Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak wam sie udaje zapisac dziecko do laryngologa? koszmar..

Polecane posty

Gość gość

Dziecko z zapaleniem uszu ze skierowaniem od pediatry pilne nie moze dostac sie na wizyte do laryngologa, szlag mnie dzis trafil. Zaczelo sie 2 tyg temu od niedosluchu, w nfz terminy na kwiecien wiec poszlismy prywatnie. Wizyta 130 zl cale 7 min, kropelki do nosa i ucha zero poprawy. Po tygodniu bol ucha i udalo sie (cudem) znow wizyte prywatna na juz, za 130 zl u innej osoby- zapalenie uszu, wizyta 7 min , nawarczala kobieta na nas ze za duzo pytan zadjaemy i jej przeszkadzamy w pisaniu recepty! Tydzien leczenia, dziecko dalej nie slyszy, w miedzyczasie dostajemy od pediatry skierowanie na nfz laryngolog z dopiskiem pilne. Idziemy dzis rano. Ja w 9 mies ciazy ustawialam sie w kolejce do rejestracji, bylo mi potwornie slabo wiec oparlam sie o sciane, oczywiscie nikt nie zaproponowal, ze mnie przepusci (kilku mlodych facetow przede mna). Czulam sie coraz gorzej i kucnelam i wtedy jakas kobieta sie zlitowala i powiedziala zebym stanela przy okienku. Tam dowiedzialam sie ze mam pytac lekarza czy laskawie nas dzis przyjmie. Udalam sie do gabinetu a tam pani dr rozkosznie poinformowala mnie, ze nie przyjmie nas, ze mam jechac do innej przychodni. Tlumacze babie ze ja w 9 mies, ze nie mam sily jezdzic po miescie ale nas olala. Jade do 2 przychodni a tam okazuje sie , ze dzis nie ma laryngologa! Pytam kobiete co mam robic to ta wysyla nas do miasta obok ze tam w przychodni moze nas przyjma. Nie mam wyjscia jade. Znow pytanie pani dr czy nas przyjmie a ta mi na to"tam pani nie przyjeli,a mysli pani ze ja tu mam malo pacjentow???" na korytarzu 2 osoby byly do niej. Mowie, ze nie dam rady juz jechac w 4 miejsce, a dziecko ma pilne skierowanie, to ta w koncu z wielkim oburzeniem i laska sie zgodzila. Wrocilam juz do domu i padam na twarz. Wszedzie jezdzilam z 2 dzieci bo z drugim nie mialam co zrobic. Jak wy chodzicie do laryngologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jeżdżę tylko rejestruję się telefonicznie, nie bardzo rozumiem jeżdżenie do innego miasta bez pewności że lekarz tam jest i przyjmie... przy ostatniej rejestracji do laryngologa dzwoniłam na informację medyczną, tam mi powiedzieli gdzie mam najbliższe gabinety i gdzie jest najszybciej termin, podali telefon, tam dzwoniłam, a jechałabym osobiście dopiero jeśli by się nie dało zarejestrować telefonicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasy ci szkoda na prywatną wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zadzwoniłam ww wtorek po południu, w środę rano mieliśmy wizytę na NFZ. Tak samo było z pulmonologiem niedawno. Zadzwoniłam we wtorek, wizytę mieliśmy w czwartek po południu na NFZ. Nie biegam po całym mieście tylko szukam na pewnej stronie gdzie jest najkrótszy czas oczekiwania i dzwonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety chodzimy prywatnie, zawsze do jednego lek., a jak pilnie (jesteśmy po 1,5 miesięcznym tourze z zap. ucha) to w tej samej przychodni laryng. do kogokolwiek, ale na cito. 150 zł. ta przyjemność. w 1,5 mies. zaliczyliśmy 3 takie wizyty+antybiotyk z wymazu bakterii z głębokich partii nosa (oczywiście pryw.), który dopiero sprawę ucha zamknął (mam nadzieję, że skutecznie). potem jeszcze regulowanie ciśnienia lekami w uchu i baloniki otovent i słyszy i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zawsze dzwonię i próbuję zarejestrować się telefonicznie, do laryngologa czekałam chyba maks.tydzień ale na ogół wizyta jest za 1-2dni. Nie rozumiem za bardzo po co jeździć od przychodni do przychodni skoro to samo można załatwić przez tel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. nie ma szans sie dodzwonic do tej przychodni, probowalam wielokrotnie 2. 