Dzieci nieszczepione nie będą mogły uczęśżczać do państwowych przedszkoli

one ci nie musza pokazywac bo nikt cie nie zmusza do zostawiania bachora w publicznym przedszkolu sama chceszw iec bachor ma miec wszystkie szczepienia albo do prywatnego idz

zwoleniczka Twoj bękart i tak juz jest ułomny wiec żadne szczepienie mu nie zaszkodzi .

" Dev666 dziś one ci nie musza pokazywac bo nikt cie nie zmusza do zostawiania bachora w publicznym przedszkolu sama chceszw iec bachor ma miec wszystkie szczepienia albo do prywatnego idz " To po co my szczepimy?Żeby chorób nie było, czy żeby szczepić i antyszczepionkowcom pokazać? Jak moje dziecko będzie zaszczepione (a jest) to nie życzę sobie, żeby przedszkolanka nie była bo jest wtedy takim samym zagrożeniem jak niezaszczepione dziecko.

ludzie ktorzy teraz sa dorosli sa zaszczepieni bo nie maja takich p************h matek jakies sa teraz kiedys sie szczepilo i koniec nikt nie wymyslal glupot

gość dziś Ale skad to dziecko ma miec ksztusiec? Co twoim zdaniem ono z ksztuscem sie urodzilo czy jak? Gdybys zaznawala sie z tematem wiedzialabys,ze najwieksze epidemie ksztusca wystepuja wlasnie u osob zaszczepionych,to od zaszczepionych te niezaszczepione moga sie zarazic.Dziecko rodzi sie czyste,pomijajac oczywiscie jakies wady wrodzone czy genetyczne.

tak, wiem, moje dziecko jest ułomne bo piłam i paliłam w ciaży wraz z konkubentem :):) A w temacie- moje dziecko akurat jest zaszczepione, poza MMR. Natomiast jeśli już masz okazywać ksiązeczkę szczepień przy przyjęciu, to ja chciałabym zobaczyc ile osob, które mają kontakt z moim dzieckiem, ma powtórzone szczepienia. W życiu taka ustawa nie wejdzie- bo musieli by doszczepiać personel przedszkola. A u dorosłych przumusu (jak na razie) brak :)

Jak masz takie życzenia to idź do prywatnego i tam możesz sobie wymagać.

zwolenniczka. Jestem właśnie przed MMR. Jak sobie radziłaś z sanepidem/sądem czy czym to teraz straszą?

Do pani co ma zdrowe nie szczepione dziecko : złapie ten krztusiec od innego nie szczepionego na jednym z waszych eko spotkań gdzie pieczęcie chlebek lub robicie syropek na odporność.... Mnie to nie interesuje, gdzie i kiedy.... Jeśli nie szczepione niech siedzi w domu a nie naraża innych..... mam szczerą nadzieje ze ten przepis wejdzie.... Bo nic do was nie dociera wszyscy profesorowie tłumacza ze trzeba, nie wy wiecie swoje..... Jak groch o ścianę....

podpisujesz oświadczenie, że zostałaś poinformowa (bleble) i się nie zgadzasz. Dopisz, ze chetnie zaszczepisz, jak Ci zaoferują szczepionkę pojedynczą na sama odrę. Ja odraczam syna już piąty rok. Ja i tak nie mam szans na publiczne, więc się nie stresuj:)

gość dziś Nieszczepionych dzieci jest 7.000. Nieodpornych dorosłych (odporność jakby nigdy nie były szczepione) - kilkanaście/kilkadziesiąt milionów. Naprawdę nie widzicie problemu? Liczby do was nie przemawiają? Jaka różnica, czy dziecko zarazi się od nieszczepionego dziecka czy od nieodpornego dorosłego?

Przejdzie ta ustawa .

zwolenniczka. Przychodzą Ci jakieś monity z sądu, wezwania albo coś? Jak sobie radzisz z tym? Mi kobiety w przychodni mówiły, że one to zgłaszają i ... no właśnie nie wiem co dalej w procedurze u nas wymyślają?

Bardzo dobrze

gość dziś Co Ty w ogole bredzisz kobieto,juz nie wiesz co sensownego napisac to wymyslasz jakies chore historie,zdrowe dziecko od drugiego zdrowego dziecka nic nie zalapie,to po pierwsze a po drugie nie jestem zadna eko-mama

wogole powinny miec zakaz uczeszczania do wszystkich placowek publicznych jesli nie beda szczepione niech siedza w domu z swoimi glu pimi mamusaimi

Powiem tylko jedno słowo- wielkie koncerny farmaceutyczne

gosc z 13.17- coś Ty, nic mi nie przychodzi. Przychodzi sanepid na kontrolę do przychodni, przychodnia jest czyta bo ma moje oświadczenie i tyle. Nie mają tak naprawdę prawa, zeby Cie zmusić do czegokolwiek. Strasza karami bo nuż ktoś zmieni zdanie i zaszczepi. Ja szczepiłam, ale nie według kalendarza, na resztę. Tylko MMR odraczam. Nie wiem, jak u Ciebie.

Ja zaczęłam szczepienie w 6 mcu życia z dużymi odstępami. Co prawda idę 5tką, ale na razie odpukać jest ok. MMR nie chcę. Wiesz czemu.

Jestem jak najbardziej za I mam nadzieję, że ustawa przejdzie.

