Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klementynaaaa

Czy według was brzydkie kobiety nie mają prawa bytu?

Polecane posty

Według niektórych zapewne tak! Wielu z nas spotkało się nie raz z wyśmiewaniem gorszych od siebie. Jednak, czy to jest fair? Jak to jest z ocenianiem innych? Ja staram się nie oceniać, ale jednak opiszę jaką mam opinie na ten temat. Istnieje wiele gatunków kobiet - te piękne, nieurodziwe, lub przeciętne. Są różne kobiety. Są takie co są naprawdę ładne, a z kolei uważają się za mało atrakcyjne i mają masę kompleksów niepotrzebnie, są również takie co uważają się za bardzo atrakcyjne, a są dość przeciętne, a wysoką samoocenę budują na tym, że otacza je wianuszek facetów, ale tylko pewnie dlatego, że są dość łatwe? (po prostu nie szanuje jedynie kobiet które nie szanują samych siebie, a facetów z kolei traktują jak zabawki). Są też te ładne i przeciętne, które wierzą w swoją atrakcyjność, ale nie podbudowują się tym, że ktoś jest brzydszy, tylko na pierwszym miejscu jest charakter. Jest miliony kobiet i miliony przypadków, temat rzeka. Ja z kolei wiadomo, nie jestem przykładem ideału kobiety :) jakoś szczególnie nie dołował mnie mój wygląd, choć większość ludzi przyznałoby mi "Oj niesłusznie, bo powinien". No, ale nie. Mam wokół siebie ludzi którzy mnie kochają, przyjaciół itp. Jestem szczęśliwa i uważam, że to czy ktoś jest atrakcyjny czy nie, nie jest zależne od wyglądu, tylko od aury którą roztacza. Osoby uśmiechnięte, miłe, szanujące innych zawsze będą bardziej atrakcyjniejsze od tych którzy mają zbyt wysokie mniemanie o sobie. Atrakcyjność, to nie tylko wygląd, ale też charakter.. Czemu to piszę? Nie, nie obraził mnie nikt ostatnio, ale owszem czasem się zdarzyło, że jakaś grupa dziewczynek, czy chłopców spoglądało w moją stronę i pod nosem, lub na głos się śmiali z tego, że mam np. krzywy nos itp. ;] Mnie jest żal takich ludzi, którzy czerpią korzyść z naśmiewania się "brzydszych" od siebie. Spływa to po mnie naprawdę, bardziej żal mi takich osób i bawi mnie to. Nie dowartościowuje się również tym, że kogoś obrażę, bo jest ładny. Ja szanuje każdego kto szanuje mnie, kto nie sra wyżej niż dupę ma i tyle. A wyśmiewać, można owszem kogoś kto doprowadza się do stanu nędzy i rozpaczy z WŁASNEJ GŁUPOTY, wtedy się należy - przyznam rację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aleosochodzi? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma brzydkich kobiet/mężczyzn. Piękność/brzydota to pojęcia względne. Są ludzie zaniedbani. Niekoniecznie z głupoty ale z braku finansów. Kojarzy mi się bajka "Brzydkie Kaczątko". Nigdy nie określam kogoś tak powierzchownie. "Piękni" potrafią być "brzydcy" kiedy otworzą buzię i pletą okropne bzdury i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z poprzednikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ale np. JA. Hm, wiem że jestem brzydka (zależy od której str patrzeć) bo mam krzywy nos (przegrodę) widoczną, bo do tego garbik i to szpeci mi twarz. Uśmiech jak szczurek bo wąskie zęby i podbródek dziwny :> zaś jestem zadbana, zakochana i szczęśliwa i mi to starczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma brzydkich kobiet/mężczyzn. Piękność/brzydota to pojęcia względne. x http://media.ebaumsworld.com/mediaFiles/picture/880488/80773732.jpg Kłamiecie w żywe oczy. Są kanony piękna, co zostało już zbadane i opisane. Owszem, te kanony są bardzo szerokie i zmienne, ale powyższe przykłady nie mieszczą się w nich. Są brzydcy ludzie, strasznie brzydcy. Pomijam nieładnych, poniżej przeciętnych, mam na myśli brzydotą. To jest pech, nieszczęście nawet, które może, chociaż nie musi zdewastować człowiekowi całe życie. Nie wiem, po jaką cholerę, ludzie tak zmyślają, jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden przykład, bo drugi link nie wszedł. Nie wstawiłem tego, by się naśmiewać, bo nie bawi mnie pech, czy nieszczęście innych. Kogo bawi, ten cham i prostak. To tylko ilustracja oczywistej prawdy, że istnieje brzydota, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i nie jesteś piękna ale są piękne dziewczyny które nie uważają się za piękne lecz brzydkie. Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje, może to jakiś rodzaj skromności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bywalec1 uni dziś Tak jest! Nie ma brzydkich kobiet! Czasem tylko brakuje alkoholu... oczko.gif X X Nieeee....komu potrzeby jest alkohol to ma problem z alkoholem i niedojrzałości emocjonalnej. X X gość dziś Nie ma brzydkich kobiet/mężczyzn. Piękność/brzydota to pojęcia względne. x http://media.ebaumsworld.com/mediaFiles/pictu re/880488/80773732.jpg Kłamiecie w żywe oczy. Są kanony piękna, co zostało już zbadane i opisane. Owszem, te kanony są bardzo szerokie i zmienne, ale powyższe przykłady nie mieszczą się w nich. Są brzydcy ludzie, strasznie brzydcy. Pomijam nieładnych, poniżej przeciętnych, mam na myśli brzydotą. To jest pech, nieszczęście nawet, które może, chociaż nie musi zdewastować człowiekowi całe życie. Nie wiem, po jaką cholerę, ludzie tak zmyślają, jak wy. X X Kanony piękna? Wedle kogo i czyje? Media? Kiedyś piękna była talia osy i niedorozwinięte żebra (lub ich usuwanie). Kiedyś piękna była Rubenesque (Rubensa) Kiedyś Marylin Monroe była szczytem piękności. Teraz mamy piękno wieszaków. Ja "nie jarzę piękna" Picasso. Dla mnie to masa nielogicznych kresek. Dla innych, szczyt piękna. Nie mówimy tu o genetycznych mutacjach. Więc nie przesadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja prawo bytu,tylko zeby nie odgrywaly sie na tych ladniejszych i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne pocieszanie brzydali.Niektorzy maja takie rysy twarzy ze sa strasznie szpetni i zadna operacja im nie pomoze. Zadbanie nie ma nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety są BRZYDKIE kobiety, od których mężczyźni uciekają w popłochu. Nie są to jednak kobiety brzydkie obiektywnie, ale te, które poza wyglądem nie mają nic więcej do zaoferowania, albo te, które na swoją szpetotę same zwracają uwagę mężczyzny. Każdy normalny facet trzyma się od nich z daleka. Można być brzydką fizycznie, ale nadrabiać urokiem i stylem zachowania. W innym wypadku osoby niepełnosprawne fizycznie, nigdy nie znalazłyby partnerów życiowych. Część szpetnych kobiet uważa, że należy im się traktowanie, jak modelkom na wybiegu i takie pustaki na zawsze same pozostaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pisałam ideałem nie jestem, a wręcz urodę brzydulki, ale facet i tak mnie kocha i potrafi mówić, że jestem piękna i ta jedyna do końca życia, nie wyobraża sobie innej. Bynajmniej wiem, że kocha bez względu na wady itp :) Mam minusy jak i plusy i myślę, że nieurodziwi nie powinni się w sobie zamykać, tylko być pewnym siebie i dbać o siebie partnera, związek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mają prawo bytu. np. te , które są takie , że niestety żaden facet nawet rusek nie jest w stanie tyle wódki wypić by stały się ładne , jako feministki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wyraźnie napisałem, że są rozmaite kanony i nawet traktując ****ardzo szeroko, są ludzie, którzy nie mieszczą się w żadnym z nich. Kobieta ze zdjęcia, byłaby tak samo uznana za brzydką, wręcz odstręczającą w Niderlandach w 17 wieku, w USA w latach 50 20 wieku, jak i w starożytnej Grecji. Ulituj się nad prawdą. Są ludzie brzydcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za długie, nie będę tego czytał... ale jeśli zdjęcie w awatarze jest twoje, to chyba cię kiedyś spotkałem. Masz obciachowy tatuaż na lewej stopie?