Mam ochotę zmienić swój wygląd radykalnie:)

Ohh, waham się ale raz się żyje. Teraz mam średniblond, w złotawym odcieniu, gęste, błyszczące włosy do połowy pleców (za zapięcie biusotonosza), nigdy ich nie farbowałam ale bardzo o nie dbałam żeby były zdrowe. Mam bardzo jasną skórę, duże jasnoniebieskie oczy, jasną oprawę oczu (przyciemniam grafotwym zestawem brwi i rzęsy). Chciałabym coś zmienić. Myślę zeby się opalić i może przefarbować włosy albo na jasny, platynowy blond albo na ciemnybrąz.

Mam nadzieję, że żartujesz. Jak chcesz radykalnej zmiany to obetnij włosy na krótko albo do szyi jakąś ciekawą fryzurkę. Jak się opalisz i włosy rozjaśnisz to zrobisz z siebie zwykłą solarę, bo nawet umiarkowana opalenizna przy platynowym blondzie wygląda tandetnie. Z ciemnymi lepiej, ale nie wiem co chcesz od swojego koloru, trochę szkoda farbować, podobno zafarbowane blond włosy potem odrastają ciemniejsze i bardziej matowe, ale czy to prawda to nie wiem.

Nie, nie żartuję. Chciałabym być opalona ale na taki złoty (nie pomarańczowy) odcień. Chcę kupić jakiśbardzo dobry samoopoalacz albo może opalanie natryskowe (bo nie solarium). Mam zdrową skórę, miekką, wypielęgnowaną, tak samo z cerą. A jesli chodzi o blond to marzy mi się chłodny, platynowy. Czy nadal kiepsko to brzmi?

Tak zgadzam się z poprzedniczką...platynowy blond i solarka wygląda kiczowato- to było modne ale na początku roku 2000 :)