Po pierwsze nic jeszcze nie wiadomo, a po drugie jest obowiązek szkolny. Co z dziećmi, które nie mogą być szczepione? Np dzieci chore na białaczkę nie mogą być zaszczepione MMR, to samo się tyczy dzieci z nadpłytkowością. Dzieci uczulone na białko jaja kurzego nie powinny być szczepione MMR. Dzieci z niedoborami witaminy D nie powinny być szczepione MMR. Dzieci z obniżoną odpornością nie mogą być szczepione niczym. Przykłady można mnożyć. Wam się wydaje, że nieszczepienie to fanaberia, tymczasem jeśli się poczyta rządowe raporty, które przypadkiem ujrzały światło dzienne, opinie niezależnych naukowców, można nabrać poważnych wątpliwości. Zresztą czego Wy się obawiacie skoro Wasze dzieci są szczepione? W końcu są chronione przez szczepionki, czyż nie? Przecież to Wasze dzieci noszą w sobie żywe wirusy i są zagrożeniem dla dzieci nieszczepionych. A czy personel medyczny, wszyscy pracownicy w szkołach itd nie powinni przypadkiem odnawiać swoich szczepień??? A co z rodzicami, którzy wchodzą na teren przedszkolny i szkolny? Która z Was najgłośniej tu krzycząca odnawia swoje szczepienia wg kalendarza szczepień dla dorosłych? Zapewne żadna. Wiecie jakim jesteście zagrożeniem? Wasze szczepionki dawno przestały działać.

Ale czego Wy się obawiacie skoro Wasze dzieci SĄ SZCZEPIONE ???? Chyba same nie wierzycie w skuteczność tych szczepień :))) Wierzyć można jedynie niezależnym naukowcom, takim jak np. dr Majewska, a oni przestrzegają przed niektórymi szczepieniami, a w szczególności przed zbyt dużą ilością szczepień. Tylko ich głos jest wyciszany.

gosc z 13:26- to zupełnie nic Ci nie "grozi". Podpisz oświadczenie, dopisz, ze pojedynczą odra zaszczepisz i masz z głowy.Nic sie nie bój. Mój syn miał niestety powikłania poszczepienne stad u mnie taka decyzja. Ja nie jestem przeciwniczką szczepień- natomiast uważam, ze to co zrobili z kalendarzem szczepien to jakis kosmos i tyle.

Szczepiona córka mojej koleżanki mieszkajacej w Londynie właśnie przyniosła z przedszkola Odrę. Nie wiem co o tym myśleć.

zwolenniczka - dzięki!

A czemuż to mamusie DZIECI SZCZEPIONYCH obawiają się DZIECI NIESZCZEPIONYCH??? To w końcu szczepionki są skuteczne, czy nie? I czy Wy same odnowiłyście swoje szczepienia? Wg Waszej logiki jesteście takim samym zagrożeniem dla swoich dzieci jak dzieci nieszczepione :-) A w rzeczywistości to Wasze dzieci są zagrożoniem, bo noszą w sobie żywe wirusy.

"Dobra wiadomość dla ludzi, którzy zostali zaszczepieni jako dzieci wbrew swojej woli. – Opracowaliśmy antyszczepionkę, która pozwoli pacjentom się odszczepić i zyskać ponowną podatność na zarażenie wirusem odry – ogłosili naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Michigan. Jak przewidują naukowcy, odkrycie wywoła ogólnoświatowy, warty miliardy dolarów boom na "zarażenia na życzenie". – Od teraz każdy amator charakterystycznej dla odry, gruboplamistej, a w późniejszej fazie choroby ceglastej, wysypki, która będzie wymazać następstwa arbitralnej decyzji rodziców i wreszcie przebyć tę popularną i efektowną chorobę - przekonywali badacze na konferencji prasowej. To nie koniec dobrych wiadomości. Choć trwają jeszcze badania kliniczne, już teraz można zamówić swoją porcję szczepionki, która jak rzadko która nie powoduje żadnych powikłań. – Jedyne powikłania, z zapaleniem mózgu na czele, powstaną tylko dzięki odrze – zachwalali Amerykanie."

gość dziś , czym była szczepiona? Ponoć MMR nie działa (oprócz tego, że jest niebezpieczny) i mają go wycofać. Stąd właśnie ta panika z "epidemią" odry - trzeba jeszcze zdążyć sprzedać jak najwięcej szczepionek. Poza tym są udokumentowane medycznie przypadki (nie nagłaśniane oczywiście) gdy organizm dziecka szczepionego nie zwalczył do końca wirusa ze szczepionki i ten wirus uaktywnił się po wielu latach.

gość dziś , ale bzdura. Poza tym szczepionki nie działają całe życie.

a ja myślę, że ustawa wejdzie. Wtedy rodzice będa mieli wybór. Bo tu nie chodzi o to by kogoś zmusić, ale po prostu skoro państwo leczy, państwo walczy z epidemią to państwo ma prawo taką ustawę wprowadzić. I taki rodzic przeciwny szczepieniu może wybrać skzołę czy przedszkole prywatne. W czym problem? Jesli coś jest państwowe to podlega państwu i państwo jak najbardziej ma prawo określać zasady. Przecież nikt nikogo do szczepień nie zmusi. Mao to prywatnych placówek?