Umowa zlecenie, kto tak pracuje

I może mi napisać, czym ona różni się (tak na chłopski rozum) od umowy o pracę. Dzięki!

Ja pracuję bez żadnej umowy. Czym się różni? Brak urlopu, w każdej chwili mogą cię zwolnić. To chyba takie najważniejsze.

I nic Ci nie przysługuje w razie ciąży. Mogą cie zwolnić na zbity pysk kiedy im się spodoba. Nie należy ci się też l4, więc o chorobowym możesz zapomnieć...radzę nie zgadzać się na taką umowę na okres dłuższy niż 3 miesiące. Po tym czasie albo umowa o prace albo do widzenia, bo to śmieć a nie umowa...

Coś nie do końca to prawda, co Ci tu piszą. Różnice są następujące: - nie masz ochrony i praw wynikających z kodeksu pracy: urlopu, minimalnej stawki itp. - opłacanie składki chorobowej jest opcjonalne. Jeśli jest odciągana z Twoich zarobków, to na l4 dostaniesz pieniądze, jak nie - to nie. - okres wypowiedzenia może być krótszy niż na umówię o pracę, co jest wadą lub zaletą, w zależności od tego, czy bardziej zależy Tobie na pracodawcy, czy pracodawcy na Tobie. - nie obowiązują Cię za to pewne obowiązki nakładane przez kodeks pracy. Np. nie wykonujesz pracy pod bezpośrednim kierownictwem przełożonego (gdyby tak było, byłby to stosunek pracy i taka powinna być wtedy umowa). Ja jestem specjalistą, pracuję na zleceniu. Mam więcej do ręki, bo nie płacę chorobowego, krótki okres wypowiedzenia, więc jak coś mi się nie spodoba, to mogę wstać i wyjść, pracuję z domu, w godzinach, które sama wybieram. Mogę dołączyć do projektu proponowanego mi przez pracodawcę lub nie, jeśli mi nie pasuje. Wkrótce jednak przechodzę na działalność, bo dzięki temu zaoszczędzę dużo na ZUSie. Obu stronom się to opłaci.

Dziękuję za odpowiedzi. A co zaliczaniem czasu pracy do emerytury? Czy to się wlicza? Bo kiedyś zdaje się tak nie było, a teraz podobno jest? Nie znam się kompletnie na tym stąd pytam.

Dodam, że wolałabym mieć umowę o pracę, ale pracę na um. zlecenie nie traktowałabym śmiertelnie poważnie, tzn. nie płakałabym gdybym ją z jakiegoś powodu straciła. Głównie dlatego że mąż pracuje, więc moja wypłata byłaby dodatkową, a z czasem pracując na zlecenie mogłabym poszukać sobie innej pracy.

Proszę o odp. na pytanie z godz. 12:12

Wlicza się do emerytury, ponieważ są odprowadzane wszystkie składki na ZUS.

Super, dzieki, czyli nie jest tak źle :)