Czy zabilibyście kogoś gdyby nie było konsekwencji prawnych tego czynu ?

Pytam poważnie, czy chcielibyscie kogos zlikwidowac gdyby nie grozilo wam za to więzienie 25 lat czy dożywocie ? Gdybyscie wiedzieli mieli 100% pewnosc, ze nie bedzie kary

napewno NIE! tylko nie normalni ludzie z problemami psychicznymi zabijaja.

tak, 2 osoby albo 3 na 100% by byly usmiercone

Uwolniłabym świat od tego śmiecia, mojego byłego.

obejrzyj sobie film czystka i czystka 2

Tak. Co najmniej 1 osobę. Świat byłby lepszy :D

taK

nie, tak po zastanowieniu to jedynie w afekie, gdyby ktoś skrzywdził (zabił, okaleczył) moich bliskich, ale tak to nie, tylko dlatego np ze kogos nie lubię

za dużo roboty i człowiek się upaćka. no bo na początek zabijesz, upaćkasz się krwią, potem trzeba toto jakoś zapakować, odstwaić w jakieś zaciszne miejsce, np.do czyjegoś bagażnika. napoci się człowiek, zjedzą go nerwy i jeszcze za tą pracę nikt mu nie podziękuje. nie, nie, to nie dla mnie.

nie

Takie pytania są konsekwencją zbyt długiego grania w gry komp., gdzie zatraca się granicę między tym co prawdziwe a co jest fikcją.

Ja staram się kochać ludzi, a nie ich nienawidzieć. Oczywiście, że nie!

być może tak, jeśli byłabym pewna, że nie spotkaja mnie ŻADNE konsekswecję, bo w tej sytuacji co jest teraz napewno nie, nie chciałabym zniszczyc sobie zycia

Takie pytania są konsekwencją zbyt długiego grania w gry komp., gdzie zatraca się granicę między tym co prawdziwe a co jest fikcją. xxx następna nawiedzona na forum, W.Y.P.I.E.R.D.A.L.A.J

a pozabijam ich wszystkich

Jeszcze do niedawna była taka osoba, ale obecnie już mi trochę gniew przeszedł. Niech sobie Ta, która mnie nie chce siedzi z tym, którego nie lubię. Zostało mi po niej jej zdjęcie i obraz który dla mnie namalowała.

Dobre pytanie:) I muszę odpowiedzieć twierdząco. Straszne, jedynie groźba dotkliwej kary trzyma 4/5 ludzkości w ryzach:D

Nie pałam do nikogo taką nienawiścią żeby zaraz zabijać.

ROZSTRZELAĆ W P**DU WSZYSTKICH

Zabiłbym wtedy terrorystów z ISIS, zwyrodnialców typu Breivik, itp. Poza tym, na pewno bez skrupułów zabiłbym każdego, kto zagrażałby życiu mojej rodziny i tutaj nie liczyłbym się z więzieniem.

Jedyne co mi przychodzi do glowy to terrorysci z ISIS. Z prywatnych osob - nie

Ja znam taką która sprzątnęła parę osób z własną matką na czele. Motywów brak, bo to była dobra osoba.

A w jaki sposob ich sprzatnela ?

Wystarczy wykorzystać fakt choroby przy której narzędzie/lek podtrzymuje życie lub zniedołężnienie lub wiek, 0-4. Nic prostszego dla gnidy prawda?

Taaa jasne, myślicie że zabić kogoś to taki pikuś... niejeden żołnierz też tak myślał, a po powrocie z misji wylądował w psychiatryku, albo sam zginął bo się zawahał.

Dlatego trzeba być psychopatą, osobą u której ośrodek uczuć w płacie czołowym mózgu jest rozwinięty na poziomie neandertala.

kazdy by zabil

Nie każdy jest niedorozwiniętym psycholem.

raczej nie, bo uważam, że życie jest najgorszą karą dla złych ludzi :P może najwyżej jakichś recydywistów morderców/gwałcicieli/pedofili, którzy wychodzą na wolność.

gość 2015.01.31 Takie pytania są konsekwencją zbyt długiego grania w gry komp., gdzie zatraca się granicę między tym co prawdziwe a co jest fikcją. ] - uwazasz, ze gry wideo sa przyczyna przemocy?