Nowy związek po rozwodzie.

Witam, jestem już prawie 3 lata po rozwodzie, mój ex nie utrzymuje żadnego kontaktu ze mną czy z synem ( syna ma 12 lat). Próbowałam ułożyć sobie życie na nowo, byłam w kilku związkach ale kończyły sie po kilku miesiącach. Niedawno poznałam faceta , właściwie to znaliśmy sie z widzenia już dawno, ale tylko z widzenia. Na początku naszej znajomości jak to zwykle była było super, smsy , rozmowy do późna spotkania żeby choć chwile być razem. Myślałam, że nareszcie spotkałam swoja druga połówkę. Ale mój facet jest bardzo rozchwiany emocjonalnie. Mówi ,ze kocha ,ze jestem ta kobietą która szukał a kiedy tylko ma jakiegoś doła to znów pisze smsy( bo nie ma nawet odwago mi tego powiedzieć) ,ze chyba nie potrafi już żyć w zwiąsku ,że lepiej być samemu. Przechodziłam w ciągu 3 miesięcy już chyba ze 4 takie jego doły. Zależy mi na nim, ale ja potrzebuje silnego faceta, który by mnie wspierał , przy którym bym się czuła bezpiecznie. Już sama nie wiem co mam robić, czekać czy zakończyć te znajomość.

Ja jestem 2 lata po rozwodzie. A, szukaj innegoo - jezeli koniecznie chcesz szukac... Mialas juz za soba jedną nieudaną relacje - po co się pakowac w kolejna? Teraz ty rozdajesz karty! Sprazylas sie, juz wiesz, jak ma wyglądac Twoje zycie... Nie bierz kolejnego boroka, który z synem nie ma kontaktu (bo to, ze nie ma z tobą to w sumie pikus - nie znamy powodu rozdowu ani nigdzie nie jest zapisane, ze po rozwodzie ten kontakt ma byc). Jak wiesz, ze potrzebujesz silnego faceta to nie bierz melepety...

to nie jest kandydat na bezpieczny związek

Ale tez nie chce być sama. Potrzebuje by ktoś był.

Chce tylko kochać i czuć ,ze jestem kochana. :(