Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sobie radzicie z porzadkami

Polecane posty

Gość gość

Jak sprzwtacie przy 10-14 miesiecznym dziecku? Pytam serio, chodzi mi o grubsze porzadki, lazienka, podlogi. Moje dziecko jest bardzo *****iwe, wiadomo, tylko raczkowac, stawac i wszystko zabierac by chcialo. W ciagu tygodnia udaje mi sie ogarnac, odkurzyc i utrzymac porzadek. Ale np. W sobote chce umyc podlogi, lazienke. W kojcu nie posiedzi, w krzeselku 10 minut. Jakie macie sposoby? Tata dzisiaj pracuje, zreszta i tak prawie nie pomaga co mnie okropnie wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprzatam co drugi dzień podłogi-odkurzanie i mycie. W sobotę grubsze sprzątanie -łazienka itp. Córka w tym czasie siedzi niestety w kojcu,ale to lubi. Nie mam innego wyjścia bo tak bym nic nie zrobiła. Ma tam mnóstwo zabawek i czasem puszczam jej bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka: Ja w ciagu tygodnia odkurzam i przecieram podlogi szybko z dzieckiem w krzeselku. Ale w jego pokoiku nie da rady, w kojcu nie posiedzi, krzyk. Bajki nie interesuja go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak śpi to robię porządki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie grubsze sprzątanie w soboty i wtedy nie ma wyjścia tatuś musi zająć się dzieckiem (woli to niż sprzątanie) próbowałas dać małemu chrupki kukurydziane? Moja ma 10 mies i jak jej w kojcu wyspie 10- 15 chrupki to siedzi tak długo aż wszystkie wybiera i zje. Na dłuższą chwilę gdy musze coś zrobić działają też chusteczki nawilżanie. Daje jej cala paczkę i ona uwielbia je wyciągać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 chrupków? Ja stara baba mialabym zatwardzenie!!! I obiad dziecko zalicza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, probowalam. Tzn. Daje kawaleczki chleba i sobie je w krzeselku, ale to nalo prakyyczne, bo co naodkurzam i namyje to znowu w okr****ch mokrego chleba naciapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są małe chrupki kukurydziane wielkości ciut większe niż mała krewetk, wiec nie wiem skąd takie zdziwienie. Zarówno ja jak i moja córka mamy szybka przemianę materii i żadnych problemów jelitowych. Takie chrupki to pikuś i obiadu nie zastąpią :-) Córka ma 10 mies i waży 8,5 kilo wiec kolosem nie jest wręcz drobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staram sie systematycznie jak dzieci spia w ciagu dnia a cos wiekszego to glownie jak dzieci sa pod opieka np ojca albo w nocy jak juz spia. sprzatanie nie zajmuje mi duzo czasu wiec ogarniecie lazienki na blysk zajelo mi teraz jakies 40 min z przerwa na kawe i bujanie mlodszego bo sie przebudzil: umycie wanny, umywalki, toalety, luster, starcie kurzy z polek, pralki, szafki umyte z zewnatrz (w srodku wszystko poukladane bo swiateczne ogarnianie bylo niedawno), okno od wewnatrz plus mopowanie podlogi a przed sprzatniem jeszcze segregacja prania i wrzucenie do pralki ktora uruchomilam po posprzataniu zeby mi nie brzeczala podczas sprzatania. lubie porzadek i lubie sprztac u siebie ale oczywiscie sa okresy gdzie sobie odpuszczam i potem wszystko zajmuje wiecej czasu. maz lubi pomagac i takie czynnosci jak odkurzanie czy prasowanie zostawiam jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mi tez to zajmuje lazienka ok.godziny, ale nie chce tez dziecku pod nosem chlorem psikac. Malo uzywam, ale to zwwsze chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wy wyszukujecie takie problemy? To dziecko kilkunastomiesięczne nie ma drzemki? Tatusia nie ma nawet w weekend żeby pomógł? Rozumiem w pojedynczych sytuacjach ale naprawdę masowo macie takie problemy? Na macierzyńskim to sprzątałam podczas drzemek dziecka. Teraz na szybko ogarniam po pracy, a większe porządki podczas drzemki weekendowej, albo się dzielimy mama się bawi tata sprząta, potem zamiana. Już sprzątnęłam, obiad się piecze dziecko śpi to jest chwila na kompa, ale jak spędzacie pół dnia na kafe to nie dziwne, że się z niczym nie wyrabiacie. Kwestia organizacji czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech. Ojciec nic mi prawie nie pomaga. Dziecko spi, dwa razy po pol godziny i wtefy zmywam, robie pranie i szykuje mu jedzenie. Dzisiaj tata nie moze sie nim zajmowac. Na kafe pisze gdy siedze obok dziecka i sie z nim baeie, spiewam, gdy idchodze na dluzej niz piec minut jest krzyk. Jestem zorganizowsns osoba, ale odkad zaczal raczkowac nie daje rady ze dprzataniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś trzeba sobie radzić. U nas bardzo przy utrzymaniu porządku pomogło segregowanie śmieci. Mamy specjalne pojeminiki (http://www.skatom.pl/) na odpady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi z kolei o wiele latwiej jest zachowac lad w domu dzieki pudelkom z http://www.wok-kartony.pl/, segreguje w nich rzeczy, dziele na te które uzywam czesciej a które rzadziej, dzieki temu oszczędzam czas i energie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×