iecznie nieobecny facet

Witam, dawno mnie tu nie było. Mam problem z mężem, który jest wiecznie nieobecny. Mamy 3 letniego syna, który potrzebuje obecności taty, ale ten jakby tego nie rozumiał. W tygodniu pracuje od 7-20(-22) a w weekendy ucieka porobić przy aucie/ pomóc koledze itp... dziś jak wróciłam z dzieckiem ze spaceru taty oczywiście nie było (wyszedł razem z nami, szkoda że nie w tym samym kierunku...), mały popłakał się i powiedział że chce tate w domu". Dziś też powiedział do mojego ojca "tata"- jestem przerażona, nie wiem jak mam z tym typem już rozmawiać... Dodam że jestem w 4 m.ciąży...

chce osiagnac nirvane? stopka1: czyz jest bardziej szatanskie zwodzenie niz wyjasnianie ludziom ktorzy rodza sie i umieraja na ulicy ze to tylko maya - zludzenie? stopka2: co slychac u ciotki Revati? stopka3: czy trenowaliscie kiedykolwiek zawijanie fallusa w szmatke?

W d****h Wam się poprzewracało od tych internetów :P

kiedyś to było fajne forum, dziś widzę że zeszło na psy. Spadam bye.

no patrz! ciągle go nie ma ale tyłek mu wystawić i zajść w kolejną ciążę zdążyłaś, co?

jak zaszłam w ciążę, było normalnie. Sytuacja zmieniła się ok 2 miesiące temu :/