Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

michalll0005

Jak mogę pomóc dziewczynie z nadwagą?

Polecane posty

Witam, nazywam się Michał (24l) i mam dziewczynę Olę(22l). Jesteśmy razem już ponad 2 lata, oboje razem studiujemy na jednym kierunku i razem mieszkamy. Moja dziewczyna waży ok 107 kg przy 163 cm wzrostu i już od jakiegoś czasu boję się o nią. Zacznę od tego, że kiedyś miałem sporą nadwagę, jednakże kiedy zacząłem studiować udało mi się zejść z wagi 105 do 79 kg. W momencie kiedy zakochałem się i zacząłem chodzić z Olą ważyłem ok. 90 kg. Ona w tym czasie była podobnej wagi z tym, że ona ma 165 cm a ja 178. Przed sobą miałem jeszcze sporo pracy i wtedy sądziłem, że możemy siebie nawzajem motywować w odchudzaniu. Jednakże tak się nie stało. Regularnie chodzę na siłownie i zachęcam ją do pójścia ze mną, podobnie zresztą jak i do biegania ale bez skutku. Każde zachęcenie do działania kończy się:"Daj mi spokój, idź sobie sam poćwicz" no i fochem a niekiedy i płaczem. Staje się męczące takie zachowanie.Kocham ją bardzo za to jaka jest, za charakter i wiem, że zbędne kilogramy wpływające na wygląd nie są ważne bo jestem świadom jak ciężko walczyć z nadwagą. Ostatnimi czasy jednak boję się o nas, widzę że się znacznie szybciej męczy, chodzi smutna kiedy nic nie może na siebie znaleźć w sklepach, jest drażliwa i ma bardzo niską samoocenę a co za tym idzie i libido. Bardzo chciałbym jej pomóc jednakże nie wiem co powinienem zrobić, jak działać. Może ktoś mógłby coś doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzieś ty taką loche znalazł? w Mc Donalds?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuu ponad 100 kg to już mocna nadwaga. Może zapiszcie się razem na basen ? szkoda dziewczyny,bo taka młoda i już tak zniszczone ciało i zdrowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij gotować dietetycznie może? Smacznie i dietetycznie. Zabieraj ją na długie spacery... Ja osobiście na siłownię bym nie poszła. Na spacer lub kurs tańca - tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech idzie na zumbę,aerobik dla puszystych albo jakieś inne kursy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny pomysł z tymi spacerami :) Wiosna idzie to może jeszcze jakiś rower? Zacznijcie od takich właśnie malutkich kroczków. I ktoś tu wspomniał o jedzeniu - koniecznie jakaś zdrowa dieta by się przydała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gruba znaczy leniwa a to znaczy głupia. znajdz sobie lepiej inną dziewczynę, bo ta w wieku 30 lat będzie ważyć koło 200 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:14 <-- sam jesteś głupi, gościu. Ja również jestem przy kości. Znam 4 języki, w tym dwa, których ty nigdy nie poznasz, leniu. Czytam poezję, historię epoki wiktoriańskiej mam w małym palcu, piszę i maluję. To, że ktoś jest gruby, nie znaczy, że gorszy. Po prostu ma inne priorytety. Ewentualnie zagubił się w życiu i nie potrafi wrócić. Jedzenie to doskonałe zastępstwo emocjonalne, pomaga wypełnić pustkę. Widocznie źle jej. Spacery! I dużo miłości! ;) Seks też spala kalorie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do spacerów jeszcze w czasie mojego intensywnego odchudzania robilem spacery codziennie na 10 tys kroków to ok 1,5h. Na początku nawet udawało się abyśmy razem gdzieś tak pochodzili ale teraz to zawsze mówi, że nie ma czasu, nie ma siły, pogoda nie taka... Co do tańca myślałem, że jest już nawet bardzo blisko tego, bo nawet zaczęliśmy szukać zumby i nawet odwiedziliśmy jedną ze szkół. Trafiliśmy akurat na lekcje no i się skończyło..... "Nie, nie ja i tak tak nie dam rade. Zaraz, sesja sie zbliża...." Od tamtego momentu nie wracaliśmy do tego. Co do rowerów - mieszkamy aktualnie w miejscu gdzie studiujemy i tu niestety nie ma możliwości z rowerem. