Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy przestałyście podawać zblendowane obiadki?

Polecane posty

Gość gość

Moja córka ma prawie 9 m-cy. Dopiero przebiły jej się dwie dolne jedynki. Chciałam zacząć podawać jej pokarmy w trochę innej postaci niż zmiksowana breja. Zaczęłam jej rozdrabniać widelcem żeby stopniowo przyzwyczajać ją do stałych pokarmów. Ale przy każdej łyżeczce ma oduch wymiotny, co skutkuje absolutnym sprzeciwem po kilku próbach. Daje córce chrupki sporadycznie biszkopta ale muszę jej pilnować bo pcha sobie do buzi za duze kawałki. A kiedy wy zaczęłyście podawanie bardziej stałych pokarmów. Wszyscy w koło mówią że to za wcześnie ale biję się że im później tym będzie to szło oporniej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak miał 9 miesięcy zjadał kawałki bułki :) ale obiadki wolał zmiksowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja za pare dni konczy 9 miesiecy , ma 4 zeby i dwa nastepne sa w trakcie przebijania. Sama je kanapke z masłem (kroje w paski) biszkopta bez problemu tez gryzie duze kawałki ale radzi sobie. Zupki z miesem blenduje ale jak daje jej same warzywka to gniote widelcem tak samo ziemniaka z masełkiem tez robie widelcem. Jajecznice tez wcina bez problemu . Skoro Twoja jeszcze sobie nie radzi z gryzieniem to blenuj a za jakis czas znowu podaj tylko pogniecione widelcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze do roku mniej więcej miksowałam, ale zostawiałam większe kawałki w tych papkach, właśnie ok. 9 mca zaczęłam, najpierw ryż w zupie, makaron, kasza, potem większe kawałki warzyw. No i mały też jadł np. jajecznicę czy ziemniaki, marchewkę, owoce w kawałkach. A wcześniej już jadł chrupki i skórkę od chleba, ale skórkę bardziej w ramach ciumkania bo pomagała na ząbkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blendowałam tylko zupy, obiadu nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 18:45A co dawałas na drugie danie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez miesiac blendowalam jak zaczelam wprowadzac jedzenie, czyli od 6 do 7 miesiaca. Potem widelcem rozdrabnialam. Teraz maly ma 8 miesiecy i je sam obiadki. Kroje mu warzywa w paski, zeby latwiej w raczce zlapal. Ciastko czy chrupka tez bez problemu je. Ma juz 7 zebow, moze dlatego tak to szybko idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 miesięcy, dopiero 2 zęby w buzi, dopiero pewnie obczaja co to za dwa ciała obce w jego buzi, a ta mu pakuje już niezblendowaną zupę, bo przecież jej cudeńko już powinno jeść dwudaniowy obiad widelcem :o :o :o Ku/r/wa, co się z wami dzieje, że wy tak szybko chcecie te dzieci dorosłości uczyć?!? Dajcie żyć tym maluchom, wszystko w swoim czasie, jeszcze się zdąży nałykać całych kawałków ziemniaka i kotleta :o :o Ciągle tylko tematy: on je tylko papki, on nie siada, on nie chce na nocnik, on budzi się w nocy, on to, on tamto, on sramto :o Współczuję serdecznie waszym dzieciom, zamiast na spokojnie cieszyć się z tego, że przychodzi obiad, coś smacznego, że ukoi głód, potrzyma w ręce łyżeczkę kiedy mama będzie go karmić - on się krztusi i ma odruch wymiotny, bo niewyżyta kretynka wsadza mu do buzi nierozdrobnione kawałki warzyw i mięsa :o I jeszcze się pyta na jakimś forum internetowym bo się boi, że dziecko nie zdąży się nauczyć :o Rozpęd idiotko i o ścianę się tym tępym łbem trzaśnij, nie życzę twojemu dziecku, ale może jakby ci się poważnie udławiło brokułem czy inną marchewką, odnalazłabyś trochę oleju w tej swojej pustej mózgownicy :o :o :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj od okolo 9 miesiaca dostajr kawalki owocow, warzyw i kanapeczki. Zupe blrnduje i zostawism w niej kawalki albo kluseczki itp.ms rok i jeden zab

