Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja dziewczyna zostawiła mnie dla faceta który ją nie szanował

Polecane posty

Gość gość

Byli razem trzy miesiące a ona jedyne co z nim robiła to pieprzyła się, na dodatek starała się dla niego za wszelką cenę. Facet ja zostawił smsem, a potem przez półtora roku ona za nim tęskniła. Poznała mnie, zaczęła się wyżywać, mieć pretensje o wszystko a na końcu mnie z nim zdradziła. Dając d**y regularnie starajacy się tym przekonać go do powrotu. Pierwsza dziewczyna, na dodatek udawała świętą i na taką wyglądała, na taką dobrą, cały czas mówiła o wierności i zasadach, sugerując mi że ja ja zdradzam. co za j****a szmata, już 4 miesiące są razem a mnie po prostu wykorzystała żeby on poczuł zazdrosc. Kurwa, 2 lata czekać na kogoś z kim się było dwa miesiące i ktoś kto jeszcze rzucił ja jak szmatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się pozbyc tego c*******o uczucia że wolała jakąś miernotę bo mnie to męczy? Czas nic nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szmata, znajdź lepsza i niech zobaczy że jesteś szczęśliwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JEJ nie szanował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo to jest logika kobieca. Od silniejszego dostanie po d***e, wyżyje się na słabszym. Potem znowu dostanie po d***e, będzie chciała do ciebie wrócić. Sorry za szczerość, ale po mojemu robiłeś po prostu za worek treningowy . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej temat, jeszcze będzie żałowała, zobaczysz. Karma wraca a on na pewno się nie zmienił i znowu ją w doope kopnie. Spoko luz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, mój błąd, ale facet miał ja w d***e, ona się nad nim zachwycała, potem mówił że był idiotą, w międzyczasie pisała że on jest zjebem a potem się zeszli, na dodatek z tego co cytowała to on ją traktował jak kolegę, dopieprzał jej, nie odzywał się, ona do niego przyjeżdżała, dawała d**y, on naobiecywał jej wspólną przyszłość a potem przestał się odzywać. Ona starała się go przekonać, dawaniem d**y ale on zrezygnował, wiem od znajomego że dla innej bo go zna(nie wiem czy ona to wie). Nie wyszło i ona po dwóch latach znowu przez łóżko go przekonała do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by chciała ona kiedyś do ciebie wrócić to ty też kopnij ją w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie będzie chciała bo pisała że mnie nie kocha itp kilka razy, sama z siebie po kilku miesiącach. Pytanie nr dwa. Co zrobić i jak się wobec niej zachowywać bo często ja mijam, mam na nia patrzeć, mówić czesc, a jak podejdzie i będzie coś pieprzyć to co mam zrobić? Do tej pory nie mówię czesć, nie patrzę na nia, ale co jak podejdzie? Nie potrafię ją olać więc jak się zachowywać żeby wiedziała ze mam ją w d***e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesadzasz chyba, zbyt jednostronnie to przedstawiasz, pewnie przez złość. xx a może to inaczej wygląda? facet to jej wielka miłość, więc może trochę przymykała oko na jego występki... ale czy on zrobił jej rzeczywiście coś aż tak strasznego? zerwał.. miał prawo. smsem. no może trochę nieładnie. ale żeby od razu mówić, że to jest 'traktowanie jak szmatę"? bez przesady. po prostu nie umiał ładnie zerwać. xx na pewno nie było tak, że Ty byłeś po to, żeby w nim wzbudzić zazdrość. tamten ją zostawił, chciała sobie ułożyć życie na nowo. ale najwidoczniej jej uczucia nie wygasły, więc.. jak się pojawiła okazja, nie umiała się powstrzymać i dała się ponieść. xx a to, że seksem go próbuje do siebie przekonać... nie jest aż takie głupie :) mężczyzn seksem do wielu rzeczy można nakłonić. xx ochłoń i nie wmawiaj sobie jakiegoś strasznego poczucia krzywdy. dziewczyna najwyraźniej bardzo mocno była zakochana w tamtym, i choć próbowała zapomnieć, nie udało się. bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do pytania nr 2 - normalnie z nią rozmawiaj, mów cześć itd. pokaż jej, że jesteś fajniejszy niż tamten facet, umiesz się zachować z klasą. czemu miałbyś jej pokazywać, że masz ją w d***e? przeciwnie, pokaż jej, że jesteś silniejszy, ponad to, nie jesteś małostkowy i potrafisz się normalnie zachować pomimo wszystko. na powrót jej nie pozwól, nawet gdyby chciała, najwyraźniej jej uczucia do Ciebie nie były wystarczająco silne. ale fochowanie się, obrażanie to będzie tylko okazanie, jaki jesteś słaby. niech wie, co straciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów jej czesc! A jak podejdzie, kopnij ją w ryj z półobrotu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
