Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotność w święta

Polecane posty

Gość gość

kto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotnie tzn.? całkiem samemu? czy bez partnera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez partnera, ciężko być samemu w święta, każdy ma jakąś rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie każdy jednak... a ty nie masz partnera czy rodziny też??? ja też nie lubię swiąt, bo mam w głowie wyidealizowany obraz, liczna rodzinka przy stole, gwarno, wesoło, a ja tak nie mam, więc mnie świeta dołują zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie dołują, bo święta powinno się inaczej spędzać jak zwykłą niedzielę, a rodzina tylko siedzi i tępo się gapi w telewizor, którym g****o jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaczej czyli jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no inaczej, śmiać się gadać ze sobą, pić orgietkę może jaką a tak nuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćv
ja mam rodzine a tez jestem sama, nie martw się, będzie lepiej, jesteś zapewne mloda/y, ja mam kupe lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczka00
I jak minęły te święta? Znam ten ból, ostatnie dwa lata tak samo spędzałam wszystkie święta… Byłam sama, z rodziny jedynie tata mi został, który wyjechał za granicę i brak z nim kontaktu… I wiem, jakie to jest ciężkie, kiedy zbliżają się święta, zwłaszcza Bożego Narodzenia, atmosfera świąteczna, wszyscy się cieszą, kupują prezenty, planują spotkania, a ja tylko czekałam, kiedy one się skończą i wrócę do codziennego życia. Zmieniło się to kilka miesięcy temu, odkąd założyłam konto na mydwoje i najpierw skorzystałam z porady psychologa, który udzielił mi kilku ważnych porad (za wykupienie abonamentu miałam do wyboru kilka gratisów, m.in.właśnie to), a później poznałam tam mężczyznę, który obecnie jest moim partnerem, szczęściem i oparciem. I już zupełnie inaczej podchodzą nie tylko do świąt, ale i do życia, jest dla kogo się starać, wracać do domu, po prostu żyć. Dlatego Tobie też życzę, żebyś w końcu poznała kogoś takiego, jak mi się udało. Wtedy życie nabierze kolorów, uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×