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:11, ZGADZAM SIĘ CAŁKOWICIE!!!!!!!!!! Przecież ma dopiero dwa zęby!!!!! Ale tu są fanatyczki BLW i innych gówien więc co się dziwić. Byle się tylko dzieci nie pokrztusiły bo kretynkom tak spieszno do samodzielności ich maluchów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:11 może trochę za ostro, ale zasadniczo ma rację. Skoro twoje dziecko autorko się krztusi czy ma odruch wymiotny tzn, że jeszcze nie pora na takie akcje. Co innego gdyby wypluwał, bawił się tym jedzeniem, przewalał je językiem w buzi. Ale skoro ma odruch wymiotny oznacza to, że jego przełyk i podniebienie nie są jeszcze gotowe na przełykanie tak sporych kawałków. Daj mu jeszcze czas, zdąży się nałykać ;) Każde dziecko jest inne, ja swoją córkę zaczęłam karmić rzeczami stałymi dopiero po ukończeniu roku. I miałam w nosie, że inni pukali się w czoło, ona się wszystkim dławiła mimo tego, że zaczynałam w 8 miesiącu i co jakiś czas podsuwałam jej owoe, warzywa czy przekąski do ręki. I co, miałam to robić dalej, bo dziecko koleżanki już w wieku 7 miesięcy samo zjadało łyżką zupę? :o Nonsens. Dzisiaj ma 16 miesięcy i je wszystko, nic nie blenduję. Żyje, ma się dobrze, nie cofnęła się w rozwoju i nie jest upośledzona, jak co niektórym się chyba wydaje w przypadku, kiedy czyjeś dziecko nie dorównuje umiejętnościami ich pociechom :o 19:02, ale je rękoma, tak? Bo niemożliwością fizyczną jest aby 8miesięczniak jadł samodzielnie łyżką czy widelcem, nie pozwala na to koordynacja ruchowa na tym etapie rozwoju fizycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 19:20, a właśnie, że je widelcem i łyżką. Od września idzie do podstawówki, a na wiosnę 2017 już zapisałam go na egzamin maturalny. Na nocnik siadał już w piątej dobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :D 10/10 :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tematu
Do gościa 19.11 wyzywasz mnie od kretynek ale Ty sama mądra nie jesteś :/ I ja współczuję Twojemu dziecku takiej niewychowanej matki, która nauczy go niczego innego jak tylko pogardy do innych ludzi. Jest to moje pierwsze dziecko, więc mam prawo popełniać błędy i mieć wątpliwości, pytania. Nie pastwię się nad moim dzieckiem z łyżeczka. Raz spróbowałam i tyle. I nie chcę mojego dziecka na siłę uczyć dorosłości! Zbyt długie podawanie papek może spowodować że dziecko nie będzie potrafiło żuć! Nie będę rzucać w Twoją stronę epitetów bo to poniżej mojej godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy autorka napisala ze pcha dziecku calego brokula, albo ziemniaka ?? Ty z 19.11 to ty kiedy przyzwyczajalas dziecko do jedzenia w innej postaci? Podejrzewam, ze dopiero w wieku 5 lat jak jeszcze s/r/a/l/o w pieluchy bo przeciez nie pozbawialas go "slodkiego" dziecinstwa. Sama sie pier.... w ten pusty leb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj autorko, że zbyt długie podawanie papek spowoduje że dziecko nie będzie potrafiło żuć, nauczy się w swoim czasie, jak to może nie umieć żuć jak będzie miało np kilka lat???? no mądra jesteś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość e
