czy cos mi grozi za wywiezienie dziecka z kraju bez wiedzy ojca?

jestem w zwiazku z ktorego chce uciec. Nie, nie odjsc a uciec razem z synem w wieku 4 lat. Syn ma paszport, chce wyjechac za granice. Nie jestesmy malzenstwem wiec rozwod mnie nie dotyczy. Czy moze mi cos grozic jesli partner bedzie chcial sie na mnie zemscic?

naśle na ciebie typów spod ciemnej gwiazdy i szukaj wiatru w polu nie dość, że obiją ci buźkę to syna nie zobaczysz do końca świata

jak będzie zawzięty i zechce się zemścić to w Uni cię znajdą

Nic ci nie grozi bo jesteś kobietą! Kobiety mają większe prawa!

Może oskarżyć cie o porwanie , jak nie będzie miał kontaktu z dzieckiem no niestety prawa macie równe jesteście rodzicami .Ojciec ma prawa do dziecka tak jak i ty wiec radze ci załatwić to prawnie bo będziesz miała kłopoty jak cie odnajdzie albo nasle kogoś i małego wywieźie od Ciebie wówczas ty będziesz się martwić .

Wszystko zależy od jego możliwości i umiejętności. Kiedyś była jakaś akcja, że dziecka babce z Norwegi do Polski zabierali. Więc dobrze się dowiedz jak masz postępować, jak chce mieć kontakt to niech sobie jeździ odwiedzać dziecko za granicę, ale musisz wiedzieć co robić. Np. zaraz jak będziesz za granicą, to go poinformuje, że przebywasz w takim państwie i jak będzie chciał się spotkać z dzieckiem, to ustalicie miejsce spotkania tam. Żeby nie było czegoś że np. zgłosi na policję porwanie dziecka i cie będą ścigać.

ojej nie straszcie jej juz na starcie. Autorko wszystko zalezy od kilku czynników. po 1 w jakim kraju jestescie( w sensie czy w Polsce, czy w jakims z ktorym Polska jest w przyjaznych stosunkach itd) no i jakie dziecko ma obywatelstwo. i jakie ojciec dziecka ma. np jesli jest Włochem,dziecko urodzone w e Włoszech to powiem szczerze ze jesli się uprze to ciezko ci bedzie jak juz uciekniesz,bedziesz się musiala ukrywac bo jako obywatel tego kraju w ktorym urodziło się dziecko on tez ma prawa i to bardzo duze. no i gdzie dziecko się urodziło,to wszystko ma duze znaczenie.

znam sytuacje gdzie w odwiedziny do rodziny do anglii znajomy miał jechac z już teraz byłą partnerką i dziećmi. zdecydował że nie pojedzie a dzień wcześniej okazało się, że dzieci z samą matką nie mogą lecieć, no chyba że będą miały oprócz paszportu rozszerzony akt urodzenia, bo mają nazwisko ojca a oni nie byli małżeństwem. a że za późno było na załatwienie aktów to poleciał z nimi.

no wlasnie to tez zalezy co ma dziecko wpisane w akcie urodzenia

nie wiem do końca czemu z tymi aktami tak było bo to ktoś z rodziny z anglii przed wylotem powiedział że te akty są potrzebne.

Tak, grozi Ci, dopóki ojciec dziecka nie ma ograniczonych, czy nie jest pozbawiony praw rodzicielskich to po prostu porwanie, traktowane z zasady tak samo jakby on wziął dziecko i zwiał za granicę... czemu nie załatwisz tego normalnie, legalnie? Używa przemocy, znęca się, krzywdzi dziecko? Wyprowadź się choćby do rodziców czy domu samotnej matki, zbieraj dowody, załóż sprawę o pozbawienie praw rodzicielskich, a nie do pełnoletności dziecka na wariackich papierach i w stresie...

U nas w rodzinie jak babcia miala jechac sama z wnuczkiem do Polski w odwiedziny (cala rodzina mieszka zagranica) wiem ze ze swoja corka zalatwiala jakies papiery prawne(zgoda obydwojga rodzicow dziecka na wyjazd z babcia) zeby na lotnisku sie nikt nie przyczepil ze dziecko leci samo z babcia. Nie jestem obeznana w temacie ale pare razy w prasie byly wiadomosci tego typu, ze np ojciec czy matka bez wzajemnej zgody gdzies dziecko wywozili. A pozniej jedno z nich nie wiedzialo gdzie dziecko przebywa i szukaly ich jakies organy scigania (traktowano jako porwanie) No ale jak mowie: specjalistka od tego tematu nie jestem.