Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viktoria 1987

jak się pozbyć córki nazyczonego ???

Polecane posty

Gość Viktoria 1987

Hej pomóżcie mi jestem z facetem starszym od em nie o 15 lat on ma już można powiedzieć dorosłe dzieci (głównie chodzi mi o jego córkę ) ta zmora ma 21 lat 2 letnia córkę (nie wiadomo z kim) teraz znalazła sobie jakiegoś gacha i mieszka w mieszkaniu socjalnym za wszystko jej płacą a ona ciągle przyjeżdża do nas ciągle chce kasę i jeszcze nawet nie powie ze ma zamiar nocować dzwoni do mojego nazyczonego jak ma jakiś interes tak to o nas nie pamięta ani o urodzinach ani o świętach tylko sobie życzy prezenty po parę stowek a on na wszystko pozwala żeby robi po parę stów a rachunki tata musi płacić bo ona nie ma ja podczas jej obecności jestem traktowana przez wszystkich jak służąca i kuchta, ten jej bach piszczy drze ryja non stop rozlewa kruszy i nikt jej nie zwróci uwagi. My mamy wspólna córkę 8 mies i wtedy mała nie śpi całymi dniami bo ona ja budzi no i ja mam syna 6 lat to tak samo łazi i bierze jego zeszyty książki itp i mój każe tak samo mu po nich sprzątać i wszystko jej dawać bo królewicz przyjechali ja z dziecmi mamy juz ich dość a do tego jeszcze po każdej ich wizycie moja mała jest chora bo tamta wiecznie zasmarkana chodzi a mamusia jej mówi daj boża czka dzidzi aż mi się gotuje. Co mam z tym zrobić aby mój zaczął podejmować razem decyzję co do ich co najmniej nocować, pomozcie mi abym zrobiła coś takiego aby moje zdanie się liczyło w tym domu, proszę. A i jesc ze jedno jak ja kasę chce na zakupy czy coś to nie ma a dla niej to ma na wszystko i paliwo ma aby ją wozić itp pomóżcie mi proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
nie wiem ,może skończ gimnazjum i słownik kup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i tak już patologia, najlepsze rozwiązanie - zbierz narzyczonego, jego zmorę i wnuczkę i patologicznych gachów córki, swoją córkę i wszyscy polejcie się benzyną a następnie zapalcie fajkę pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pitopanterka?kocham cie za te twoje komentarze.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viktoria1987
Ale wy jesteście błędy ok nie sprawdzałam bo pisze przez tablet ale o co wam chodzi ja mam 35 lat nie jestem jakaś malolatą i abyście były w moim przypadku to wiedziały byście jak się z tym czuje. Dzięki za porady nie ma co do d**y z takim forum, posłucham was i się powiesze będziecie zadowolone ze swoich rad !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nara 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rocznik 1987 i masz 35 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to napisz jeszcze raz, ale tak, by dało się wszystko zrozumieć. Po drugie, odnośnie pytania w tytule - nie pozbędziesz się jej, córka zawsze będzie córką. Jeśli od początku związku wasze relacje nie były jasne, to teraz nic już nie zmienisz. Możesz jedynie zmienić "nazyczonego" na innego pana. Cokolwiek "nazyczony" oznacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viktoria1987
Wpisałam taki rok bo mam z tego roku przyjaciółkę ale niestety już mi nie pomorze bo odeszła z tego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytalam bo napisalas tak pokracznie ze szok ale powiem ci jedno DZIECKO TO DZIECKO nawet jesli jest dorosłe ty zawsze bedziesz mniej wazna . Wiec pogodz sie z tym albo zwiazek zakoncz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina patchworkowa on ma dziecko z inną ty z inną a do tego jesteście konkubinatem takich jak ty to on może mieć na pęczki jakby cie kochal to by ci dal ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cóz Ty kobieto masz za prawa do jego dzieci jak to tylko 'nażyczony'?Poznając go wiedzialas,ze ma dzieci a z nimi w prawidlowej rodzinie jest sie do konca życia. Ty masz naprawdę 35.lat?Na prowo mi to wygląda-te błędy,ten 'styl'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×