czy panna bez posagu ma jakieś szanse na partnera w XXI wieku

czasy kiedy można było wiązać się z kobietą bez posagu mijają. Tym bardziej gdy panna jest z bękartem. Nowoczesnego mężczyznę nie stać na utrzymanie tylu gąb poza tym lepeij sobie podupczyć na boku niż harować jak osioł. Jednym słowem albo panna będzie musiała skusić meżczyznę posagiem albo zostanie starą panną lub workiem treningowym dla zaczynającej kopulować młodzieży.

panny bez posagu mogą zawsze na niego zarobić jako d***** uliczne tylko nie mogą chwycić jakiegoś syfa ani się dać rozpoznać bo taką nikt nie weźmie

Jest wyjście w takiej sytuacji - oddać dziecko.

Zawsze mowilam ze faceci bardziej lecana kase jak kobiety,ale oni cwaniacy zrobili nam opinie ze to my tylko na bogatych lecimy.

potwierdza się moje podejrzenie, że w 21 wieku większosć facetów to c***y. Nie doś że cieniasy nic oprócz długów nie maja, to jeszce chcą, by kobieta za swoje pieniądze rozwiazywała ich problemy.

Tylko, że nawet kiedyś panny z posagiem wydawane był jedynie za najzamożniejszych kawalerów we wsi :) Jeżeli facet sam jest w goły w ryj to niech nie wymaga panny z posagiem.

Współczesny mężczyzna nie chce pasożyta tylko partnerki więc kobieta musi też mieć posag. A po gość dziś widać dokładnie jak reaguje laska co chce być utrzymanką.

POSAG? Kiedyś kobiety miały co takiego, bo NIE PRACOWAŁY zarobkowo. Teraz pracują. Kiedyś były na utrzymaniu męża, więc posag miał KOBIECIE zapewnić dostatnie życie. A teraz macie kobiety, które same się utrzymują, i jeszcze posagu chcecie. W dooopach sie poprzewracało, panowie.

Współczesny mężczyzna nie chce pasożyta tylko partnerki więc kobieta musi też mieć posag. x wspolczensy mezczyzna jak chce panne z posagiem to sam musi mieć zasobny portfel. gołodu/pcom zostają gołodu/pki.

Co nam po tym, że pracujecie jak i tak to mężczyźni ponoszą koszty związku?! Widziałaś kiedyś by to kobieta płaciła na randkach?, wyjazdach itd? NIE Bo to facet zawsze płaci. mimo, że tak zarabiacie i się utrzymujecie. No właśnie siebie i tak zostaje w związku. Myślicie tylko o sobie.

NO i co tego, że facet raz na czas na randce zapłaci? Utrzymuję się sama. Ty myślisz, że posagi pokrywały absolutnie wszystkie wydatki do konca zycia zony? Albo te kobiety z posagiem wychodziły za biedaków? Błagam, faceci, nie ośmieszajcie się.

Utrzymujesz SIEBIE stać cie na to by zapłacić na randce a mimo to płacić ma facet więc jesteś nie tylko egoistką ale i skąpcem. A mężczyzna z jajami nie będzie robił za frajera utrzymującego takiego nieroba.

to co ja mam powiedzieć? jestem biedna z domu... nic ne mam i nic nie dostane od rodziny, pracuje i wystarcza mi to na moje wydatki, mam bardzo bogatego chlopaka, ma kilka mieszkan , dom... bo dobrze prosperuej i ma dzianych rodzicow i co ja mam zrobic jak on ne chce mnie zostawic? tyle razy mu mowilam, ze to nie ta liga. on mowi, ze moge byc biedna dla niego liczy sie abym byla szczera i wierna. To znaczy ze on klamie?

"gość dziś Co nam po tym, że pracujecie jak i tak to mężczyźni ponoszą koszty związku?! Widziałaś kiedyś by to kobieta płaciła na randkach?, wyjazdach itd?" Widziałam. Siebie. Bo nie jestem materialistką i nie portfel mężczyzny jest dla mnie ważny. Zawsze oceniam człowieka, a nie to, co ma, więc Autor tego wątku nie miałby u mnie szans. Byłam z zamożniejszymi i z biednymi. Sama zawsze płacę za siebie albo na przemian z mężczyzną, a jeśli akurat mój biedny wtedy eks miał problemy finansowe, to fundowałam coś nam obojgu, chociaż mi też się nie przelewało jako studentce, a on był bardzo dumny i nie chciał się na to zgodzić, robiąc wszystko, żebym za niego nie zapłaciła. Tak właśnie zachowuje się prawdziwy mężczyzna, jak on, a nie jak pożal się Boże Autor tego żałosnego wątku. "gość dziś tyle razy mu mowilam, ze to nie ta liga. on mowi, ze moge byc biedna dla niego liczy sie abym byla szczera i wierna. To znaczy ze on klamie?" Nie, to znaczy, że on pochodzi z rodziny normalnej, a nie materialistycznej i dla niego też najważniejszy jest charakter człowieka. I że Cię kocha. :-)

niestety jestes w bledzie,mam dziecko z poprzedniego zwiazku i poznalam mojego obecnego partnera gdy syn mial 4 lata,jestesmy razem prawie 3 lata i mamy corke,moj ukochany ukonczyl studia i planuemy budowe domu,moi rodzice nie zyja wiec posagu tez nie mam. pozdrawiam wszystkie mamusie

Randki? Wyjazdy? To nie są rzeczy, na ktore czlowiek pozwala sobie codziennie, poza ty wiele par placi po polowie! No a nawet jak facet od czasu do czasu postawi łaskawie kino, to co z tego? Od razu ma dostawać coś takiego, jak posag? Skąpi ci mężczyźni dziś, skąpi i leniwi. I te wymagania. Do tej pory na randkach płacilam za siebie, ale teraz chyba przestanę, bo przynajmniej będę pewna, że na sknere nie trafie.

panna bez posągu?

Dlaczego nazywacie skąpcem faceta, który nie daje się robić w wała?