Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka2929

rodzina i znajomi dla niego najważniejsi..

Polecane posty

Gość jolka2929

Jesteśmy ze sobą już rok. Mamy po 29 lat, ale wciąż nie mieszkamy razem, on mieszka z matką i widzę jak mu jest tam wygodnie, matka ugotuje posprząta, on jest na każde jej zawołanie, rodzina na pierwszym miejscu. Spotykają się kiedy mogą. Wszędzie ich wozi, odbiera. Na razie nie chce zamieszkać ze mną. Ale nawet dzisiaj, miał dzień wolny piękna pogoda, więc dzwonię rano a on jak zwykłe naburmuszony, zły na cały świat odbiera i z nerwem że go obudziłam ..później stwierdził że nie ma czasu bo jedzie poćwiczyć na siłownię. I tak nie wiedzieć kiedy zleciał piękny dzień, a on dzwoni i stwierdza że siostra przyszła do niego w odwiedziny- siostra która mieszka z nim w jednym bliźniaku a rano do pracy, i on chce z siostra posiedzieć. Znowu dla mojego 29 latka rodzina najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mamy już swoje lata i chce stabilizacji, a nie spotykania się na 3h po pracy, przed pracą. jak na razie gdy on ma wolne spotykamy się tylko wieczorem, bo jak stwierdził on musi robić coś też dla siebie, ja to szanuję, ale czy każdy wolny dzień musi spędzać beze mnie, za to z mamą na wizytach u rodziny? odwiedzać wujków ciotki, siostry braci którzy mieszkają 15 min od nich i widują się praktycznie dzień w dzień?? przesadzam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam.. właśnie kończę taki związek po 5 latach.. w kwestii organizacji ślubu i wesela konsultowal większość rzeczy w mama.. uznał że my się nie znamy i pamiętaj sobie nie poradzimy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rok to nie jest długo. Stabilizacji, rodziny i dzieci chcesz ty bo masz swoje lata i zegar ci tyka. Wiem że to przykre bo mogłabyś mieć już dzieci i od kilku lat być mężatką ale faceci inaczej na to patrzą i mają więcej czasu. Pewnie z tobą skończy za jakiś czas a jak będzie sporo po 30stce to ożeni się po krótkiej znajomości z 25ciolatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj: związek,w którym sam związek nie jest najważneijszy nie ma przyszłości dla was najważniejsze jedna tez jest dziecko, gdy juz się urodzi, więc w sumie nie wiem w koncu o co wam chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mało informacji napisałaś. ile zarabiacie, czy macie mieszkanie swoje, a jeśli nie czy stać was na wynajem. Bo np. my z facetem też mamy koło 30tki i mieszkamy z rodzicami, ale u nas taka sytuacja, że żadne z nas nie ma mieszkania, a na wynajem nas nie stać. I dlatego niedługo wypad za granicę :( Ale generalnie i tak widać że ten facet ma cię w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia 1
Szkoda że nie dostrzegasz że facet ma Ciebie centralnie w d***e.Marnujesz swoje lata przy tym dupku.Mamin synek i rodzinka to jego życie.Ty jesteś do ciupciania.Oj facet dokąd nie zrobił Ci dziecka, bo to dopiero będzie problem😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka2929
dlaczego uwazacie ze ma mnie w d**ie? skad od razu wnioski ze ma mnie do ciupciania? triszczy sie, interesuje, jest czuly, pomaga mi we wszystkim,wspiera. jedynie ta zazylosc rodzinna matki w stosunku do wszystkich jej dzieci jest co najmniej dziwna i boje sie ze nawet po wyprowadzce bedzie do niego dzwonic co chwile, a to za tym, a to po to. sama odradzila mu wyprowadzke..ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma cię w dooopie bo nie dąży do wspólnego mieszkania, nie oświadcza ci się, rodzina i koledzy ważniejsi... dziwne że 29 latka zadaje takie pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jolka2929 dziś dlaczego uwazacie ze ma mnie w d**ie? skad od razu wnioski ze ma mnie do ciupciania? triszczy sie, interesuje, jest czuly, pomaga mi we wszystkim,wspiera. A WCZEŚNIEJ: wciąż nie mieszkamy razem, on mieszka z matką i widzę jak mu jest tam wygodnie, matka ugotuje posprząta, on jest na każde jej zawołanie, rodzina na pierwszym miejscu. Spotykają się kiedy mogą. Wszędzie ich wozi, odbiera. Na razie nie chce zamieszkać ze mną. Ale nawet dzisiaj, miał dzień wolny piękna pogoda, więc dzwonię rano a on jak zwykłe naburmuszony, zły na cały świat odbiera i z nerwem że go obudziłam ..później stwierdził że nie ma czasu bo jedzie poćwiczyć na siłownię. I tak nie wiedzieć kiedy zleciał piękny dzień, a on dzwoni i stwierdza że siostra przyszła do niego w odwiedziny- siostra która mieszka z nim w jednym bliźniaku a rano do pracy, i on chce z siostra posiedzieć. XXX kogo zamierzasz oszukiwać? siebie czy nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×