A ja jestem mamą idealną, możecie po mnie jechać

Zauważyłam ostatnio taki nurt na kafe, że im mniej zajmujesz się swoim dzieckiem, im mniej o niego dbasz i gorzej karmisz, tym jesteś bardziej "cool", niektóre nawet prześcigacie się w tym, jak długo się relaksujecie na kanapie, a dziecko jest pozostawione samo sobie. A ja Wam powiem, że uważam się za mamę idealną i z całego serce chcę taką pozostać. Dbam o moje dziecko i w kwestii żywienia i w kwestii jego rozwoju. Dlaczego zabawa z dzieckiem ma mnie nudzić? Nudzi mnie dlatego, że jestem osobą dorosłą, ale z drugiej strony jest ciekawa, bo obserwuję jak moje dziecko chłonie wiedzę, jak się uczy nowych rzeczy. Co z tego, że nie umyję włosów, bo dziecko płacze cały dzień? To ja jestem mamą, która ma się nim opiekować i zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa. Jak mam mu dać na obiad jajecznicę lub danio? To jest wartościowy posiłek? Dziękuję, ale nie. Wolę wstać przed dzieckiem i zrobić mu zdrowy obiadek. Dlaczego mam dziecka nie zabrać na spacer? Z lenistwa? Wolę mu pokazywać świat, samochody, drzewa, bo taka jest rola mamy. Ciąża zniszczyła mi ciało. Być może, ale kto jest wiecznie piękny i młody? Wolę, żeby stało się to w wyniku ciąży niż przez papierosy lub alkohol. Kilka kg na plusie? I co z tego! Mma największy, mądry i kochany skarb, którego słucham, rozumiem i poświęcam mu 200 procent. A teraz możecie zaczynać swe wywody "wyzwolone mamusie".

A ja nie mam dziecka, ale powiem jedno. gdy ktoś uważa się za IDEALNEGO w jakiejkolwiek kwestii świadczy to o jego ego i jego kompleksach ;) Śmiało, zaprzeczaj, że tak nie jest i że masz podstawy. Ideały nie istnieją, kochana :P

Idź lepiej umyć kudły i migiem na siłownie lub aerobik,tłustowłosy wieprzu

wisi mi i powiewa jaka jestes mama serio

Napisałam to w odpowiedzi na Wasze wywody o byciu nieidealną. Więc piszę, że takie bycie "nieidealną" jakim Wy się szczycicie wcale nie jest takie fajne.

Typowa matka polka roztylas sie i tlumaczysz dzieckiem co z tego,ze je masz nie potrafisz wrocic do wagi z przed ciazy nawet glowy nie umyjesz,bo dziecko co za brudaska z Ciebie :O prawdziwa kobieta nie urodzi dziecka i nie zostanie taka idealna jak ty tylko prawdziwa kobieta juz matka znjadzie czas dla siebie nie zatraci sie jak ciemnogrod w dziecku i bedzie pamietala o swoich potrzebach a nie dziecko i dziecko kiedy czas dla siebie

Ależ gościu ja właśnie Ci tłumaczę, że gdzieś mam te kilogramy. Dla mnie NAJWAŻNIEJSZE jest dziecko a nie czas dla siebie! To potrzeby dziecka są dla mnie na 1 miejscu.

Brzmi jak usprawiedliwianie sie czemu jestes brzydka i gruba.

a co na na to twoj maz?

Bzyka inne,ale nie przeszkadza mi to bo dla mnie dziecko jest na 1 miejscu a nie mąż

A co mój mąż ma przepraszam bardzo do tego? Wiem, wiem, zaraz będzie, że kocham dziecko bardziej. Mój mąż ma podobne zdanie w kwestii wychowania do mnie, tj. dopóki dziecko jest małe, to swoje potrzeby odkładamy na bok. To przecież nie jest takie trudne chyba do zrozumienia.

A nawet gdyby "bzykał" to co z niego za mąż. Wie, że wtedy nie miałby czego szukać w naszym domu.

przy dziecku 'na bok 'można odlozyc wycieczkę do Tajlandii, ale no kurde jeśli nie masz czasu umyc wlosow w ciagu dnia to chyba jednka taka idealna nie jesteś.

A jaki problem poćwiczyć lub umyć kłaki gdy dziecko śpi?Mąż nie może sie zająć dzieciakiem żebys się troche ogarnęła?Pipę chociaż myjesz czy tez nie masz czasu,bo dziecko?

'im mniej zajmujesz się swoim dzieckiem, im mniej o niego dbasz i gorzej karmisz, tym jesteś bardziej "cool"' nie, nie poświęcasz siebie dla dziecka w 100%, tylko w 90% i znajdujesz czas dla siebie, ale jak ty nie masz czasu umyc wlosow.... i kazdy maz na początku mowi ze to ok, ale jednak nie ozenil sie z kocmoluchem tylko z zadbana kobieta i pewnue marzy bys troszke zaczela o siebie dbac.

