Skutki uboczne odstawienia anty? Staranka

Mam 2,5 letnia córeczkę. Staramy się o drugą dzidzię. W zeszłym roku miałam kłopoty z trądzikiem, robiłam badania i wyszło że hormony (testosteron i progesteron) są na granicy normy. Prolaktyna w normie. Zaczęłam brać tabletki anty. Brałam przez 4 cykle po czym odstawiłam bo pewna sytuacja ponagliła nas w staraniach. Po 3 bezowocnych cyklach udałam się do ginekologa i ten na USG stwierdził że mam skłonnośc do policystycznych jajników i mogę mieć bezowulacyjne cykle. Te były 35/26/29. Okres normalny, krwawienie 4-5 dniowe. Owulację czułam, ból jajników ale nie widzę u siebie śluzu płodnego. Czy mimo tego mam szansę na maluszka? Jak sobie "pomóc"? łykam i piję folik i inofolik.

Brak śluzu nie świadczy o braku owulacji. Mierzysz temperaturę? Bo to najprostszy domowy sposób żeby samemu sprawdzić czy owu jest czt nie. Dodatkowo możesz zrobić monitoring cyklu, ale przy nieregularnych cyklach nie jest to łatwe. Cykle masz w miare krótkie (czesto przy braku owulacji są długie: 60-150 dni) więc przynajmniej tyle dobrze. Anty są fajne gdy masz duzo pecherzyków na jajnikach- pomaga to się im wchłonąć, uspokaja jajniki na jakiś czas, ale nigdy nie wiadomo co będzie jak je znowu odstawisz. Trochę mi się wydaje, że ginekolodzy idą po najniższej lini oporu proponując takie rozwiązanie. Testosteron na granicy świadczyć może o tym, że masz za mało estrogenów w 1 fazie cyklu. Poszłabym w tym kierunku i poprosiła gin o spróbowanie stymulowania cyklu.