czy to prawda ze przez nadopiekuncze matki dzieci potem sie nie moga pohamowac

musza troche odzyc, przesadzaja z alkoholem, najbardziej puszczaja sie na imprezach itp? troche widze po znajomej

Tak to prawda, jestem tego przykładem - jedynaczka, w liceum wzorowa uczennica, nie moglam chodzić na dyskoteki a jak spotykalam się ze znajomymi to musiałam wracać do domu wcześnie.. jak poszlam na studia to jakbym urwała się z łancucha, piłam strasznie, imprezowalam, popalałam papierosy. Akurat nie puszczałam się :D ale zdarzało mi się całować z kolegami, ale nic poza tym. Najgorsze było chlanie w moim przypadku.

u mnie tez podobnie, ale bez puszczania sie :D strasznie sobie szkodzilam, chlalam az do nieprzytomnosci, bo nigdy nie moglam, nawet lyczka o nienie i powrot do domu o 21. Potem jak zaczelam odwalac z alkoholem to starczy mi na cale zycie

nigdy nie skrzywdze dziecka takim wychowaniem jakie ja mialam :/ jaka ja jestem zj****a to jest koniec