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona sama domem się zajmuje, czy Ty też? Może faktycznie jest przemęczona, zestresowana i dlatego więcej je? U mnie np. wygląda to tak, że mieszkam sama i wszystko mam na głowie, więc jak wracam z pracy, ogarnę mieszkanie, zjem coś i idę spać/film obejrzeć, jak pomyślę o jakimś fikaniu na siłowni, to mi się rzygać chce. Ale myślę, żeby hantelki sobie zamówić, to chociaż na ramiona i cycki bym poćwiczyła czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do gotowania- próbowałem i jeszcze próbuję. Zawsze jednak jest tak że to ona przygotowuje obiad bo jak mnie tam widzi to mówi, że nie może na to patrzeć i to co robię, bo to nie tak, to nie tak..... i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkamy razem w akademiku także mamy tylko pokój do ogarnięcia. Co do obowiązków typu sprzątanie, pokrojenie czegoś ja zawsze pomagam bądź też mogę zrobić całość jednakże to ona zawsze musi mi na przykład powiedzieć, że trzeba np. odkurzyć i umyć podłogę, bo to żadna filozofia ani problem. Ja jakoś nie mam oka do tego że to już pora na takie sprzątanie. Jedynie co to naczynia moge zmywac od siebie bo bardzo mnie kują w oczy gdy leżą brudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzyj z nia ktorys z odcinkow programy Supersize vs. superskinny. to juz nie jest tylko kwestia estetycznego wyglada ale zdrowia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety wiem coś o tym, mam koleżankę która jest strasznie gruba i próbuję na wiele sposobów ją nakłonić na sport ale niestety do wszystkiego ma wymówki... odpuściłam sobie już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chcesz szybko pomóc dziewczynie z problemem nadwagi - to proponuje zaopatrzyć się w suplementy które znacznie to ułatwią. Poniżej podaje dwa które znajdują się w rankingu najlepszych suplementów odchudzających na rynku :) Pierwszy suplement który ci podaje jest bardzo skuteczny i do 9 marca jest promocja - ile kupisz tyle dostaniesz dodatkowo gratis, więc jeżeli zależy ci żeby pomóc dziewczynie nie wydając bardzo dużych pieniędzy, to jest to idealna opcja :) http://nplink.net/9xbccdSA Drugi suplement jest co prawda droższy ale na pewno skuteczniejszy :) http://nplink.net/pmMiZGyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o suplementy pomagające odchudzaniu to sam w nie nie wierzę. Kiedyś sam się nad nimi zastanawiałem o konsultowałem to z lekarzem, który mi to odradził. Z doświadczenia teraz już wiem, że da się schudnąć bez tego ale potrzeba ogromnej motywacji i oczywiście ciężkiej pracy oraz wytrwałości. Sam, jako odpowiedzialny facet nie miałbym sumienia jej coś takiego podrzucać, a nawet jakby sama to chciała brać to bym jej to wybił z głowy. Tu nie rozchodzi się o szybkość ani o efekt wizualny, tu chodzi o jej zdrowie. Teraz jest jak jest,i muszę jej pomóc, a co będzie jeżeli się to nie uda - tego się obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TomaszK
Jeśli Twoja dziewczyna rzeczywiście ma nadwagę to koniecznie zacznijcie od jedzenia, do ćwiczeń nie jest łatwo zachęcić, do zdrowego odżywiania trochę łatwiej, bo to nie wymaga tyle wysiłku, a przy nadwadze powinno pomóc. Dziewczyna niech pójdzie też do lekarza, możliwe, że Twoja Ola ma problemy z tarczycą, które powinna leczyć. Spróbuj ją też zachęcić do suplementów diety - ważne, żeby jakikolwiek krok do przodu wykonała, a suplementy są bezpieczne i nawet jeśli nie pomogą same z siebie, to jakiś efekt placebo osiągniesz i pierwszy krok z jej strony, aby zadbać o siebie. Ja kupuję w internetowym sklepie Suplago.pl i jeśli chodzi o takie tematy, to w internecie suplementy są dużo tańsze niż w aptekach. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech chodzi na spacery skontaktujcie się z dietetykiem zdrowo zacznie się odżywiać bez słodyczy i waga będzie leciała w dół. Musi ona tego chcieć, to nie zdrowe tyle ważyć musi zrozumieć problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×