasu". On może to dwuznacznie zrozumieć. Widzę jego zaangażowanie i że zależy mu na mnie. Kiedyś gdy próbował mi składając życzenia dać buziaka w policzek, odsunęłam się. Wiem, że to było głupie. Nie wiem jak mam dalej postępować, bo wstydzę się tego, że nie miałam wcześniej faceta. Poradźcie coś.

Nie masz sie czego wstydzic,poprostu mu o tym powiedz :) Mysle ,ze to go nawet bardzo ucieszy :D chyba kazdy mezczyzna marzy o takiej kobiecie,ktorej jeszcze nikt inny nie dotykal ;)

Uciekaj,a czas leci.Jeszcze 5lat i nikt nie będzie chciał cię dotknąc,a pica zarasta.

Daj sobie trochę luzu. Od buziaka w policzek nikt nie umarł :-) Powiem ci, że rzeczywiście musi mi na tobie zależeć, bo nie jeden już by zrezygnował czując taką obojętność z drugiej strony

Nawet doszło do tego, że powiedział mi, że mimo wszystko chce być moim przyjacielem. Ale później dodał, że jestem dla niego wyjątkowa i jedyna, że bardzo mu się podobam i chciałbym się do mnie przytulić. Czasem wygląda to tak, jakbym go odtrącała. Gdy on zrobi jakiś krok do przodu, automatycznie ja robię krok do tyłu.

Ale faktycznie, stara się jak nikt inny wcześniej. Ma bardzo wiele oryginalnych pomysłów. Mam jakąś tremę przed rozmową z Nim. Wolałabym, żeby pocałował mnie w usta, ale może boi się mojego odtrącenia.

Pomyśl, jeśli odsuwasz się przy pocalunku w policzek to kto mialby odwagę próbować pocalunku w usta? Facetowi musi naprawdę zależeć skoro dalej próbuje. Ja mialam 22 lata kiedy poznalam pierwszego chlopaka. On mial za sobą 2 letni związek i parę krótszych znajomości. Tez czulam się trochę skrepowana na poczatku, balam się ze wyczuje moje niedoswiadczenie, ale zalezalo mi na nim i bardzo chcialam spróbować. Zresztą co go to obchodzi, czy mialas kogoś czy nie? Jakie to ma znaczenie? Jeśli komus zależy, ceni to kim jesteś to nie przejmuje się tym, ze nie masz doświadczenia. Wszystkiego może Cie sam nauczyć.

ło matko, laska, strać to dziewictwo wreszcie, zanim te twoje blokady urosną do wielkości himalajów. pierwszy związek i tak rzadko się udaje ;) X a co do tego "znania się na kobietach" - to nie przesadzaj. gdyby był taki boski i dobry w łóżku, to żadna by go nie wypuściła. a skoro miał kilka i każda z niego prędzej czy później rezygnowała, to znaczy, że wcale taki cudowny nie jest :P

Na razie nie patrzę pod pryzmatem łóżka. :)

Klęknij przed nim , otwórz szeroko usta i nic więcej robić nie musisz ... On już cię "posunie" w to twoje gardełko ;) :D

Klęknij przed nim , otwórz szeroko usta i nic więcej robić nie musisz ... On już cię "posunie" w to twoje gardełko  xxx profesor Starowicz lepiej by tego nie ujął:O

Niech da ci całusa i weżmie za cyce.To się nic nie stanie,a piza się otworzy.

gość dziś Nie masz sie czego wstydzic,poprostu mu o tym powiedz usmiech.gif Mysle ,ze to go nawet bardzo ucieszy smiech.gif chyba kazdy mezczyzna marzy o takiej kobiecie,ktorej jeszcze nikt inny nie dotykal x Sytuacji odwrotnej nigdy nie będzie bo kobiety pragną ku/rwia/rzy

Wcale nie, ja nigdy nie chciałabym faceta, który miał pół miasta w łóżku :O

Zazdroszczę Ci, moje związki rozwijaja sie za szybko...