Napisać do niego czy nie?

Tak, z ręką na sercu przyznaję się, że śmiałam się kiedyś z takich pytań na forum. Jak miałam ochotę do kogoś napisać to pisałam, chociażby w środku nocy i miałam z tego ubaw, że budzę tę osobę o głupoty. Jednak tak było z kumplami a nie osobą na której mi zależy. Spotkaliśmy się dopiero kilka razy, poznaliśmy jakiś miesiąc temu, on pisał do mnie lub dzwonił codziennie, na początku dużo, później co raz mniej ale bardzo zajęty jest. Czasem to ja do niego pierwsza pisałam. Tak było przedwczoraj, wymieniliśmy się kilkoma wiadomościami, na ostatnia już mi nic nie odpisał i wczoraj cały dzień cisza. Dziwne, bo naprawdę codziennie pisał chociażby jednego sms. Nie wiem sprawdza mnie kiedy ja się odezwę czy co? Mam się nie przejmować bzdurami i napisać do niego? Nie mam w sumie na co czekać bo dziś mam wolne, a później zawalone wszystko i się nie spotkamy... Nie chcę też wyjść na wariatkę co się za nim ugania.

To się nie uganiaj i nie pisz.

możesz napisać np co słychać, w sumie raz na jakis czas dziewczyna tez powinna sie pierwsza odezwać, ale tez musisz to wyważyć bo jak facet zmniejsza swoje zainteresowanie tzn ,że Ty tez powinnas sie lekko wycofac, nie chodzi tu o gierki, tylko ze nie bedziesz mu przeciez nadskakiwac

Matka(spoko babka co mnie uchroniła przed niejednym palantem) też mi radzi, żebym nie pisała ale nie chcę jej się słuchać w każdej głupocie. Z drugiej strony jeżeli ja mam ochotę się spotkać bo nie mam towarzystwa na dzisiejsze wyjście to co w tym złego, ze dziewczyna napisze pierwsza... Jejku, jaki ja mam mętlik w głowie, głupota mi już uderzyła do głowy eh.

9:32 właśnie przedwczoraj ja się pierwsza odezwałam i stąd te dylematy. Gdyby przedwczoraj to on pierwszy napisał to nie miałabym oporów :-/

upiorne... niemal :P, :P, :P

jak przedwczoraj sie pierwsza odezwałaś to nie pisz. Wiem po swoich doswiadczeniach ze narzucanie sie facetowi to duzy blad, ok powinny byc spontaniczne kontakty itd,ale oni juz tacy sa ,że nie lubia jak dziewczyna za nimi biega, ja bym nie pisała bo jak sie ostatnio odzywałaś pierwsza, od wczoraj nie pisał i ogolnie kontakt jest mniejszy to nie ma sensu czekaj na jego *******mozesz nawet sie troszeczke zdystansowac

ja bym poczekała jeszcze ze dwa dni,potem bym się niezobowiązująco odezwała w stylu " co słychać".musisz wyczuć sytuację i znaleźć równowagę między narzucaniem się a obojętnością.

Macie racje nie pisze chociaż jest mi przykro :( Myślę, że już się nie odezwie, bo pierwszy raz tak milczy...

ja mysle ,że sie odezwie, ale nie narzucaj się :) ja nie raz miałam takie sytuacje jak Ty i facet niemal zawsze sie odzywał, ale jak czujesz ,ze kontakt sie rozluznia to nie odzywaj sie wtedy ciagle pierwsza itd bo tak go tylko odstraszysz, a napewno rozleniwisz i nie bedzie mu sie chcialo starac

A ile on ma lat?

jakby on nie pisał to i za dwa dni nie pisz. Zrozum ,że pisałaś ostatnio, a on wczorajszy cały dzien milczał, wiec chyba nie bedziesz za nim biegac? To naturalne, że dziewczyna sie powinna sama z siebie czasami odezwać pierwsza, ale jednak nie mozna byc nachalna

29, ja sporo mniej. Gówniarz jestem i dlatego tak przeżywam, co innego z rówieśnikami.

oni niezależnie od wieku maja podobne zachowania, a 29 to jeszcze gówniarz jak na faceta i ich sposob myślenia :) W każdym razie dobrze Ci radzę, nie pisz, a on sie pewnie odezwie, a jak sie nie odezwie to znaczy, że swoim pisaniem nic byś nie zmieniła i tak, tylko bys pogorszyła sprawe, ja tak to widze. Co innego by było jakby on cały czas pisał pierwszy, wtedy to tez nie było by normalne, ale z tego co piszesz Ty sie tez odzywasz i tak było ostatnim razem wiec nie masz powodu miec żadnych wyrzutów co do siebie

Nie no jasne nie będę pisała, koniec tematu. Ewentualnie za dwa dni się tu pojawię i powiem czy napisał czy nie :D Jak się nie odezwie to też się nie odzywam trudno, swój honor tez trzeba mieć... Wyjdę tylko na gówniarę co zbzikowała na jego punkcie.

moze nie co zbzikowała ,ale bedzie to juz lekka nachalność z Twojej strony, ja tak to widze

a ja bym napisala niezobowiazujaco:hej co slychac dzisiaj mam luzniejszy dzien,moze sie spotkamy na piwo kawe?"

.

Dzisiaj to ja idę na ściankę wspinaczkową, już razem chodziliśmy i właśnie cieszyłam się, ze mam z kim chodzić bo znajomi nie byli chętni. Ale nie mieszajcie mi już w głowie, nie będę pisać, trudno.

To napisz skoro to ma być tylko wspólne wyjście na ściankę, na która już razem chodziliście. Na sama kawę to bym nie pisała, ale jak tak. Poczekaj jeszcze trochę, może się odezwie ale jak będziesz miała iść to się zapytaj czy też idzie bo właśnie wychodzisz.

źle Ci radzą, jak mu zalezy to i tak napisze, a po co sie narzucac ?Pamiętaj ,że mężczyźni kochają zołzy i coś w tym jest