traktował, niby był cudowny ale wyśmiewał jej rodzinę, śmiał się z ojca, naśmiewał z tego co ona studiuje, z tego że podobno jest idiotką bo nie ma koleżanek, on sam też nerdem. Ona to mówiła że to była jej wielka miłosc,ale ta dziwaczna była toksyczna, potrafiła zbluzgać moich znajomych któych nie znała, przepytywała mnie o każdego lajka na fb. Wpadała w furię, w których wymuszała na mnie swoje zdanie a po chwili stwierdzała że to moja wina. Nie żałuję ze z nia nie jestem ale nie rozumiem dlaczego tak mnie traktowała i dlaczego nikt mnie nie kocha tak jak ona jego. Dwie dziewczyny mnie olały a ta druga przestała mi okazywać jakiekolwiek zainteresowanie po miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dobry jesteś a szmaty nie umieją docenić. Wolą być po ryju lane i wtedy kochają :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to najwyraźniej nie masz czego załować rzeczywiście. niech sobie układa życie z tamtym, wygląda na to, że do siebie pasują ;) xx a Ty znajdziesz jeszcze swoją księżniczkę, która Cię pokocha wspaniałą miłością. wszystko w swoim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co mówisz to nic dziwnego, że go wolała - mają wiele wspólnego, myślą podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to mówienie czesc to dobry pomysł bo ona jest lekko walnięta i uwazała to że jakaś dziewczyna polajkowała moje zdjęcie albo mówi mi częśc to znaczy że jej się podobam i że na pewno na mnie leci. Na nią też "leciało" w ten sposób masa ludzi, cały świat, kolega z grupy który ją odprowadził do domu (mieszka 100m od niej po drodze do siebie), i wielu innych. Dla niej obiawem zainteresowania jest to że studiuję na tej samej uczelni mimo że jak się na nią zgłaszałem to jej nie znałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeszcze jedno, ona mnie zdradzała wielokrotnie, on jej nie chciał i wróciła na jakiś czas do mnie a potem chyba przekonała go "jeszcze bardziej" i wrócili do siebie. najgorsze było to że oznajmiła mi to przez telefon, przepraszając mnie a pot chwili śmiejąc się mi w słuchawkę, czując do mnie pogardę. Dosłownie tak to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym że jak do mnie wróciła to myślałem że odeszła przez kłótnie a o zdradzie dowiedziałem się później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm no z tego, co piszesz, to faktycznie jakaś stuknięta laska. ochłoń, olej. i może rzeczywiście jednak nie mów "cześć". postaraj się jak najnormalniej zachowywać. jak sama zacznie się witać, to odpowiedz... ale póki co. nie wiem, ja bym jej chyba po prostu unikała. aż Ci współczuję, że na taką trafiłeś... pamiętaj, że nie wszystkie dziewczyny są takie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja specjalnie starałem się poznać dziewczynę spokojną, która raczej nie jest imprezowa i nie ubiera się wyzywająco. Wyglądała normalnie i przez pierwsze 2,5 miesiąca znajomości było miło ale po tem zaczeło jej odbijać o ostatni miesiąc był tragiczny. Codziennie kłótnie o byle co, począwszy od tego co lubie od tego że podobno jestem erotomanem mimo że ona wysyłała mi p****le "taka bym chciała" a jak co do czego przychdziło to jej się nie chciało. Mam nadzieję że spotkam tez normalną bo to były najbardziej mączące 4 miesiące mojego życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no te spokojne to też czasem. ciche wody takie ;) znajdziesz jakąś fajną, mam takie przeczucie ;) a o tej życzę Ci, żebyś jak najszybciej zapomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze dobrze sie ze sobą czułem, byłem pewny siebie i było mi bardzo dobrze. Poznałem ją i poczułem się jak jakaś c***a, negatywnie to na mnie wpłynęło, miałem kompleksy że jestem słaby w łóżku bo ona miała wcześniej co najmniej dwóch do których się przyznała, nie robiłem z tego problemów ale ten seks był słaby, zawze mówiła że miała niesamowite orgazmy ale i tak wiem że chyba tak nie było bo wtedy bo go nie unikała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stary mialem identyczna sytuacje to samo centralnie, musisz być silny, zapisz sie odrazu na siłownie, zacznij cos robic bo oszalejesz wyżyj sie na siłowni, to Ci pomoże mi pomogło, nie mogłem spac przez 3 miesiące czułem sie strasznie oszukany, bolało w środku bardzo, na szczęście przeszło zacząłem chodzic na imprezy i zacząłem podbijac do dziewczyn ponieważ bardzo chciałem zobaczyć czy wszystkie takie są, połowa to kłamczuchy na początku to i tamta była słodka i super sie usmiechała i dobrze ją sie ****ało, ale powiedziałem sobie, "co p******lem to moje lece na kolejne podboje" heheheh głowa do góry zajmnij sie czymś co chcialem zawsze robić, a te tragiczne zakochanie zniknie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak , dużo ich się nazbierało? ja niestety mam z tym problem, nie potrafię imprezować bo nie mam fajnych znajomych, nie potraifę ich zdobyć... nie wiem jak zawiązuje się znajomości, po prostu nie umiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, mi nawet nie zależy na wielu, chciałbym mieć jedną, ważne tylko żeby mnie kochała, była ładna,chciała się kochać i żebym miał z nia wspólny język, miał w niej przyjaciela. Jedna na całe życie, nie mam zapędów mieć pełno kobiet, w ogóle mnie to nie podnieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie chodzi o to zeby poznawac dziewczyny i wtedy sobie wybierzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
Wiesz co zrób powiedz jej cześć jak będzie chciała z tobą porozmawiać to powiedz jej, że sex i tyle nie ma żadnej przyjaźni zapamiętaj to sobie, bo zacznie cię wykorzystywać jako koło piąteu wozu jak z tamtym jej nie wyjdzie widocznie lubi jak ją się mocniej traktuje dużo jest takich dziewczyn a jak się nie zgodzi to zlewaj ją po co ci taka panna są lepsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak właśnie planowałem ale nie wiem, zobaczę co ona odwali , wątpię żeby po czymś takim w ogóle mi coś proponowała bo zjechałem ją od szmat i k***w co dają d**y na ulicy po tym co zrobił. Było kilka kłótni więc wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×