Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczonaaa87

moja siostra niezdara POMOCY

Polecane posty

Gość zrozpaczonaaa87

Witam Moze jest ktos kto spotkal sie z podobnym przypadkiem w rodzinie. Moja siostra ma 30 lat, jest mezatka po rozwodzie, z 2 dzieci. Nie nadaje sie zycia, ciagle ja wyrzucaja z pracy, z mieszkania. Najgorsze jest to, ze moja mama tez zawinia, bo prowadzi moja siostre za reke, caly czas ja wspiera. ja mieszkam zagranica, wysylalam rodzicom pieniadze na zycie, ale wszystko moja mama dawala siostrze. Teraz odmowili jej wspolprace w biedronce bo sie nie nadaje i wyrzucili ja z wynajmowanego mieszkania Boje sie o mojego tate bo jest po udarze , a moja mama nie daje sobie przetlumaczyc ze jest czas dla mojej siostry zyc samodzielnie. I nie zostawi jej nigdy. planuje wiec tate wziazc na lato do siebie Blagam moze jakies wskazowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niepotrzebnie sie wtracasz. nie wysylaj rodzicom pieniedzy skoro daja je siostrze to widocznie nie narzakaja na finanse. Mnie dziwi ze ty sie wogole siostra nie przejmujesz. Niezdara moze i niezdara ale troche zrozumienia by sie przydalo. Sa tacy ludzie ktorzy nie umieja utrzymac pracy bo sa za malo przebojowi i towarzyscy. ale nie zawsze to ich wina ze ich wyrzucaja. Ja tez mam taka siostre moze nie niezdare ale jej sposoby zycia tez zrozumiec nie umiem ale TO MOJA SIOSTRA i wspieram ja jak moge.musze ja akceptowac bo co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, kompletnie nie odcięta pępowina :O nie mam pojecia co zrobic zeby taka osoba sie ogarnela. najlepiej wrzucic na gleboka wode czyli odciąć wszelki dopływ gotowki od rodziny żeby zmusić do pojscia do pracy i utrzymania sie w niej. tylko jest problem, bo są dzieci ktore musza cos jesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice jak to rodzice ciekawe czy ty bys sie od swoich dzieci odwrocila jakby nawet byly niezdarami??? pozwolilabys im wyladowac na bruku??? tak samo twoi rodzice. co do pracy w biedronce to nie odmowili jej bo jest niezdara tylko tam zapraszaja 20 osob a przyjmuja 2. tez mialam taka sytuacje. i wcale nie jestem niezdara.kogos musza odrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaaa87
Moja siostra zmienila 6 mieszkan w ciagu 4 miesiecy. Dzieci mi sie zalily, ze nie moge sie przyzwyczajac do domu bo zaraz beda musili sie wyprowadzac. ciagle zmieniaja szkole. Moj tata jest zdania, ze w pewnym wieku jest czas aby osoba sie wyprowadzila z domu i uczyla sie zycia sama. Ja tak zrobilam i ja wiem, ze zycie uczy duuuzo. Sama przez to przechodzilam i przechodze codziennie, bo mieszkam sama. Tak przejmuj sie Rodzina, moi rodzice sa dla mnie najwazniejsi, dlatego sie tak martwie. Dzieci mojej siostry to moje drugie zycie. Ale majac 30 lat musi sie ogarnac. Ona co miesiac zmienia prace bo ja wyrzucaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj tata jest zdania, ze w pewnym wieku jest czas aby osoba sie wyprowadzila z domu i uczyla sie zycia sama <<<<<<<<<<<<<<<< a niby czemu?? Ja jestem stara panna i mieszkam z mama. Nie wyprowadze sie dopoki za maz nie wyjde ( a na to sie nie zanosi). Dokladam sie jej i zyje nam sie bardzo dobrze. Ona ma opieke a ja mam z kim pogadac po powrocie z pracy. Mam sie wyprowadzic tylko po to zeby klepac biede i pokazac ze dam rade mimo ze nie musze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tylko wina rodziców. Podejrzewam ze na siostre nie mieli nigdy czasu. Najpierw ci pomagali ty bylas ich oczkiem a siostra zawsze druga. teraz zajeli sie siostrą . Ale za pozna , tak sie nie da. trzeba dbac o wszystkie dzieci rowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaaa87
Co rodzina to inne reguly. Ty sie przynajmniej dokladasz i pomagasz. A jak siostra sie wprowadzila do Rodzicow to chodzila na imprezy a mama zajmowala sie dziecmi! Wiec to jest inna relacja. to chodzacy pasozyt. ok, niewazne. zobaczymy jak sie to rozstrzygnie, ale boje sie ze wkrotce strace matke albo ojca. tata jest sklonny przeprowadzic sie do mnie, ale mama w zyciu na to nie pojdzie, chce byc blisko mojej siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaaa87
moj tata jest po udarze , zyja biednie i potrzebuja pieniedzy ale mama daje mojej siostrze , wiec teraz jak wysylam to tylko na taty dane. to on dysponuje kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie rozumiem. siostra powinna sie ogarnac zwlaszcza ze ma dzieci. Rodzicow kiedys zabraknie i to jest fakt. Jednak mnie nie dziwi ze twoja mama nie chce opuscic córki. Moja mama jest identyczna. Zawsze sie poswiecala dla dzieci czy powinna czy nie to juz inny temat. Ale tak zawsze jest jak ktos jest słabszy nierozgarniety to zadna matka sie nie odwroci nawet jesli czasem trzeba od dziecka. I to niestety trzeba zaakceptowac. Jezeli twoj ojciec sie zgadza to wez narazie ojca mzoe twoja mama w samotnosci jak pobedzie tez postanowi do ciebie przyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic tu nie zrobisz. Takie jest serce matki. Jedynie siostra moze jej powiedziec ze da rade a jak sama mowisz narazie nie daje rady. Jezeli ojciec chce to wez go do siebie.odpoczynek mu sie przyda ale matki nie namawiaj na chama to moze przyniesc odwrotny skutej. ona sama musi dojsc do takich wnioskow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaaa87
No, ja wiem, domyslam sie ze serce matki to jest oczywiste. ja nie jestem bez uczuc, ja tez swego czasu pomagalam mojej siostrze, bo taka biedna i w ogole... ale ja tez nie zarabiam milionow. Proponowalam jej tu przyjechac, oplacic ang szkole, pomoc w pracy, 2 razy kupilismy juz jej bilety, bo miala by super zycie zagranica, ale NIE ma bata- mysle ze dobrze jej z tym ze jest taka jaka jest. Ale kosztem Rodzicow. Tak zrobie, tate wezme, bo majac udar i lekka depresje nie pomoze mu pobyt tam z nimi na pewno. Ale mama boze nie wyobrazam sobie jej stracic. Dziekuje za rady wszystkim Madrze napisaliscie- jak mojej mamy zabraknie moja siostra wyladuje chyba na ulicy. i to neistety bez nadopiekunczosc mojej mamy. Szkoda, ze ona tego nie rozumie. Ze pomagac na maksa , niestety krzywdzi swoja corke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaaa87
przepraszam za niezbyt gramatyczne pisanie Milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×