Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie chcę zmieniać nazwiska po ślubie bo przyszły mąż ma okropne

Polecane posty

Gość gość

chciałabym ,aby on przyjął moje, bo też nie chcę byśmy mieli dwa różne, ale on nie chce o tym słyszeć to godzi w jego dumę, chciałabym by przyszłe dzieci też nosiły moje aby nie były pośmiewiskiem w szkole i w późniejszym życiu, jak go przekonać. jeśli nie powiem wam jego nazwiska to pewnie nie zrozumiecie, więc ma na nazwisko Cielebąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego? To tylko nazwisko, chyba tylko dzieci z podstawówki mogą się z tego śmiać. Współczuję twojemu facetowi, że zadaje się z taką idiotką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nazwisko? ty chyba jesteś niedorozwinięta jeśli nie wiesz ile nazwisko może przysporzyć przykrości w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie ma? Siusiak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie zastrzegłas na pierwszej randce, że w razie slubu i dzieci nie przyjmiesz brzydkiego nazwiska? no jak mogłas być tak nieprzewidująca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmn nie brzmi śmiesznie, myslalam ze jakas fiutek czy przydupas. Ja nie lubię nazwisk odzwierzecych typu baranowska,kozłowska, jeleń,końska a jednak takie nasze po mężu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie średniowiecze, że liczą się nazwiska. Przykrości? Może w twojej zabitej dechami wiosce ktoś by się z tego śmiał, ale nie cywilizowani ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje wcale nie lepsze bo nazywasz sie Chuj**** Z dwojga złego jego lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy to na pierwszej randce już się dyskutuje na temat ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż też ma okropne nazwisko. Cały czas mówiłam mu że nie przejdę na jego. W ostatniej chwili jednak się rozmyśliłam i zmieniłam. Przyzwyczaiłam się do niego i dla mnie nie jest już takie pokraczne jak na początku. A dodam że jak pierwszy raz usłyszałam to nazwisko to myślałam że to żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C/h/u/j/e/b/a nie wiem dlaczego wykropkowalo jak to jest nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.39 rozumiem że prezentujesz tu swoje nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem użytkowniczkę. Moi rodzice mają różne nazwiska ale mi nadali to po ojcu, które ma śmieszne brzmienie. Przez całą podstawówkę i gimnazjum klasa zwracała się do mnie głupim przezwiskiem, którego nienawidziłam. Zawsze jak musiałam się gdzieś podpisywać, wstydziłam się. Unikałam mówienia swojego nazwiska, podawałam je ciszej. Jak zmieniłam klasę - w nowej to samo. Śmiech i żałosne przezwisko. Tak jakbym nie miała imienia... Nie mogłam zrozumieć, dlaczego rodzice jedną decyzją mogli mi oszczędzić tego wszystkiego, a tego nie zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też ma okropne.. Śmieciński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie, gdy nazwisko jest komiczne imię już może nie istnieć, bo wszyscy zwracają się po nazwisku lub jeszcze gorzej je przekręcają, dorosły może sobie z tym radzić, ale dziecko skazane jest ubliżanie i skazywane na pośmiewisko, przez co cierpi, zamyka się w sobie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście dorosły może (nawet powinien) tłumaczyć dziecku, że nie należy się przejmować wyśmiewaniem kolegów. Ale prawda jest taka, że dla malucha większość ludzi jakich zna to klasa w szkole. A przebywa z nimi przez 6 lat po kilka godzin dziennie. Dorasta z nimi, przebywa wśród nich. I wtedy ma znaczenie czy jest dla nich Kasią, Maćkiem, czy (tu proszę wstawić idiotyczną ksywę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój chłopak ma na nazwisko Wydymus i co mam zrobić? :D już się przyzwyczaiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mial Zapylacz ale juz zmienil w urzędzie bo jest przepis który mowi ze jesli masz nazwisko ktore cie ośmiesza to można zmienić. Po co męczyć sie z takim całe życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, moja koleżanka ma po mężu nazwisko Fiut i jakoś z tym żyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z każdym nazwiskiem da się żyć. Nie wiem tylko po co zmieniać na takie, które źle brzmi i dodatkowo narażać dzieci na prześmiewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, 298 osób nosi w Polsce takie nazwisko, autorko, więc nie rób afery. Są gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A JA NIE ROZUMIEM, po co dyskusja? Autorce nie podoba się nazwisko, nie chce go przyjąć i tyle, koniec. Co w tym dziwnego? Dlaczego to kobieta ma nosić koniecznie nazwisko faceta? Czasy, gdy kobieta przechodziła spod opieki rodziców pod opiekę męża dawno się skończyły i jakie noszą nazwisko - jest bez różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sęk w tym, że jemu nie jest bez różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja bym nie chciała wyjść za kogoś takiego, dla kogo jakieś tradycje przed stuleci są aż tak istotne. Ale ja lubię iść z duchem czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego niż ta pseudoduma facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on uważa,że przyjęcie nazwiska żony to jakaś hańba dla faceta, a jak już mówiłam,też nie chcę żebyśmy mieli różne i o to się sprzeczamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze ja to bym przeżyła jakoś w ostateczności ale nie chcę dzieci narażać na pośmiewisko, sam mówił że był w szkole cielem albo krzyżówką ciela z bąkiem i teraz swoje dzieci chce narazić na to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzuć chujka w cholerę, bo jak ci po ślubie powie, że hańbą dla faceta jest pozmywać albo ugotować obiad, to co będzie? nie chce mi się wierzyć, że cywilizowany człowiek może powiedzieć, że nazwisko jego przyszłej żony to dla niego 'hańba'. Tacy ludzie to chodzący kompleks chyba i bojący się o swoją męskość, trzęsący portkami skurczysyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również rozumiem autorkę i jeśli jej mąż nie chce się zgodzić na jej nazwisko to chyba najlepszym rozwiązaniem będzie jednak pozostanie przy swoim, mąż też przy swoim i dzieci żeby przejęły nazwisko matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzujprzeciez yo normalne nazwisko nicz oprocz dzieci w przedszkolu gimnazjum i liceum nie bedzie sie z tego smiac :) no moze twoje kolezanki ale to tylko za plecami :) kumpel mial na nazwisko fiut w postawowce niepamietam juz nikogo z tamtych czasow prawie majac 40lat a jego to nigdy nie zapomne hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×