Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak rozstać się z dzieckiem które idzie do przedszkola

Polecane posty

Gość gość

Witam. W tym roku chyba chce moja córkę zapisać do przedszkola. Będzie miała trzy latka. Do tej pory siedziałam z nią w domu bo babcie pracują a do żłobka nie chciałam jej dawać. W końcu czas najwyższy ruszyć się do pracy a ze mam pedagogiczne wykształcenie zdaje sobie sprawę ze nikt wieki nie będzie na mnie czekał o ile w ogóle znajdę ta prace. Jednakże jyz myślę jak córka zaadaptuje się w przedszkolu, raczej do obcych jest nieśmiała i wstydliwa no i nie czarujmy się ja również przyzwyczaiłam się do bycia z nią w domu. Jak poradziltscie sobie z tą rozłąki pi trzech latach bycia z dzieckiem w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ryczalam razem z corka. Wiadomo nie przy niej. Bylo bardzo ciezko ale po 2 tyg juz bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio masz wykształcenie pedagogiczne i o takie cos pytasz:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadz ze nue zatrujesz przedszkolankom zycia bo jak takie cis czytam to od razu przychodzi mi na mysl walnieta mamusia kp 2latke i wychowujaca bezstresowo swoja ksiezniczke... Tlunaczysz malej ze idzie do przedszkola ze sa tam dzieci zabawki fajne panie i mnostwo atrakcji.Ze dorosli maja prace a praca dzieci jest przedszkole.Ze mama na pewno przyjdzie a jak bedzie smutno niech przytuli sie do pani.Cackanie sie i uleganie dziecku przedlyza stres u dziecka i przedluza adaptacje w przedszkolu.Matka musu byc przede wszystkim stanowcza. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaaaaa pieprzenie! "zatrujesz życie przedszkolankom", "masz wykształcenie pedagogiczne i takie rzeczy gadasz" ble ble ble. NORMALNE, że każda matka martwi się o to jak to będzie z przedszkolną rozłąką. Jeśli, któraś się nie martwi, nie zastanawia to albo kłamie i zgrywa taką zimną, no albo cóż - jest zimna :( Autorko, nie martw się - moja córka też była nieśmiała, odchowana przez babcie i dziadka, którzy byli do jej wyłącznej dyspozycji, a w przedszkolu odnalazła się doskonale!! Idzie z uśmiechem na ustach, znalazła koleżanki, ciągle czegoś się uczy :) Głowa do góry, nie martw się na zapas, będzie bardzo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czego ty oczekiwałaś na kafe? tu jeszcze nikt nie dostał rady tylko krytyka i wyzwiska, tutaj wychodzi buractwo z polskich matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do baby powyzej-sama wyzywasz wiec piszesz "buractwo"o sobie.Jezeli nie widzisz porad we wpisach powyzej trudno.Czytac ze zrozumieniem przez net nikt cie juz nie nauczy bo na to byla pora w podstawowce... Czasem warto kims potrzasnac mowiac"nie badz przewrazliwiona"a potem napisac jednoczesnie bedzie ok ,kilka rad i powodzenia. Powtarzam-lek matki i brak konsekwencji to zly komunikat dla malucha.Przedluzanie stresu i procesu adaptacji poprzez dlugie zegnanie sie z dzieckiem i robienie z pojscia do przedszkola wielkiego halo to szkodzenie swojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×