taka przygoda mnie spotkala w drodze na wycieczke do Litwy

Jechałam sama autem, wszedzie lasy, stawy itp. I nagle widze jakąs mgłe... mysle wysiade zrobie super fote (bo jestem fotografem) iiii tam wyskakuje z tych mokradeł jakiś typ! 180 cm, klata jak marzenie, twarz jak pomieszanie wilkołaka z wampirem, jasna, blada skóra, brązowe głębokie oczy, ciemne włosy, lekki rumieniec na policzkach, on w samych szortach wyszedl zj jakiegos namiotu i mowi do mnie w niezrozumiałym języku... cdn.