2 dni temu pojechalam osobiscie co mam zrobic zeby mnie przyjeli jak naszybciej a nie w kwietniu, dowiedzialam sie wlasnie, ze skierowanie z dopiskiem pilne i przyjezdzam danego dnia. Musial byc dzisiaj bo dzisiaj konczy mu sie antybiotyk, 3. dzwonilam do miast obok pytac czy nas przyjma- odpowiedz, mam przyjechac osobiscie i prosic lekarza. to chyba wyjasnia dlaczego dzwonienie nic nie daje 4. odnosnie wizyt prywatnych to terminy tez za kilka dni dopiero a po ostatnich 2 wizytach u konowalow stwierdzilam, ze to nie ma najmniejszego sensu. kasy mi nie szkoda bo zaczelam wlasnie pod wizyt prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra co się dzieje, konowały biorą kosmiczną kasę za 7 minut i jeszcze łaskę robią że ci odpowiedzą na jakieś pytania :O ja nie wierzę lekarzom, najlepiej leczyć się samemu. Poczytaj sobie książki michała tombaka, tam jest leczenie naturalne: miód, cytryna, czosnek, świeże soki. I te metody naturalne są w 100% bardziej skuteczne niż te wszystkie leki z apteki, które bardziej szkodzą niż pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby NFZ płacił za nadwykonania to sytuacja byłaby inna.... A tak lekarz nie dość że ma pracować za darmo, po godzinach to jeszcze go dupną że wypisał receptę z refundacją. Ot, ochrona zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cytryną to ucha nie wyleczy;-) a nie ma u Ciebie 1. rozsądnego otolaryngologa dziecięcego, którego byście się na stałe trzymali? my takiego mamy i wtedy, jak coś się dzieje, to on zawsze nas przyjmie (oczywiście pryw.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie musze znalezc 1 pewnego, sprawdzonego. Do tej pory nie potrzebowalismy. Z innych specjalistow jak pilnie potrzebujemy to korzytsalismy prywatnie i bylo ok ale tych 2 ostatnich larnyngologow to porazka byla. Niedlugo rodze, caly czas zastanawialam sie czy wykupic dodatkowa opieke poloznej ale po dzisiajszej "imprezie" w gabinetach nfz decyzje podjelam blyskawicznie. Wszyscy maja cie w d..., pani w rejestracji pracuje tam za kare, moglabym urodzic tam na korytarzu nikt by sie nie przejal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wykupić, daje to poczucie komfortu i bezp. a ono jest bezcenne. jak Wam się przyplątało ucho to niestety będzie synka musiał laryng. co jakis czas zobaczyć (bo może to 3. migdał, bo moze ma tendencje itp.), zapewne znajdziesz takiego o dobrych notowaniach. tymczasem niech mały dużo pije przez rurkę, bawiąc się w puszczanie powietrza do szklanki przez rurkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babumba
Ufff, ja na szczęście mam rodzinny pakiet w LuxMedzie, płacę 150 zł miesięcznie i dla całej rodziny mam za to maksymalny pakiet, ze wszystkimi specjalistami, badaniami i stomatologią. Nie wiem jak bez tego bym dała radę teraz - w ciazy, z małym dzieckiem... Pamiętam jak kiedyś (jak jeszcze nie miałam rodzinnego wariantu pakietu) usiłowałam na NFZ przebadać małej bioderka jak była noworodkiem. Zapisałam się na za 2 mce do przychodni w szpitalu i jak głupia cieszyłam się, że mam wizytę na konkretną godzinę... Hehe, okazało sie później, że na ta samą godzinę jest jeszcze piecioro innych dzieci. A lekarza i tak nie ma bo operuje na cito. I nie wiadomo kiedy będzie... Zabrałyśmy sie stamtąd i na drugi dzień poszłyśmy prywatnie. Ale to jest chore, płacimy wszyscy te składki, a opieka państwowa medyczna jest całowita fikcją. Dostanie się do lekarza graniczy z cudem, a przecież właśnie większośc szczególnie młodych ludzi ma obecnie wykupione pakiety w różnych x-medach i nie korzysta z opieki państwowej (no poza oczywiście jakimis powazniejszymi sprawami wymagającymi leczenia szpitalnego). A więc teoretycznie dosstępność usług na NFZ dla pozostałych powinna być wieksza... NIestety, żyjemy w niewydolnym państwie i trzeba sobie radzić samemu... Szkoda tylko tych mniej zaradnych, których na to nie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz z tym pakietem to nie do konca tak fajnie. Tzn ja jak sie urodzi 3 dziecko tez wykupuje dla calej rodziny (na siebie mam) ale wiem, ze ani luxmed ani medicover nie maja wizyt od reki do laryngologa. dzwonilam do 1 i 2 o laryngologa i terminy byly za tydzien. Malo