Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciężko spotkać fajną, porządną bezdzietną 20kilkulatkę z nie dużym przebiegiem

Polecane posty

Gość gość

Z kim się wiązać w młodym wieku? z nastolatkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda autorze :( wszystkie teraz takie są, dlatego samotny romantyczny wrażliwy 30 latek szuka wśród nieprzejechanych nastolatek, jedyna w takich nadzieja, ehhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach ci romantycy, którzy liczą przebieg, szukają "nieprxejechanych", ten "romantyzm" 21 iweku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe bo ja jestem bezdzietna, z malym przebiegiem, mam 22 lata, nie jestem jakims bazylem i wiesz co ci powiem? Ciezko spotkac bezdzietnego dwudziestokilkulatka, madrego ktory nie dymal co popadlo i nie zalal pierwszej lepszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez taka jestem i nie umiem spotkac nie używanego faceta czyli takiego co ma mały przebieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś sobie nie wyobrażam podawać "przebiegu" (swoją drogą, co ja auto?) facetowi. O.o Jedyne co powinien wiedzieć partner, to jeśli kobieta jest dziewicą. Wówczas przed stosunkiem powinna go uprzedzić, żeby był ostrożniejszy itp. Natomiast nie widzę powodu dla którego miałabym komukolwiek opowiadać o tym czy spałam z jednym z pięcioma, czy dwunastoma. I tak jak wspomniałam, o dziewictwie też tuż przed stosunkiem, a nie że pomiędzy ulubioną piosenką, a największym marzeniem, bo chuj to kogo obchodzi. To sprawa prywatna tej jednej (JEDNEJ) osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byly narzeczony. Tylko on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie nie bo po ilośc***artnerów mozna zdefiniować czy ktos jest puszvzalski czy nie. i żadna ideologia żeby udać ze sie nie bzykalo z byle kim i po miesiącu tegonie zmieni. wiec nie unos sie i przyznaj sama przed soba ze nie trudno zrobić tak aby cię przelecuec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko on? o jednego za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężka sprawa bo kobietom imponuje jak facet sypiał z kim popadnie a mężczyznom przeszkadza jak kobieta sypiała z kim popadnie. Dlatego mężczyźni kłamią, że sypiali z dużą liczbą kobiet a kobiety udają cnotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam tylko pieciu. To chyba nie duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jeśli twoja wypowiedź była do mnie, czyli , to nie masz racji pisząc "nie trudno zrobić tak aby cię przelecuec ", bo u mnie to trudno nawet numer mój dostać, więc moje poglądy jakoś wciąż nie potwierdzają Twoich. Co Cię to obchodzi z iloma spałam? To moja prywatna sprawa. I jak mnie partner spyta, to mu odpowiem "odkąd z tobą jestem, to nie spałam z nikim (prócz niego jeśli będziemy już po)". A jak spyta co było przed nim, to mu powiem, że przeszłość, czyli nieważne i niech nie wnika. A wierz mi, że nie mam się czego wstydzić. Nawet gdybym miała podejście, że liczba partnerów świadczy o kobiecie, to też bym się nie miała czego wstydzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x Przez takie kobiety roznoszone są choroby weneryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnej choroby wenerycznej. Choroby roznoszone są przez mężczyzn, oni mają większe przebiegi. :) Można też po każdej zmianie partnera/partnerki robić badania. Ciekawe kto by musiał więcej wydać. Kobiety czy mężczyźni. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebieg to ma auto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobie ciezko bo takie leca na macho ciacho a nie beznadziejnego koniotrzepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spośród niemałej rzeszy 20 - 25 latek które w swoim czasie spotykałem, poznałem tylko jedną która miała dziecko w tak młodym wieku, ale to dlatego że spotykałem je na studiach. Studentki tak szybko nie pakują się w dzieci, zupełnie inaczej jest wśród tych które nie przywiązują wagi do nauki, takie bardzo często ledwie skończą szkołę i już pchają wózek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 27 lat i jestem dziewicą. Kiedy faceci (rowiesnicy i starsi) po kilku randkach sie o tym dowiadają, biorą nogi za pas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam 6 dziewczyn, które w chwili obecnej mają maksymalnie 26 lat i dziecko (czasem i dzieci). W tym 3 są po ślubie, 2 planują ślub i jednej partner zginął w wypadku. Tylko jedna z tych 5 (bo tej co zginął nie liczę, ale byli wtedy razem) nie jest i nie planuje być w związku z ojcem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
,,Ja znam 6 dziewczyn, które w chwili obecnej mają maksymalnie 26 lat i dziecko (czasem i dzieci). W tym 3 są po ślubie, 2 planują ślub i jednej partner zginął w wypadku. Tylko jedna z tych 5 (bo tej co zginął nie liczę, ale byli wtedy razem) nie jest i nie planuje być w związku z ojcem dziecka." Znasz 6, od jednej nie żyje czyli zostaje 5 w tym 3 po ślubie i 2 planują ślub to ktróra nie jest i nie planuje być ć z ojcem dziecka? Ta co wzięła ślub czy ta co chce puki co za niego wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiedziałam, że coś mi się nie zgadza. :D A jeszcze jedna mi się przypomniała matka przed 26r.ż. ale ona też się zalicza do mężatek. Czyli mam 4 mężatki, 1 co prawie jak wdowa, 2 co planują ślub i 1 co nie będzie z ojcem dziecka. Wychodzi 8, bo wtedy miało być 7. Ale chodzi o to, że się tak źle patrzy, bo młoda i ma dziecko, ale wychodzi na to, że większość młodych dzieciatych jest po ślubie, bądź przed ślubem. A wszystkie te co ślub wzięły po wpadce, to akurat były ze swoimi partnerami kilka lat (tylko jedna z tych co dopiero planuje była ok roku, ale zdążył jej się oświadczyć nim się dowiedzieli, że jest w ciąży). Czyli jakby nie patrzeć, nie można większości dzieciatym 20kilkulatkom nic zarzucić. O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×