Przyczyną tego iż faceci nie nadają się do prac domowych jest takie myślenie o

Nich. To zwykłe uprzedzenia i "mundrości" przekazywane z pokolenia na pokolenie

Nie. Prawda jest taka ze jak kobieta ma faceta to za nim lata jak powalona. Usługuje mu, słucha się go, rozpieszcza, gotuje mu i dogadza. Potem taki facet sie przyzwyczaja i wymaga takiego traktowania w małżeństwie. Dodatkowo w domu matka mu tak samo usługuje. Ja od pierwzej randki wiedziałam ze mój facet bedzie moim mężem. Od początku go angażowałam do gotowania, sprzątania, usługiwania mi. Na początku słabo mu wychodziło np mycie podłogi ale po kilkunastu myciach smiga z mopem aż miło. Bardzo mi pomaga. Dzielimy obowiazki po równo. Zawsze razem gotujemy lub sprzatamy. Czasem ja sama posprzatam gdy mam czas a maz jest dłuzej w pracy, czasem on to zrobi. Dodatkowo dzieki temu ze pomaga w domu dba o czystosc i nie zostawi mi kubka brudnego na stole tylko zanosi do zmywarki.

oja p*****le brudny kubek na stole...tragedia

Tak, dziewczyna chce się "wykazać", dorównać teściowej, szwagierce, żeby nikt jej nie wytknął "lenistwa" i tak to się kręci niestety

Ale ja mówię o pierwotnej przyczynie a wy podajecie pośrednie:-)

A dlaczego to facet nie ma zabiegać o kobietę tylko kobieta o faceta. Z kim on bierze ślub - ze służącą czy z żoną? Przyczyna tkwi w stereotypach nt rodziny