Durczok, co jeśli to on jest ofiarą?

Durczok dużej ilości osób zaszedł za skórę. Wielu ma interes w zniszczeniu go. Co jeśli w tej chwili jesteśmy świadkami jednego z bardziej obrzydliwych skandali medialnych mających na celu zniszczenie faceta, który za bardzo interesował się życiem innych i wytykaniem ich błędów? Media już go skazały, ci co czytają gazety, przeglądają portale też. A co jeśli to wszystko jest sfingowane?

A co ten Durczok zrobil?

Jak to co? Media oskarżają go o molestowanie pracownic.

Widzisz? Wszyscy do osadzania i krytykowania pierwsi, a gdy pojawil się temat o jego domniemanej niewinności "sedziowe" zamknęli pyski :D

siusiaka wpycha im do łił?

W tam. Nudne to. Pewnie poflirtowal co nieco. Kobieta go sprowokowala a teraz chcę hallo zrobic pokazujac i robiac sobie slawe w tv. Baby sa durne. Ps. Sama jestem kobieta.

on jest koszerny

Zapowiedział, że w związku z tekstem „Wprost” skieruje sprawę na drogę prawną. Zamierza również pozwać blogera Matka Kurka, który jako pierwszy napisał, że w sprawie molestowania chodzi o Kamila Durczoka. - Nie mogę tego tak zostawić. Walczę o swoją twarz, muszę to skierować na drogę prawną – powiedział Durczok, który dzisiaj w TOK FM był bardzo wyraźnie zdenerwowany, głos mu się łamał. - Bardzo chciałbym jeszcze poprowadzić "Fakty". X Oficjalne wypowiedz Kamila Durczoka

Jak wybuchła cała ta afera to od razu przypomniały mi się fabuły niektórych książek i filmów. Mimo wszystko bardziej prawdopodobne jest to, że facet ma coś na sumieniu. Ale to powinien rozstrzygnąć bezstronny sąd (jeśli coś takiego istnieje), a nie media i społeczeństwo. Zwłaszcza, że mamy sprzedajne media i społeczeństwo debili.

ofiarą nie jest na pewno. Tylko nie wiadomo, ile da się udowodnić. Myślę, że niewiele. Wszyscy o tym wiedzieli, ale wiedzieć a udowodnić to dwie różne sprawy.

W mojej miejscowości zniszczyli ludzie życie jednemu nauczycielowi. Dzieciaki go nie lubiły, bo był wymagający, któreś puściło plotę o tym, że je macał, inne podchwyciły, rodzice też....facet mial przerabane, prawie doszło do samosądu. W końcu jeden z dzieciaków pękł i przyznał się, że nazmyślał. Ale ludzie wtedy mówili, że pewnie ktoś na chłopaka wpłynął żeby zmienił wersję. Koniec końców okazało się, że to wszystko było ściemą, facet nigdy dziecka nie dotknął. Ale tego, co przeszedł nikt mu nie zwróci. Oby z Durczokiem nie wyszło podobnie.

Nie wiem czy czytaliscie artykul. Ale mnie najbardziej przerazil watek zoofilski. Zawsze go nie lubilam i tych jego faktow. Sadze ze z tym molestowaniem to noe musi byc prawda ale w relacje wynajmujacego mieszkanie wierze. Takim ludziom u wladzy odp*****la.

podaj lin do artykulu

Wiesz, u Trynkiewicza też nagle znaleźli jakieś kości, pornosy i Bóg wie co jeszcze. Podrzucić zoofilskie porno- idealne do tego, żeby wzbudzić emocje w społeczeństwie

No tak trynkiewicz to taki swiety ze na pewno nie mial w domu pornosow. Nie mam linku bo czytalam w gazecie

gość dziś No tak trynkiewicz to taki swiety ze na pewno nie mial w domu pornosow. Nie mam linku bo czytalam w gazecie x Do celi przed wyjsciem na wolność :O

