Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Antybiotyk lekiem na wszytsko??

Polecane posty

Gość gość

Drogie mamy jak pediatrzy waszych dzieci podchodzą do podawania antybiotyków?Czy nawet czerwone gardło oznacza kuracje antybiotykiem?Ja zmieniłam lekarza,miałam dość ...na katar,kaszel,wysypkę...zawsze antybiotyk.Teraz mam fajna pediatrę,zanim poda antybiotyk robimy badanie,by sprawdzić czy to bakteria czy wirus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica tasmanska
Ja mam swietna pediatre. Syn w zlobku infekcje lapal czesto ale antybiotyk bral tylko raz-zapalenie ucha. Z reszta infekcji radzil sobie bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka nie wyjdzie z gabinetu lekarskiego bez recepty na antybiotyk,bo uważa,że tylko tak wyleczy dziecko:) A jak szybko zbijacie temperaturę dziecku?Ja nie podaje nic do 39..potem obniżam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica tasmanska
Pow. 38,5 zbijam. Jak syn byl mniejszy to ppw.38.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nigdy nie brało antybiotyku i mam nadzieję, że jeszcze długo nie będzie. Moja mama słuchała pediatry, która przepisywała mi antybiotyki nawet na kaszel czy katar przez co miałam przez wiele wiele lat doszczętnie rozwalony układ odpornościowy. Ja zbijam gorączkę od 39 stopni domowymi sposobami (robię kąpiel ochładzającą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wasze teściowe i mamy podchodzą do waszych metod?Moja mama i teściowa patrzą z przerażeniem:)a ja robię swoje:) Teściowa uważa,że chore dziecko musie leżeć pod pierzyna i się pocić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama uważa, że moje dziecko nie przeżyje i na nim eksperymentuje :D. Teściowa jaka jest to jest, ale tu mi rację przyznaje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama teraz już jest przeciwna podawania antybiotyków bez powodu, ale pamiętam jak byłam mała to antybiotyki zapisywali jak drażetki.... na szczęście obserwuję odwrót w tym trendzie, przynajmniej wśród lekarzy z mojej przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to masz szczescie,ze w twojej przychodni nie zapisuja antybiotykow na wszystko. w mojej niby staraja sie nie zapisywac antybiotykow na wszystko ale zawsze przepisuja syropki,kropelki i inne d**erelki na byle katar i kaszel, min.40zl recepta, ja tam tego nie wykupuje, sama robie syrop z cebuli,cherbata z lipy i miodem, sok malinowy itd stosuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poszłam pierwszy raz z przeziębiona córką pediatra powiedziała, że po co jej czas zajmuję, wypisała mi stos syropków i w razie gdyby znowu była chora mam dawać to samo. Córka po Calcium trafiła do szpitala. Teraz robię jak gość wyżej: syrop z cebuli, prawdziwy sok z malin, miód, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza pediatra daje najpierw leki przeciwwirusowe i odpornościowe, syropy jeśli to gardło itp., dopiero jak nie pomaga to przepisuje antybiotyk ale to ze starszym, młodsze karmię piersią i jeśli zaczyna je coś rozkładać to domaga się więcej piersi i 2-3 dniach wzmożonego ssania zazwyczaj przechodzi, zobaczymy jak pójdzie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×