Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to juest że wy tu takie wszystkie idealne i jeszcze macie czas na kafe

Polecane posty

Gość gość

Mają po dwoje dzieci, zadbane, umalowane, pracują zawodowo, zarabiają niezłe pieniądze, obiad ugotowany codziennie, dom zawsze ogarnięty, dzieciom poświęcają codziennie czas i mają czas w tym wszystkim nawet na swoje pasje i nawet jeszcze na codzienne przesiadywanie na kafeterii. Jak to możliwe jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niemozeliwe u mnie syf nie z tej ziemi. Wlasnie skonczylam pracowac w domu, z dizecmi szalejacymi wokol mnie, bo nie chcialy spac po poludniu. Pozalatwialam rozne papierkowe sprawy. Potem malowalam z nimi.Pozsprzatalismy po malowaniu reszte posprzatam i moze poprasuje jak juz pojda spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P********ie. Kazdy pisze jakie ma idealne zycie i na takim forum siedzą. .. chca sie z super strony pokazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałaś napisać o upieczonym cieście:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałaś o poszerzaniu kwalifikacji zawodowych i naukę chińskiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy pracuje po 8 h dziennie od pon do pt. Ja mam 24 h dyżury 2 razy w tygodniu średnio. Mam 2,5 roczne bliźniaki. Obiad owszem, gotuję- raz na 2 dni- czasem jest to tylko zupa (do zamawianego nie mam zaufania, do gotowców tym bardziej). Rano po pracy ogarniam dom, do południa jestem odrobiona ze wszystkim i wtedy mam czas dla dzieci. Czasem jest to zabawa w domu, czasem wyjście na spacer połączony z zakupami... itd, czasem ja poleguję na kanapie, a dzieci się bawią same.... Różnie to bywa. Na kafe przesiaduję... w pracy. W domu szkoda mi czasu. Zadbana- cóż jestem- jak zawsze, co mają do tego dzieci? Wieczorem jest czas na kąpiel i zabiegi pielęgnacyjne. Ileż to trwa? Pół godziny? Godzinę? Nie mam ambicji być matką idealną, czasem odpuszczam, czasem nie mam siły, jak każdy. Generalnie lubię porządek, zadbany dom, zadbaną siebie. dlaczego przy dzieciach mam odpuszczać? Co rusz na kafe jest temat o matkach idealnych i ja myślę, że te "idealne" matki przed ciążą należały do osób ogarniętych i aktywnych i po prostu mają to we krwi, a jeśli ktoś nie radził sobie, to z dzieckiem tym bardziej sobie nie poradzi (mowa tu o większości matek, nie dotyczy to dzieci z problemami typu kolki, refluks....itd, zresztą to też kwestia co najwyżej kilku m-cy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Semper__Eadem
chyba se zarty stroisz z pogrzebu :P idealna nigdy nie bylam i nie bede, nie mam takich aspiracji wole byc po prostu soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to dla was taki kosmos? Coś co dla was jest kosmosem dla mnie jest standardem i co to źle? Taka jestem czyli trzeba mnie wyśmiac za to? Tak mam posprzątane, ugotowane, zarabiam dobrze i mam czas dla rodziny i jestem zadbana. Ciasto jak najbardziej! chcecie to się śmiejcie mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×