Niezalezna KROPKA PL tam jest artykul

To w sumie jeden pies gdzie. I tak jest dnem

Typowe postępowanie w Polsce. Tutaj, odwrotnie niż np w Stanach gdzie muszą udowodnić Tobie winę to TY jako oskarżony musisz udowodnić swoją niewinność. Jeżeli pracowali nad ukręceniem mu łba od dłuższego czasu to teraz wyciągną najgorsze śmieci i nawet jeżeli ostatecznie okaże się niewinny to i tak jest chłopaczyna skończony, a jego reputacja legła w gruzach, co jego, jako dziennikarza dyskredytuje kompletnie.

To, że u nas jest inaczej niż w USA wynika chociażby z wolności słowa, która przybrała jakieś absurdalne kształty. Mam wrażenie, że u nas wolność słowa to po prostu mówienie, co komu ślina na język przyniesie. Jestem w stanie zrozumieć to u jakiegoś typowego Janusza, ale dziennikarze powinni być OBIEKTYWNI. A to co odstawiają media wobec Durczoka to jakaś parodia obiektywności i bezstronności. Wiem, że facet nie jest przykładem idealnego dziennikarza, bo teraz sam widzi jak to jest być zaszczutym, ale cholera jasna! Tak się nie robi! U nas media stawiają się w roli sędziego! Zobaczcie co się dzieje, gdy wychodzą jakieś sprawy morderców, gwałcicieli, pedofilów, dzieciobójczyń. Nim zostanie przeprowadzony proces delikwent jest juz skazany przez te wielce bezstronne gazety i telewizje.

Widać po jego twarzy ze ten człowiek to karzeł moralny i zboczeniec.

Przeciez nawet ta pogodynka, murzynka z tfn to praktycznie potwierdzila. Nie wskazala palcem ale przyznala ze w srodowisku sie o tym wie.

Szkoda tylko, że z tej wolności słowa i wszechobecnej poprawności politycznej wyciągamy to co najgorsze. W tej chwili można w jednej chwili obrócić życie przeciętnego Kowalskiego w piekło. Bez znaczenia czy robią to media, Urząd skarbowy, czy żona oskarżająca męża o molestowanie dziecka podczas sprawy rozwodowej. Konsekwencji brak i dlatego jest taka samowolka.

I dobrze bo go nie lubie. A te jego fatkty to takie bez faktow

Ale z tą zoofilią to pojechał. naprawdę jeśli w tvn to norma, to trochę słabo

Facet może i ma coś z garem nie tak, ale czy to, że ma zrąbany charakter, nieciekawą osobowość, jakieś fetysze czy cokolwiek oznacza, że można go tak swobodnie posądzać o molestowanie, gwałcenie i zoofilię? Nie sądzicie, że to przesada?

Z artykułu wynika, ze to nie bylo jego mieszkanie, lecz jakiejś 29-latki. Durczok byl w nim (z nią?) kiedy weszła policja, wezwana przez właściciela mieszkania, bo...lokatorka zalegala z płatnościami?! Trzyma to się wg Was kupy?

To, że w tym apartamencie (który notabene nie należał do niego) znaleziono zoofilskie porno nie oznacza, że należało do niego, czy że je oglądał. Widzę, że nie dość, że skazany już za molestowanie, gwałcenie i ćpanie, to jeszcze zoofila z niego robią. Brawo, gratuluję pismakom, może jakaś zrzuta na kwiaty dla nich?

I jeszcze to - znaleziono bialy proszek, ale policja nie potwierdzila, czy to narkotyki. No sorry, ale wszędzie juz sie cytuje tylko pierwszą polowe zdania. A materiały zoofilskie skąd w mieszkaniu? Skąd się wzielo, ze to Durczoka, skoro to nie jego mieszkanie?

Ten biały proszek to pewnie po mące, ciasto robili! Wielkie mi halo! A film zoofliski to pewnie western był, Indianka na koniu jechała, a już z gościa robią zoofila!