Jestes mamka zapatrzona w dziecko, nie jestes juz kobieta, zona. Tez mi powod do dumy, prawdziwa idealna matka i kobieta potrafi zadbac i o siebie i o dziecko i o uczucie. To samo z facetami, ale Wy sie dobraliscie idealnie, oby nie bylo za pozno, jak sie obudzicie, dacie dziecku wiecej wolnosci a tu juz uczucia i bliskosci nie bedzie nie bedzie czego ratowac.

Kochasz dziecko bardziej od męża? Jaka jest u Was hierarchia domowa?

Chcesz rozwijac swoje dziecko to przeczytaj ksiazke TRAFIONA PRZEZ PIORUNA Gloria Polo. Tam sie dowiesz jak go rozwijac duchowo i jak na prawdziwa matke przystalo Mozesz jeszcze przeczytac OSTRZEZENIE Z ZASWIATOW Bonawenture Mayer. Polecam!!!

Ja slysze ze jestem matka idealna. Ale to nie prawda nie ma idealow.

Ale co tak czepiłyście się tych moich włosów? Po 15 latach moje dziecko nie będzie pamiętać moich nieumytych włosów tylko wspaniałe dzieciństwo. A Wy sobie hodujcie własne dzieci jak Wam wygodnie.

Możesz wstać wcześniej żeby przygotować dziecku wartościowy posiłek ale umycie włosów jest już za dużym poświęceniem? Umycie włosów nad wanną to 4 min bez suszenia a 7 z suszeniem

A myślisz, że dziecko będzie szczęśliwe mając spasioną mamę z tłustymi włosami?

dziecko obojętnie czy masz tłuste włosy ale mężcyzzna lubi kobiecość rozumianą także wizualnie, ale widzę, ze jego punktu widzenia nie bierzesz pod uwage, pewnie cieszysz się, ze masz dziecko iw reszcie ktos nie wymaga od ciebie mycia włosow, tak cię, widzisz to wymeczyło i takie myślenie stoi właśnie za bardziej kochaniem dziecka

Ake nie jestes matka idealna. Matka idealna to taka, dla ktorej wazna jest tez ona sama i jej zwiazek.

A ja ci powiem ,ze najwidoczniej zawsze bylas malo atrakcyjna i nie dbalas o siebie.Nie zalezy Ci ,bo nie wiesz jakie to jest fajne uczucie byc pieknym i zadbanym.Kobieta piekna ,zadbana i z fajna figura taka sama jest i po porodzie.Jesli ktos o siebie dba to bedzie dbal i po porodzie.A ja lubie ladne i zadbane mamuski ,ktore nie tylko mysla o pampersach i zupkach.

mam 19 lat i szczerze z lat O-5 malo pamietam, ale po zdjeciach widze ze moja mama miala zawsze umyte włosy i byl ogolnie zadbana, nie mam jej jakos za zle, ze w ciagu doby poswiecala z 60 min na siebie, a nie tylko na mnie...

Ale ty jednak głupia jesteś, nie zesraj się z wrażenia jakie wywierasz sama na sobie.Tłusty łeb, tylko dziecko i dziecko, wszystkie tego pokroju gadają, dziecko teraz jest na 1 miejscu itp.Mam dwoje dzieci, sa na miejscu dzieci, a jajestem kobietą, mam meza, swoje życie i nie sprowadzam siebie tylko do roli matki, to koszmar nie życie.Jednak każda może robić jak chce, tylko potem nie ryczcie jak was mąż kopnie w dpuę, a dziecko jak będzie nastolatkiem oleje. może i iealnie hodujecie te dzieci, ale czy potem dotrzymacie im kroku i będziecie partnerkami dla meżów szczerze watpię. Pieluchy wypalają mózg bardzo często.

jesteś mądrą kobietą autorko i tak trzymaj :) a tymi wszystkimi bredniami się nie przejmuj, tutaj siedzą znudzone mamuśki które faktycznie tylko się prześcigają która mniej się zajmuje dzieckiem bo dziecko powinno się bawić samo, zasypiać samo, nocować u babci, chodzić do przedszkola najlepiej na 12 godzin, do szkoły nalezy wysłac dziecko jak najszybciej, powiedz ze dziecko twoim zdaniem niegotowe zaraz cie zjadą że się cackasz i histeryzujesz :) jak napiszesz ze codziennie gotujesz zdrowe obiady dla rodziny i sprzatasz to cie zwyzywają od kur domowych której jedyną ambicją jest stanie pzry garach i latanie z mopem... normalnie posikać się ze śmiechu czasem można :)

tak skoro jesteś lepsza od nich to musisz być gruba i brzydka :)

ja też jestem idealna! dziecko to dla mnie priorytet.