Mała Zosia w szpitalu w Łukowie Słyszeliście co jej zrobił personel?

...co z nieludzkie świństwo i nieczułość personelu....info było we Wiadomościach.. ....nie karmiona i w odchodach po pachy ..roczne dziecko.....trochę maili na pocztę szpitala?

wiecej jest takich przypadkow szpitali zero wrazliwosci

te wiadomości to mają zapłon :O ta sprawa była w ekspresie reporterów, no żal mi tej dziewczynki, to straszne :( nie lubię dzieci, ale ją przytuliłabym i zaopiekowała się gdybym miała warunki, jak państwo mi da choćby 1000 zł albo nawet mniej (byle starczyło na jedzenie i pieluchy) miesięcznie to się zajmę tym dzieckiem z miłą chęcią! bo żadne dziecko nie zasługuje na taki los :(

I co-nadal NIE dla aborcji?? Lepiej zeby dziecko tak cierpiało???

Nie ma zbytniego sensu kierować pytań do odmóżdżonych idiotek które wierzą że jak Bóg dał, to i Bóg pomoże wykarmić i że dziecko narodzone czeka sielanka bo na pewno ktoś je pokocha (jasne, chyba pedofil).

nno mówię, że ja bym się zajęła , ale państwo musiało by mi dać kasę na : jedzenie dla dziecka, ubranka, przyjemności, edukację, rozwój, ale zamiast dac dobrej samotnej kobiecie to dadzą to zwyrodniałej rodzinki zastępczej :D

Dziewczyn, kobiety, mamy, bacie, ojcowi- ludzie o dobrych sercach. Organizujemy zbiórkę wszystkiego dla małej Zosieńki? Skontaktujcie się za mną- ja już mam uszykowaną paczkę!!!! Kamila, mail: alekow@onet.eu, tel. 534 09 57 67, dzwońcie i piszcie, pomożemy jej trochę!!!!!

Oj nie pojedziesz jutro na noc do Zosi.