co mam zrobić w tej sytuacji? proszę doradźcie

Naprawdę nie wiem co mam zrobić. .3 lata temu po szkole pojechałam do babci i zamieszkalam u niej, w międzyczasie szukałam pracy, ale nigdzie nie mogłam znaleźć, a szukałam wszędzie byłam nawet na policji i w szpitalu pytać się czy nie potrzebują nikogo do sprzątania, jedyne co znalazłam to praca przy wykladaniu towaru za 4,15 / H a jak się później okazało to był obóz pracy a nie praca. .wiec wyjechałam za granicę i tak sobie siedzę tam od prawie 3 lat, teraz jestem na 3 miesięcznym urlopie i problem jest taki, że z moja babcia nie jest najlepiej, jest już jej ciężko, choruje, ma iść do szpitala i mieć operacje i babcia chciałaby, żebym do niej wróciła i wtedy jej dom byłby mój w zamian za opiekę. .to już nie chodzi o ten dom, tylko oto; ze ja mam się zwalniać z pracy i wracać do Polski i boję się że nie znajdę żadnej pracy to co ja wtedy będę robiła? I za co żyć? A do babci nie ma kto przyjść, dziadek nie żyje, moja mama ma swoją pracę i żyje daleko, każdy z moich braci ma swoją rodzinę i mieszkają daleko, a tak to babcia nie ma nikogo, a liczy na mnie, bo ja jestem samotna, naprawdę nie wiem co mam zrobić, wracać i opiekować się babcią i domem i żyć biednie jak nie znajdę żadnej pracy czy wracać za granicę? Co byście zrobili w mojej sytuacji?

Dodam, że miasto, w którym mieszka babcia ma bardzo wysoki procent bezrobocia, jedno z największych w całej Polsce.

Zaopiekuj sie babcia i intensywnie szukaj pracy. Zacznij juz teraz.

ja bym babcie wziela do siebie za granicę, tylko czy ona dala rade leciec samolotem? a dom sprzedac i tyle. Kasa na leczenie by byla.

a nie możesz wziąć babci do siebie za granicą?

Mogłabym wziąć babcie do siebie, ale nie chce, powiedziała, że na stare lata nie będzie się wloczyc po krajach(moja babcia ma dosyć ciężki charakter) były również plany, żeby pojechała do moich rodziców, ale nie chce, bo nie chce zostawiać domu, domu też nie chce sprzedać. .

Bo jak mowi chce umrzec we wlasnym domu. .

No oo znam to. Trudny temat. Musisz sama sobie z tym poradzić . Nikt tu ci nic mądrego nie wymyśli.

Przepraszam, ale napiszę brutalnie, bo podobną sytuację przerobiłam...To jest szantaz starszej osoby, której zyczę 100 lat, ale prawda jest taka, ze jestes młoda, przed tobą ukladanie sobie zycia, w przyszlosci zakladanie rodziny..Jeśli babcia pozyje z 10 lat, to tyle czasu będziesz udupiona przy babci, bez perspektyw na ułozenie sobie zycia. To jest ten brutal zyciowy. A do tego jeszcze w tym miescie nie ma pracy, i zero perspektyw. Autorko, to twoja matka jest odpowiedzialna w pierwszej linii za babcię, bo jest jej córką. Twoja matka się wypięła, i nie przejmuje się babcią? To nie na twojej glowie- wyłącznie- ma byc opieka nad babcią. Mozesz jej podeslac trochę pieniędzy, babcia powinna zlozyc wniosek w opiece społecznej, o przyznanie jej opiekunki dochodzącej, by posprzatała, ugotowała, wykupila leki, umówila wizytę lekarską, itp. Zmobilizuj matkę do działania, ty jestes wnuczką, od doraźnej pomocy, odwiedzin, prezentów, a nie poswięcenia swojego mlodego zycia dla babci.

Z moja mama jest tak, że mieszka z tata 400 km dalej i tez nie chce rezygnować z pracy, bo mój tata jest chory i nie pracuje..wiele razy namawiala babcie, żeby przyjechała do niej, ale nie chce..

No, skoro babcia nie chce, to niech robi, co chce.

ludzie, którzy pracują za granicą opłacają opiekunkę, np.panią z Ukrainy, która taką osobą się zajmuje. Pomyśl o tym/

Ludzie troche empatii :) Ja się nie dziwię staruszce, że na stare lata nie chcę jechac do obcego kraju z obcym językiem, ale i nie dziwię się młodej wnuczce, która chce pracować i układać sobie życie. Nie mam śmiałości nic konkretnego doradzić, ale rozwazyłabym np. opłacenie jakiejś bezrobotnej i przyjaźnie nastawionej osoby z tego miasteczka, żeby czasem przychodziła i pomagała. Z babcią być na okres pobytu w szpitalu i powaznej choroby, a jeśli już dojdzie do sytuacji, że jest całkowicie niesamodzielna - to jednak wzięcie jej do siebie wbrew jej woli lub opłacenie opieki. Z ostateczną decyzją tak w ogóle to wstrzymałabym się do czasu tej operacji i rokowań, bo równie dobrze może się okazać że kilkanaście lat pozyje, a może będzie przykuta do łóżka.

Jakie miasto? Jesli Krakow, to prace z jezykiem znajdziesz bez problemu. Wystarczy znac jezyk (jak 3 lata bylas za granica, to napewno masz wystarczajacy poziom). Wystarczy jezyk, mnie zatrudnili to studiach malarskich i bez doswiadczenia. A teraz mnie wyszkolili, jestem gotowa startowac na wyzsze pozycj****ardzo dobrze platne. Slij maila, lub cv na language.career@wp.pl pomoge we wszystkim ;)

A nie myślałaś może o oddaniu babci do domu opieki? Nasza przebywała w www.domnaddolina.pl . Za pobyt nie placi się drogo, opieka i warunki są bardzo dobre. Babcia poznała wiele znajomych i bardzo milo wspomina zawsze to miejsce.

Wynajmij babci opiekę za ten dom.

Jak temat o opiece nad starsza osoba to już darmowa reklama. Myslą ze ktos uwierzy ze to prawda.