tego kolezanka z pakietem w luxmedzie nie mogla sie dostac do pediatry z malutkim dzieckiem od 2 dni goraczkujacym 40 sztopni. Kazali jej zamowic wizyte domowa- zadzwonila i czas oczekiwania to 10 godzin!! ja wykupie opieke w medicover ale to zmysla o niemowlaku, bo jego po przychodniach nie wyobrazam sobie ciagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam fanem pakietów nie jestem. mam ściśle wybraną grupę lek. specj., którzy sa nam potrzebni i ich się trzymamy+prowadzący pediatra, który do nas na wizyty domowe przyjeżdża od ur. córci. są miesiące, ze nikogo nie potrzebujemy a są, jak ostatnio, ze laryngolog 3 x pod rząd, więc finansowo wychodzi tak samo, ale przynajmniej wiem, ze to specj. który mi odpowiada i który nas prowadzi. Z sobą i mężem się już nie tartasolę i tylko dentysta pryw. albo jak coś podbramkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie miasto? Ja chodziłam do laryngologa z nfz regularnie - Poznań i chociaż były kolejki raz większe raz mniejsze, nie bolało mnie nigdy nie usłyszałam nie, albo "za 3 miesiące". Przychodziłam, siadałam i czekałam. Tym bardziej dziwi mnie takie odsyłanie przypadków bolących. Z tymi zbolałymi babami w okienkach trzeba czasem się wykłócić. Ludzie się nie patyczkują, przyjdą, nakrzyczą i dostaną. Jeśli chodzi o ortopedę (złamanie śródręcza, z którym chodziłam ok 1-2tyg) wykłóciłam się z babą też miała minę, jakby była pielęgniarką za karę i mnie wepchnęła w kolejkę, no bo jak mam ze złamaną ręką jeszcze 3 miesiące chodzić, jak na rtg pisze wyraźnie, a nie jestem typem panikary, która ze skaleczeniem biegnie na ostry dyżur? Lekarz nic nie mówił. Koleżanka tak samo, ale miała zakażenie na palcu i jej ojciec zrobił jazdę - zaraz chirurg się znalazł. :P Nie masz chłopa, żeby się za tobą wstawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babumba
No nie wiem, ja nie miałam takich sytuacji. Zawsze jak trzeba było coś pilnie to się w luxmed termin jakoś znajdował. A w przypadku gorączki u dziecka zawsze korzystam z wizyt domowych. I niby mówią że czas oczekiwania do 8h, ale u nas zawsze lekarz pojawiał się po 2-3 godzinach. A jak mam pakiet to korzystam - nie jestem hipohondrykiem i nie szukam na siłę chorób, ale a to zęby wypiaskuję sobie i męzowi, a to pójde do dermatologa żeby obejrzał profilaktycznie pieprzyki, a to u dziecka zrobię analizy żeby zobaczyć czy na pewno wszystkow porządku... Sobie tez robimy regularnie badania krwi, czy badania typu cytologia, USG piersi... I jak się tak to wszystko zbierze do kupy, wraz z jednym zebem który miałam wyleczony kanałowo, to roczny koszt mojego rodzinnego pakietu już mi się zwrócił dawno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlop chcial jechac zamiast mnie rano ale jakby potem dotarl do pracy o 12 to slabo by bylo, poza tym on mniej klotliwy ode mnie;-) Chociaz tez staram sie byc mila, uniakc awantur i liczyc na ludzka zyczliwosc ale to jednak glupie jest. 2 mialam przypadki tez ciekawe dzisiaj. Jak mialam zapytac lekarke czy mnie przyjmie to stanelam przed drzwiami i pytam grzecznie jedna babcie czy moge tylko zapytac o cos lekarza. Ta warknela na mnie, ze ona teraz wchodzi i pcha sie na mnie i moj wielki brzuch i tak weszlysmy jednoczesnie;-) Potem w drugiej przychodni podobna akcja. Jakas kobieta odpowiedziala mi ze ona tez tylko na chwile, a ja jej na to ze razem w takim razie wejdziemy- niepocieszona byla mocno;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj że jakieś 80% tych co mówią "ja tylko coś chcę zapytać" siedzi potem na normalnej (zazwyczaj długiej) wizycie. Także nie miej pretensji do stałych bywalców ochrony zdrowia, którzy nie raz tak już w konia zostali zrobieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojtam, ludzie są wredni. A tym bardziej babć się nie zaczepia i nie prosi. Swoje wystały i pewnie się naczekały, więc się nie dziwię, że każdy się bije o termin. Jak tak każdego przepuszczać to by stało się kolejne 2h Aczkolwiek zdarzyło mi się do orto wleźć