Dlaczego teraz matki chcą wszystko na sile i wszystko juz??? Żeby dziecko jak najszybciej chodziło, samo jadło, robiło na nocnik, mówiło zdaniami itp? Wszystko w swoim czasie, z kim lub z czym wy się tak scigacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko podaj mi przykład dziecka które nie umie żuć, no proszę, chociaż jeden jedyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko miało 1 zęba po 11 miesiącu. Od 5 uczyła się gryźć chrupki i herbatniki, w ogóle nie blendowałam jej obiadów. Rozgniatałam widelcem. Ogólnie dużo pozwalałam jej sama jeść- właśnie tą wyśmiewaną przez niektórych metodą blw. Owoce, warzywa, makaron, pieczywo, mięso. Dziecko musi się uczyć gryźć, to nie jest tak, że przyjdzie dzień i będzie samo umiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jadla pierwsze niezblendowane obiady w 7msc. Ale np byl to rozgotowany ryz w zupce badz warzywa pokrojone w mala kostke. Np tylko marchewka. Miala 2 zeby. Potrafila zjesc buleczke tzn bardziej ja wyciuckac niz ugryzc. w wieku 9msc nic juz jej nie blendowalm,warzywa gniotlam widelcem,mieso tak samo,ew.kroilam na male kawaleczki. Autorko zacznij od ryzu czy marchewki jak ja.Musi to byc na tyle "miekkie" jedzenie,zeby sie nie zakrztusila mala. Nie sluchaj rad,ze za pozno.Skoro do tej pory jadla corka tylko papki,nie ma sie co dziwic,ze sie krztusi.Trzeba dac jej czas.A i jeszcze moze sprobuj na tarce zetrzec warzywa do zupy jak boisz sie kroic w kostke.Powoli,a do celu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej kolezank corka ma 3lata i nie umie obiadu przezuc.Wszystko jej blenduje,bo sie dziecko dusi.Szczegolnie mieso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje w wieku 3 miesiecy jadlo podwawelska. Wolalam dac wczesniej, zeby nie bylo potem obciachu przy pierwszych urodzinach. Co prawda dlawila sie i dusila drobinami skorki i miesa, ale wiadomo - co nas nie zabije to nas wzmocni. Wy tak na serio? Gdzie sie takie mozgi rodza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21.40 dzięki, tak też zrobię :) Moja mała się nie krztusi tylko ma ten odruch wymiotny. Starałam się jej to rozgnieść jak najbardziej ale i tak nic to nie dało :( Ale dzięki za radę, spróbuje z ryżeam za jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tematu
A czy ja gdzieś napisałam że moje dziecko się dławiło i krztusiło a ja jej wpychałam? Odpuściłam po czterech łyżeczkach jak widziałam że się nie przekona. Serio, gdzie się rodzą ludzie którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma trzy lata i do tej pory jak je w domu obiad ((bo w tygodniu le w przedszkolu) to zupę jej miksuję, bo jak ma w kawałkach to większości nie zje, bo nie lubi tego i tamtego i w sumie tylko marchewkę zje. Drugie danie już oczywiście normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie podaj mi za przykład dziecka które w wieku 2 lat nie zuje, bo to akurat wcześniak który się urodził z wagą 980 g, z retinopatia i pewnie setka innych problemów. ty wogole masz pojęcie co to znaczy wcześniak o wadze 980 g??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sobie żarty stroisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto sobie niby żarty stroi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było różnie. Jednego dnia trzeba było blendować, drugiego nie. Najlepiej dać dziecku trochę na spróbowanie i jak sobie nie poradzi, to zblendować. Tu wszystko zależy od tego czy dziecko jest już wystarczająco dojrzałe żeby jeść "dorosłe" jedzenie, ale może też być zwyczajnie zmęczone i z tego powodu mieć z tym problemy. Zauważyłam też, że przy bolesnym ząbkowaniu jedne dzieci chętniej gryzą, bo przynosi im to ulgę, a inne unikają tego jak tylko mogą i chcą jedynie mleko. Najważniejsze to obserwować dziecko i podążać za jego potrzebami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×