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu z 04.19. Obejrzałam zdjęcie. Ta mloda kobieta oszpeciła się na własne zyczenie. U niej nie ma jakiejś skazy genetycznej, a jesli jest skaza, to tylko na umyśle. Ona jest zasuszoną anorektyczką, niszczacą swoje ciało. Ma tak sciagniętą twarz, ze zęby wygladają nienaturalnie wielkie, te bruzdy dookola ust, jak u bardzo starej kobiety. W tak chudej, zniszczonej twarzy, oczy zdają się być wręcz wyłupiaste. Zęby ma zrobione, bo przez drastyczną glodówkę, brak minerałów, wapna i mikroelementów, witamin, jej własne zęby posypały się dramatycznie. To zly przyklad brzydoty. Kobieta moze być brzydka, ale atrakcyjna, pelna seksapilu i wewnętrznej pozytywnej energii, którą emanuje dookoła. Jest bardziej świadoma swych braków ale i atutów, bo umie na siebie spojrzeć krytycznie, wie jak się zaprezentować jak najkorzystniej. Ta ladna potrafi popasc w samouwielbienie, co jest niebezpieczne dla niej samej na dluzszą metę. Nie zmusza do doskonalenia się, do zdrowego krytycyzmu, a uroda nieublaganie przeminie. Autorko, cieszę się, ze korzystasz swiadomie ze swoich atutów i zalet. Jesteś mądrą, ciepłą kobietą, nie grozi Ci pycha i arogancja, tak często spotykana u tych ładniejszych. Pozdrawiam cię serdecznie i zyczę stalej pogody ducha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje urszak. Do man on the moon Niestety... posiadam tatuaże na rękach kolorowe, ale nie na stopie. Ogółem mam taki typ urody, że często komuś kogoś przypominam. I tak na zdj wyszlam jako tako, na żywo (zależy jaki profil itp) wydaje mi się, że jest strasznie, ale wygląd to nie wszystko. A i na operacje kiedyś pójdę, tylko póki co mnie nie stać... Mam krzywą przegrodę co idzie pod NFZ ale garbik (złamany nos w dzieciństwie) nie wiem, czy już pod NFZ pójdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Wyraźnie napisałem, że są rozmaite kanony i nawet traktując ****ardzo szeroko, są ludzie, którzy nie mieszczą się w żadnym z nich. Kobieta ze zdjęcia, byłaby tak samo uznana za brzydką, wręcz odstręczającą w Niderlandach w 17 wieku, w USA w latach 50 20 wieku, jak i w starożytnej Grecji. Ulituj się nad prawdą. Są ludzie brzydcy. X X Nie rozumiemiemy się. Ty wspomniałaś o kanonach. A ja odpisałam że takowe nie istnieją właśnie dlatego że są zbyt szerokie i zbyt zmienne. Co dzisiaj jest modne, jutro jest przeszłością. Przypominam że ja nie mówię tu o mutacjach/chorobach ciała. Ktoś może mieć fioła na punkcie brodatych podczas gdy kogoś innego to może odrzucać. Na całym świecie jest garsteczka nierealistycznie "pięknych" ludzi obydwóch płci. To, co narzucają media jest nie realne i wręcz głupie. Każdy ma swój ideał atrakcyjności fizycznej. Takiej której ktoś zbyt pusty umysłowo tego nie widzi (nie twierdzę że Ty jesteś pusta). Po prostu w moim przekonaniu nie ma brzydkich kobiet/mężczyzn. Jeśli są w Twoim, to w porządku. W końcu to tylko wymiana opinii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie mają? ja jestem niezbyt urodziwa,ale nikt mi jeszcze do tej pory nie wytknął,że powinnam była się nie urodzić. Chociaż kto tam wie co za plecami gadają ;) nie każdemu przyszło być pięknym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej chodzi właśnie o to, że WIELU tych "pięknych" jak widzą kogoś brzydszego od siebie to wyśmiewają się z tej osoby, czy to znajomy, czy w autobusie. Jakiś komentarz krytykujący jest. Wq******a to strasznie ... aż tak lubią się ludzie dowartościowywać? Kojarzy mi się to z taką patologią... i tym wszystkim ludziom mogłabym z wredoty życzyć - dzieci z zezem itp, aby dotarło, że człowiek czasem z wadami się rodzi itp. i wyśmiewanie ich jest dziecinne i na poziomie podstawówki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×