z jakąś babą jakoś tak nas dziwnie wpuścił, powiewało to mi, nawet jej miejsca ustąpiłam. Cyrk na kółkach. Ja w ogóle jestem zdania, że ludzie bardzo lubią jednak znajdować sobie sztuczne problemy, wizytować w nfz i czekać miesiącami. Ile się nasłuchałam od kobit w kolejce, że dzisiaj tutaj, bo znalazła rtg sprzed X lat może coś się stało przez ten czas, za miesiąc do neurologa, później wracały ze sklepu i przypomniało im się, że może wstąpią i się zapiszą do pulmonologa... Autentyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam. Mieszkam w takim miejscu, gdzie jest deficyt normalnych lekarzy. Pediatra prywatnie, okulista prywatnie, stomatolog prywatnie, ortopeda prywatnie, ogólny prywatnie. Oczywiście są lekarze, przyjmujący na nfz, ale dostać się tam to koszmar. Jeden jedyny raz byłam u pediatry w ośrodku. Mąż był w delegacji, a ja miałam zepsuty samochód. Dziecko gorączka 40 stopni i biegunka. Dzwonię do rejestracji o 7 ( od tej godziny czynna rejestracja telefoniczna), kobieta, która odebrała nawrzeszczała na mnie, że co ja sobie wyobrażam, nie ma już miejsc, ludzie od 5 stoją pod przychodnią, żeby się dostać , a ja wygodna dzwonię i wyobrażam sobie nie wiadomo co. Ubrałam dziecko, poszłam do tej pieprzonej przychodni i zrobiłam tam aferę jakiej świat nie widział. Wreszcie z łaski przyjęli mi dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj to akurat w większości poradni normalne. Większość osób u kardiologa, diabetologa czy neurologa powinno skończyć leczenie na poziomie POZ czy lekarza rodzinnego. Bo tam też pracują interniści, często z taką samą specjalizacją jak Ci w poradniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, my jesteśmy zadeklarowani do przychodni, ale oprócz szczepień i bilansów, byłam tam 1 raz i usłyszałam - trzeba zrobić wymaz z oczka i badanie moczu by się przydało (ale skierowania nie dała), więc już wolę, jak za 100 zł. (uważam że tanio) przyjedzie nasza pediatra i przy okazji "starych" obsłucha, a potem pod tel. jest, bo do przychodni nie ma szans się dodzwonić, a w kolejce ludzie stoją od 6 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj że jakieś 80% tych co mówią "ja tylko coś chcę zapytać" siedzi potem na normalnej (zazwyczaj długiej) wizycie. Także nie miej pretensji do stałych bywalców ochrony zdrowia, którzy nie raz tak już w konia zostali zrobieni xxx dokładnie tak jest. Mój ojciec miał taką sytuację, czeka w poczekalni, nagle ktoś przychodzi i prosi tatę czy może wejść przed nim, że on tylko na chwilę chce wejść coś się spytać, tata grzeczny więc go przepuścił... i co się okazało że ten gościu siedział tam z 20 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z synem... PROSTO NA POGOTOWIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dosyc. Terminy czekania na lekarzy w "mojej" przychodni sa jakies absolutnie kosmiczne. Nie da sie tak zyc. Zastanawiam sie czy nie przejsc na jakas prywatna opieke medyczna, bo ilez mozna?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w koncu zmienilam opieke medyczna na prywatna, nie dalam juz rady. Od kilku miesiecy mam Pakiet Signum z S7Pakiet i problemy sie skonczyly. Mozna? Mozna. Lekarze od reki, skierowania to przezytek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pultka
Ja już dawno poddałam się jeśli chodzi o państwową służbę zdrowia i jeśli chodzi o moje dziecko to na pewno nie będę ryzykować jego zdrowiem i jak tylko synek się urodził to od razu poszłam kupić abonament medyczny Morelka w Lux Medzie żeby mieć gwarancję że w razie czego mamy zagwarantowaną pomoc u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i znowu morelka od lux medu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkufka
nie wiem o co ci chodzi, lux med jest bardzo pro kliencji, mają portal pacjenta, dzięki któremu mozna zamawiać wizyty online a nie przez telefon, sprawdząc wyniki badań, i dostępność lekarzy, super opcja, bo znacznei przyśpeisza cay proces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×